Więcej

    Zakaz handlu w niedziele — kolejne dyskusje

    Andrius Kupčinskas, członek sejmowego ugrupowania Związek Ojczyzny-Litewscy Chrześcijańscy Demokraci, proponuje zakazać handlu w dużych centrach handlowych w niedziele.

    Czytaj również...

    Proponuje się zastosowanie takiego zakazu również do punktów sprzedaży żywności i napojów o powierzchni sprzedaży większej lub równej 500 mkw.

    Tymczasem przedstawiciele centrów handlowych nie zgadzają się i twierdzą, że taka decyzja nie przyniosłaby wielu korzyści.

    Czytaj więcej: Plusy i minusy niehandlowych niedziel

    Kilkuletnie dyskusje

    — Dyskutujemy o tym już kilka dobrych lat, ale niestety w poprzednich kadencjach brakowało politycznej woli, żeby doprowadzić ten projekt do końca. Przyjrzeliśmy się funkcjonowaniu handlu detalicznego w Polsce. Zobaczyliśmy, jak to tam wygląda. Trzeba powiedzieć, że oni też mieli termin przejściowy, uzgadniali wszystko z Komisją Europejską. Gdyby u nas została przyjęta ustawa o tym, że centra handlowe nie pracowałyby w niedziele, to też musielibyśmy porozumiewać się z Komisją Europejską — zauważa Andrius Kupčinskas.

    Ograniczenie lub częściowe ograniczenie funkcjonowania centrów handlowych w niedziele nie jest praktykowane tylko w Polsce. Ograniczenia te obowiązują również w krajach takich jak Niemcy, Hiszpania, Francja, Austria, Norwegia i Grecja.

    — Jeżdżąc po krajach UE widzimy, jak to dobrze działa, pracownicy mają czas, żeby odetchnąć, pobyć z rodzinami. Zobaczymy, jaka przyszłość będzie czekała nasz projekt, co zadecyduje sejm. O tym trzeba dyskutować. Może to przyczynić się do aktywniejszego wejścia na rynek handlowy mniejszych sieci, których powierzchnia handlowa nie będzie większa niż 500 mkw. — zaznacza poseł.

    Parlamentarzysta sugeruje też, kiedy takie ograniczenie nie miałoby zastosowania — byłyby to dwie niedziele przed Bożym Narodzeniem i przed Wielkanocą, a także w punktach sprzedaży „organizowanych wyłącznie na potrzeby festiwali, targów i innych wydarzeń specjalnych, tematycznych lub sportowo-rozrywkowych”.

    — Proponuję, żeby sklep większy niż 500 mkw. także był zamknięty w niedziele. To znaczy, jeżeli na przykład sklep jakiejś sieci handlowej jest większy niż 500 mkw. powinien być zamknięty, mniejsze, do 500 mkw., mogłyby pracować — wyjaśnia Kupčinskas.

    Złożony problem

    Rūta Vainienė, dyrektorka Stowarzyszenia Firm Handlowych, w rozmowie z „Kurierem Wileńskim” mówi, że temat ograniczeń czasu pracy w niedziele i święta powraca nie pierwszy raz, jeszcze pięć lat temu przeprowadzono szczegółowe badanie, które wykazało, że jest to znacznie bardziej złożony problem, niż się wydaje i takie rozwiązanie uruchomiłoby reakcję łańcuchową.

    Marnowanie żywności

    — Przede wszystkim należy wziąć pod uwagę relacje z dostawcami. Jeśli pewnego dnia sklep nie będzie działał i towar nie zostanie wyprzedany, to na przykład łatwo psujące się produkty mogą wymagać utylizacji lub oddania. Doprowadzi to do zmniejszenia produkcji, ale wiąże się to też z problemem marnowania żywności. Jeśli sklepy spożywcze nie będą pracowały, może to oznaczać, że cały supermarket wraz ze wszystkimi innymi sklepami również zostanie zamknięty, ponieważ ich najemca, który zajmuje największą powierzchnię, nie będzie działał. Będzie to miało negatywny wpływ na najemców działających w centrach handlowych. No i oczywiście będzie to uciążliwe dla kupujących, ponieważ ludzie są przyzwyczajeni do zakupów w niedziele — mówi Rūta Vainienė.

    W Polsce cel nie został osiągnięty

    W 2019 r. Petras Čepkauskas, ekspert ds. handlu detalicznego, szef Pricer.lt kierunku żywności, mówił, że zakaz pracy supermarketów w niedziele wiąże się z oceną filozoficzną. Na pytanie o sens zamknięcia sklepów w niedziele nie ma jednej słusznej odpowiedzi, dobrej czy złej. Jego zdaniem przykład Polski pokazuje, że założone cele nie zostały osiągnięte, ponieważ rozkwitł inny mały biznes.

    — Mówiliśmy o tym już w 2019 r., nasze zdanie się nie zmieniło. Od tego czasu pojawiły się jednak pewne niuanse. W komentarzach do prasy jeden z posłów w sposób niejednoznaczny traktuje „walkę” o pracowników: mówi o limicie 500 mkw., nie definiując rodzaju przedsiębiorstwa, a jednocześnie pomija milczeniem pracowników zatrudnionych w mniejszych sklepach — zaznacza ekspert.

    Jak mówi, jest to projekt ustawy, który ma na celu przesunięcie 600 mln euro bez VAT na niedzielny handel żywnością.

