„W ciągu ostatnich trzech lat obserwujemy, że resort oświaty zanurzył się w samochwalstwie i kampaniach promocyjnych. Gdybyśmy mieli wierzyć naszym oświatowym strategom, to oświata i nauka w naszym kraju już od dawna są doskonałe, choć nauczyciele, uczniowie, rodzice sądzą wręcz odwrotnie” — zagaił konferencję prasową Gintaras Sarafinas, redaktor naczelny magazynu Reitingai.
Czytaj więcej: Reformy w oświacie muszą mieć wspólny mianownik
PISA: wyniki litewskich uczniów coraz gorsze
Na wstępie odniósł się on do zaprezentowanych przed kilkoma dniami wyników międzynarodowego badania PISA, monitorującego poziom i zróżnicowanie umiejętności matematycznych, przyrodniczych i czytelniczych piętnastolatków we wszystkich krajach członkowskich OECD. „Po analizie wyników (litewskich nastolatków — od aut.) z 2018 r. lub 2006, zauważalne są tendencje zniżkowe, zarówno pod względem umiejętności matematycznych, jak i rozumowania w naukach przyrodniczych. W odniesieniu do naszych sąsiadów Łotyszy czy Estończyków jesteśmy na niższych pozycjach” — wskazał. Jak dodał, aż 63 proc. uczniów na Litwie obawia się, że nie złoży egzaminu z matematyki, co, jego zdaniem, przekreśla wszystkie tzw. „osiągnięcia”.
Czytaj więcej: Badanie PISA: wśród krajów OECD 15-latkowie z Litwy wypadają przeciętnie
Brak nauczycieli coraz dotkliwszy
Gintaras Sarafinas krytycznie odniósł się również do wysokiej liczby studentów, którzy dostali się w tym roku na studia pedagogiczne, którą to informację resort oświaty podawał jako przykład rewelacyjnych osiągnięć. „Można się cieszyć, dopóki nie zapoznasz się, jakie to studia. Zwiększyła się liczba chętnych na pedagogikę nauczania początkowego — ale nauczycieli tej specjalności nigdy zbytnio nie brakowało. Jest też więcej chętnych nauczania pedagogiki sztuk pięknych oraz pedagogiki sportu, gdzie zawsze było zbyt dużo nauczycieli. Tymczasem nie wzrosła liczba chętnych studiowania pedagogiki nauk przyrodniczych. W ubiegłym roku chęć studiowania na kierunku pedagogiki chemii wyraził jeden student, a na kierunku pedagogiki fizyki — dwóch. W tym roku natomiast, jeżeli zamiast jednego na studia dostało się dwóch studentów, możemy powiedzieć, że mamy do czynienia ze znacznym wzrostem” — ironizował.
Ponadto nie wszyscy studenci, którzy kończą studia pedagogiczne, udają się do szkoły. Jak podkreślił, samo ministerstwo podało dane, że zaledwie około 1/4 czy 1/3 studentów przychodzi po studiach do szkoły, by pracować w zawodzie nauczyciela.
Zaprogramowany zanik specjalistów
„Po dogłębnej analizie widać, że nasi stratedzy oświatowi po prostu zaprogramowali wieczny brak specjalistów z dziedziny fizyki, chemii, technologii informacyjnych i innych dyscyplin” — podkreślał Sarafinas.
„Od 1 września 2023 r. fizyka, chemia i IT są spychane na całkowity margines” — wskazał redaktor. Reitingai przeprowadziło sondaż wśród 4 tysięcy 11-klasistów w 40 szkołach na Litwie. Wynika z niego, że po tym, jak ministerstwo zniosło możliwość uczenia się poszczególnych dyscyplin na poziomie B, w niektórych szkołach 2-, a nawet 3-krotnie spadło zainteresowanie nauką tych przedmiotów w 11. klasie. Uczniowie kończą zgłębianie tych przedmiotów w 10. klasie. „Czy w ten sposób dążymy do zostania krajem wysokich technologii?” — pytał.
Przytoczył również inne dane: od 2015 r. trzykrotnie zmniejszyła się liczba chętnych studiowania kierunków inżynieryjnych.
Szkoły prywatne stają się konkurencyjne
Omawiając aktualia edukacyjne, redaktorzy magazynu Reitingai Gintaras Sarafinas i Jonė Kučinskaitė zwrócili uwagę, że rok 2023 stał się punktem zwrotnym — okazało się, że szkołom samorządowym coraz trudniej jest konkurować ze szkołami prywatnymi. W przedstawionych rankingach przedmiotowych zdecydowanie prowadzą szkoły prywatne oraz takie, które mają możliwość selekcji uczniów. „Jeśli trendy się nie zmienią, wydaje się, że za dwa, cztery lata będziemy świadkami jeszcze bardziej pesymistycznego obrazu” — mówiła Jonė Kučinskaitė.
