Prezydent Litwy podkreślił, że nasze kraje muszą wspólnie przekonywać na arenie międzynarodowej swych sojuszników i partnerów do udzielania dalszej pomocy Kijowowi.
Czytaj więcej: Trójkąt Lubelski na Ukrainie. Litwa i Polska poprą integrację euroatlantycką
Jedyna droga do spokoju i stabilności
„Litwa i Polska dobrze rozumieją ważność zwycięstwa Ukrainy nad Rosją. To jest jedyna droga do pokoju i stabilności w Europie. Nie możemy pozwolić, aby zmęczenie wojenne się utrwaliło. Musimy dalej zapewniać, że pomoc Ukrainie w międzynarodowym harmonogramie będzie priorytetem” — oświadczył Nausėda.
Głowa litewskiego państwa poinformowała polskiego prezydenta, że Litwa nadal wzmacnia własną obronność, a współpraca wojskowa polsko-litewska jest ważna do zapewnienia bezpieczeństwa w regionie.
Wcześniej prezydent Litwy spotkał się w Berlinie z premierem Węgier. Nausėda zaznaczył, że rozmowa z Orbanem była „bardzo normalna”. Jego zdaniem zawsze trzeba stawiać na dialog. Zwłaszcza z tymi, którzy mają inne zdanie. Viktor Orban, jak wiadomo, od początku jest przeciwny wspieraniu Ukrainy. Ostatnio w Chinach spotkał się też z Władimirem Putinem, co wywołało oburzenie w państwach UE i NATO. „Zadałem mu retoryczne pytanie. Czy wyobraża sobie, co byłoby, gdyby pomoc nie była udzielona i jakie wówczas zagrożenia powstałyby nie tylko na wschodniej flance NATO, ale również dla samych Węgier? Dyskusja była bardzo ciekawa” — powiedział prezydent Litwy.
Spotkanie w Watykanie
Viktorija Čmilytė-Nielsen w poniedziałek spotkała się z papieżem. Przewodnicząca Sejmu, po powrocie do kraju, oświadczyła, że zdanie Franciszka odnośnie konfliktu kardynalnie się zmieniło. „Papież mówił inaczej niż poprzednio. Powiedział, że mentalność Rosji jest mentalnością imperialistyczną i ma to odzwierciedlenie w jej działaniach w Ukrainie” — powiedziała w rozmowie z „Žinių radijas”.
Zdaniem polityk, takie spotkania są bardzo ważne, aby przekonywać świat do swych racji. „Jeśli papież i najbardziej wpływowe osoby na świecie będą znały stanowisko Litwy, to to stanowisko będzie bardziej odzwierciedlone w ich wypowiedziach” — podkreśliła przewodnicząca Sejmu.
Kolejne sankcje
Obecnie UE debatuje nad 12. pakietem sankcji względem Rosji. Sankcje mają dotyczyć ograniczenia w eksporcie spawarek, środków chemicznych i innych technologii wykorzystywanych do celów wojskowych. Rozważa się także wprowadzenie zakazu sprzedaży Moskwie licencji na oprogramowanie komputerowe oraz ograniczenie importu małych ilości przetworzonych metali i wyrobów aluminiowych, wyrobów budowlanych, towarów transportowych i diamentów. Według założeń takie ograniczenia importowe i eksportowe wobec Rosji spowodują spadek handlu z Moskwą o 5,3 mld dolarów. Poprzedni pakiet sankcji UE wobec Rosji został przyjęty 23 czerwca. „Na razie pakiet wygląda ambitnie (…) są w nim zarówno sankcje indywidualne, jak i sektorowe oraz dotyczące oddzielnych spółek. Obejmuje różne dziedziny. Cieszę się, że jest duży wkład Litwy w przygotowanie pakietu. Tym niemniej z racji tego, że jest bardziej ambitny niż poprzednie, to i dyskusje są bardziej skomplikowane” — powiedział szef litewskiego MSZ Gabrielius Landsbergis.
Czytaj więcej: Luksusowe auta omijały sankcje. Z Litwy do Rosji już nie wjadą