Więcej

    Tabliczka Mackiewicza — stać nas na więcej

    Niech tytuł Czytelnika nie oburza. Inicjatywa upamiętnienia Józefa Mackiewicza, który był pisarzem wybitnym i z Wilnem wybitnie związanym — jest ze wszech miar szlachetna i słuszna. Jedyne pytanie, jakie można by postawić, to: dlaczego dopiero teraz? Ale może po prostu w historii są takie zdarzenia, które następują właśnie wtedy, kiedy muszą — i nie wcześniej. Cieszy więc bardzo, że w Zaułku Literackim pojawiła się pamiątka o literacie wileńskim — bo przecież niemało jest tam także upamiętnionych twórców, którzy z naszym miastem nie mieli za wiele wspólnego.

    Na jakie zatem „więcej” nas stać? Bo skoro już w Wilnie ma swoje miejsca pamięci i Czesław Miłosz, i Józef Mackiewicz, to chyba trzeba by upamiętnić dwóch literatów XX-wiecznych, którzy z charakteru byli najwybitniej wileńscy, mimo że tak bardzo różni: Witolda Pileckiego oraz Sergiusza Piaseckiego. Tak, Witold Pilecki, oprócz bycia najodważniejszym człowiekiem, miał także wrażliwość artysty — widoczną w wierszach, listach i również… w „Raporcie Witolda”, który nie jest suchym dokumentem, tylko dziełem literackim. I być nie może, że ów arcywilnianin w swoim mieście jest nieznany.

    Zaś Sergiusz Piasecki, ze swoją swadą i przekorą, opisami wielokulturowego Wilna we wszystkich kolorach ma też zasługę dla literatury inną i niebagatelną. To on właśnie miał na rozwój pisarskiej kariery Józefa Mackiewicza wpływ największy — i od niego zależało, jak się ona potoczyła.

    Czytaj więcej: Wileńszczyzna Józefa Mackiewicza