    WIĘCEJ NIŻEJ | Reklama na podst. ust. użytkownika.; Dzięki reklamie czytasz nas za darmo

    — Pozostaje dowiedzieć się, które firmy mają najwięcej punktów sprzedaży o powierzchni mniejszej niż 500 mkw. Możemy usiąść i obliczyć, kto będzie największym beneficjentem tej ustawy lub poczekać, aby zobaczyć, kto najbardziej poprze tę politykę w wyborach — wyjaśnia Petras Čepkauskas.

    Czytaj więcej: Handel w niedzielę: za i przeciw

    Czasami dla kupujących odwiedzanie sklepów w weekendy jest po prostu sposobem na spędzenia czasu wolnego
    | Fot. Marian Paluszkiewicz

    Zakupy w weekendy

    Liusana Krivonė, dyrektorka departamentu sprzedaży sieci handlowej Maxima w rozmowie z „Kurierem Wileńskim” powiedziała, że ankiety przeprowadzane wśród kupujących i trendy zakupowe pokazują, że klienci chcą, aby sklepy, które odwiedzają, były otwarte również w weekendy.

    — Dbamy o to, aby nasi klienci czuli się komfortowo robiąc zakupy w naszych sklepach i zawsze znajdowali to, czego potrzebują. Analizując dane sprzedażowe, odnotowujemy, że więcej kupujących robi zakupy w weekendy (zwłaszcza w niedziele), niż w dni powszednie. To właśnie ze względu na istniejącą potrzebę kupujących, nasze sklepy są otwarte również w niedziele. W święta nierzadko zdarza się, że godziny otwarcia naszych sklepów są dostosowywane do potrzeb klientów. Przez kilka lat z rzędu w pierwszy dzień Wielkanocy, w Boże Narodzenie i 1 stycznia nasi pracownicy spędzają czas z członkami rodziny — sklepy naszej sieci handlowej są zamknięte — mówi Liusana Krivonė.

    Gabrielė Šerėnienė, rzeczniczka prasowa sieci handlowej Rimi, w rozmowie z „Kurierem Wileńskim” zaznacza, że mieszkańcy Litwy lubią w weekendy robić zakupy na nadchodzący tydzień.

    WIĘCEJ NIŻEJ | Reklama na podst. ust. użytkownika.; Dzięki reklamie czytasz nas za darmo

    — Z naszej praktyki wynika, że niedziele są jednym z najpopularniejszych dni zakupowych na Litwie, kiedy klienci mają więcej czasu na wybór potrzebnych towarów i przygotowanie się na nadchodzący tydzień. Nie ma kompleksowego badania, które pozwala nam rozsądnie powiedzieć, że gdyby sklepy były zamknięte w niedziele, litewscy klienci nie odczuwaliby dyskomfortu. Dlatego słuszne jest poznanie opinii publicznej przed podjęciem decyzji, aby mogli ją wyrazić przedstawiciele różnych grup społecznych — podkreśla Gabrielė Šerėnienė.

    Tymczasem Vaida Budrienė, rzeczniczka prasowa sieci sklepów IKI w rozmowie z „Kurierem Wileńskim” mówi, że jak pokazuje praktyka krajów rozwiniętych gospodarczo, to, że sklepy nie pracują w niedzielę, przyczynia się do lepszego samopoczucia pracowników.

    — Rozważaliśmy i rozważamy wszystkie możliwe rozwiązania. Litwini lubią chodzić do sklepów w weekendy, robić w nich zakupy na następny tydzień. A czasami dla klientów odwiedzanie sklepów w weekendy jest sposobem na spędzenia wolnego czasu. Monitorujemy zachowanie kupujących, organizujemy ankiety i jesteśmy gotowi zmienić godziny otwarcia, gdy stanie się to istotne dla kupujących — mów Vaida Budrienė.

    Reklama na podst. ust. użytkownika.; Dzięki reklamie czytasz nas za darmo

    Afisze

    Więcej od autora

    Uniwersytet Wileński zbadał wypalenie zawodowe. Litwa w pierwszej trójce, ale…

    Liczba osób wypalonych w pracy gwałtownie rośnie na całym świecie. Badania pokazują szokujące liczby. Jeśli dodamy do tego tych, którzy boją się o tym mówić lub nie dostrzegają problemu, liczby te są jeszcze wyższe. Prawie połowa z nas cierpi...

    Zaszkodzą nie tylko zdrowiu, ale też kieszeni. Litwa podnosi znacząco akcyzę

    Towary specyficzne — W 2022 r., kiedy inflacja na Litwie wynosiła 20 proc., to odnotowaliśmy wzrost liczby wizyt w krajach sąsiednich, w szczególności w sąsiedniej Polsce. Ale nie było tego już w zeszłym roku i wątpię, czy zaobserwujemy to tym razem....

    Rada ds. Żywności będzie czuwała nad stabilnością systemu cen na Litwie

    – To będzie pierwsze spotkanie. Żadne ważne decyzje nie będą podejmowane. Na pierwszym spotkaniu przyjmiemy regulamin, który będzie obowiązywał i według którego Rada będzie pracowała. Wybierzemy żywność, którą będziemy monitorować, analizować i nad którą Rada Żywnościowa będzie pracować. Na...

    Coraz więcej narkotyków w przesyłkach pocztowych

    Kanały na Telegramie reklamują usługi setek dilerów w całym kraju, a do internetowej dilerki służą m.in. dwie polskie platformy do przesyłek pocztowych i płatności. W ubiegłym roku InPost w przesyłkach odkrył pół tony narkotyków. Na Litwie także stało się...