W tym kontekście cieszy, że w gronie wyróżnionych najlepszych gimnazjów znalazły się szkoły mniejszości narodowych z polskim językiem nauczania, które nie prowadzą selekcji uczniów. Co więcej, uczniowie tych szkół składają matury nie w języku ojczystym, lecz państwowym.
Gimnazjum JP II w czołówce
W poszczególnych rankingach przedmiotowych łącznie wyróżniono 60 szkół z ponad 360 gimnazjów w kraju.
W kategorii najlepiej złożonej matury z języka litewskiego oraz języka angielskiego w tym roku nie znalazła się żadna ze szkół z polskim językiem nauczania.
Jedyną dyscypliną, w której bardzo dobrze widać przewagę szkół mniejszości narodowych, jest język rosyjski. Spośród 60 szkół na Litwie w zestawieniu znalazło się aż 20 gimnazjów z polskim językiem nauczania z Wilna, rejonu wileńskiego i trockiego. Pierwsze miejsce na liście zajęło Gimnazjum im. św. Jana Pawła II w Wilnie, na 4. pozycji uplasowało się Gimnazjum im. Jana Śniadeckiego w Solecznikach, na 5. — wileńskie Liceum im. A. Mickiewicza.
Wśród szkół, które najlepiej zdały maturę z biologii, znalazły się również Gimnazjum im. św. Jana Pawła II w Wilnie (41–42 miejsce, przesunięcie w górę w porównaniu z ubiegłym rokiem ze 106. pozycji) oraz Gimnazjum im. Jana Śniadeckiego w Solecznikach (33-34 miejsce). Polskojęzyczne gimnazjum w Solecznikach utrzymuje stabilnie bardzo dobre wyniki z tego przedmiotu, ponieważ w rankingu z ubiegłego roku również zajmowało podobne, 31. miejsce.
Te dwa gimnazja znalazły się również w rankingu przedmiotowym z technologii informacyjnych. Wileńskie Gimnazjum im. św. Jana Pawła II uplasowało się w czołówce — tuż za czterema litewskimi szkołami prowadzącymi selekcję uczniów (!) — na 5. miejscu (w ubiegłym roku — 16. pozycja). Maturzyści z Solecznik zapewnili szkole w rankingu przedmiotowym z IT 24-25 miejsce.
JP II utrzymało pozycję lidera również pod względem nauczania matematyki. Jak podaje ranking, do państwowego egzaminu podeszło 82,1 proc. maturzystów, z których 55,1 proc. zdało egzamin w przedziale od 36 do 85 pkt., a 15,4 proc. w najwyżej punktowanym od 86 do 100 pkt. Zapewniło to szkole 27. miejsce w tabeli, identycznie jak w ubiegłym roku.
Wśród 60 gimnazjów, w których najlepiej złożono fizykę, chemię i historię, również znalazło się Gimnazjum im. św. Jana Pawła II, które w przedmiotowych rankingach zajęło odpowiednio 21-24, 40-41 oraz 10. pozycję. Maturzyści z Gimnazjum im. Józefa Ignacego Kraszewskiego osiągnęli bardzo dobre wyniki z fizyki, co przyniosło im 18.-20. miejsca w rankingu — ex aequo z innymi szkołami. Na maturze z historii świetnie wypadli uczniowie z Gimnazjum im. Anny Krepsztul w Butrymańcach w rejonie solecznickim, którzy znaleźli się w czołówce szkół na Litwie i zajęli 12. miejsce. Do 60-tki najlepszych szkół trafiło również Gimnazjum im. Michała Balińskiego w Jaszunach w rejonie solecznickim, którego uczniowie dobrze wypadli na maturze z geografii, co dało im 26-47 miejsce w tabeli rankingowej.
Jak podkreślili autorzy rankingu, w tym roku nieprzypadkowo wytypowano nie 50-tkę, jak dotychczas, ale 60-tkę najlepszych szkół. W ten sposób stworzono możliwość zaprezentowania się w tabelach rankingowych szkół ze wszystkich 60 samorządów na Litwie. Jak się okazało jednak, są takie samorządy, z których żadna szkoła nie trafiła do grona najlepszych.
Czytaj więcej: Nowy sezon edukacyjny wystartował w Gimnazjum im. św. Jana Pawła II