Więcej

    Słońce bombarduje nas burzami magnetycznymi, ale i… zachwyca zorzami polarnymi!

    Przed świętami doleci do nas kolejna fala słonecznych burz magnetycznych. Informują o tym astronomowie, lekarze ostrzegają o skutkach osoby z chorobami, a informatycy obawiają się skutków technologicznych.

    Czytaj również...

    Słońce co jakiś czas „pluje’’ w nas swoimi wybuchami — burzami magnetycznymi, które wywołują piękne zjawiska — zorze polarne, ale mogą też wywołać zakłócenia telekomunikacyjne, jak też szkodzą zdrowiu wielu ludzi…

    Niebezpieczne zjawisko

    — Burza słoneczna, zwana też burzą magnetyczną, to zjawisko niezwykle wręcz niebezpieczne, którego skutki odczuwalne mogą być na całym globie. Podczas takiej burzy na Ziemi pojawiają się zakłócenia w polu magnetycznym, co może prowadzić do awarii systemów telekomunikacyjnych i elektroenergetycznych — opowiada Henryk Sielewicz, słynny astronom ze Słobody. Jak zaznacza, wówczas na Słońcu dochodzi do monstrualnych eksplozji. Nazywane są koronalnym wyrzutem masy. To niewyobrażalnych wręcz rozmiarów wybuch plazmy, który wyrzuca potężne ilości magnetycznego materiału z korony słonecznej w przestrzeń kosmiczną. 

    Koronalny wyrzut masy jest zjawiskiem fascynującym, ale jednocześnie potencjalnie niebezpiecznym dla naszej planety. Częstość jego występowania zmienia się w zależności od fazy cyklu aktywności słonecznej. Koronalne wyrzuty masy zwykle docierają do Ziemi od jednego do pięciu dni po opuszczeniu powierzchni Słońca – tłumaczy astronom Henryk Sielewicz.

    Czytaj więcej: Henryk Sielewicz — człowiek, który żyje niebem i dzieli się tym z ludźmi!

    Henryk Sielewicz
    | Fot. Henryk Sielewicz

    Ostrożnie z obserwacją!

    Na początku grudnia doszło do dosyć silnej słonecznej eksplozji o skali 6-7 punktów. Maksimum to 9 pkt.

    – Obserwacji dokonuję za pomocą teleskopu Newtona o średnicy zwierciadła 35 cm. Z przodu tubusa nałożona jest blenda z filtrem, który blokuje 99,9 proc. docierającego do nas światła. I tylko wtedy prowadzę obserwacje wizualne oraz fotografuję powierzchnię Słońca. Bez filtra, w najlepszym wypadku, można stracić na sekundę wzrok albo uszkodzić fotoaparat — o subtelnościach obserwacji słonecznych eksplozji opowiada Henryk Sielewicz.

    Burze przed świętami!

    Od wielu miesięcy obserwowana jest zwiększona aktywność naszej gwiazdy. Rośnie liczba plam słonecznych oraz rozbłysków. Przewiduje się, że obecny cykl osiągnie maksimum w 2025 r., ale będzie stosunkowo spokojny w porównaniu z poprzednimi okresami maksymalnej aktywności.

    – Przed świętami Bożego Narodzenia dotrze do nas kolejna fala burz magnetycznych. Ale może zobaczymy niesamowity „efekt poboczny” tego zjawiska, czyli zorze polarne! – uśmiecha się Henryk Sielewicz.

    Arnas Karužas
    | Fot. LKD

    Lekarz ostrzega

    Wileński lekarz kardiolog Arnas Karužas potwierdził, że podczas burz magnetycznych liczba pacjentów w gabinetach lekarskich faktycznie wzrasta:

    „Rzeczywiście, istnieją dowody naukowe wskazujące, że podczas burz magnetycznych lub na kilka dni przed ich wystąpieniem objawy u niektórych pacjentów nasilają się”. Według niego najbardziej to dotyka ludzi z chorobami naczyń, serca oraz chorobami układu nerwowego.

    U pacjentów z nadciśnieniem tętniczym trudniej jest wyregulować ciśnienie tętnicze, które się podnosi.

    Może zaistnieć konieczność dokładniejszego dostosowania przez pacjenta dawek leków, które zażywa.

    Burze, zdaniem lekarza, mogą wpływać na zaostrzenie zespołów niedokrwiennych serca, u pacjentów może wystąpić ostry zawał mięśnia sercowego. Świadczy o tym 15 lat jego badań monitoringowych związanych z burzami magnetycznymi. Zdaniem lekarza mogą one dotyczyć także osób zdrowych, u których mogą wystąpić zaburzenia snu i wzmożony stan lękowy. „Ale z pewnością nie jest to zjawisko na tyle silne, aby spowodowało u nas śmiertelne zagrożenie. Tak naprawdę nie powinniśmy się tak bardzo bać tego zjawiska” – stwierdził kardiolog Arnas Karužas.

    WIĘCEJ NIŻEJ | Reklama na podst. ust. użytkownika.; Dzięki reklamie czytasz nas za darmo

    ​Czytaj więcej: Ciosy z kosmosu

    Te niesamowite zorze!

    Jednak burze magnetyczne są nie tylko zagrożeniem — to również spektakularne zjawisko, które zachwyca szczęśliwców, którzy widzieli zjawiskowe zorze polarne. „Zorze polarne” to określenie powstałe od ich geografii występowania, ale i w Słobodzie Henryka Sielewicza można je zobaczyć.

    — Zorza polarna, znana również jako Aurora Borealis, jest widocznym wynikiem cząstek słonecznych wchodzących w pole magnetyczne Ziemi i jonizujących się wysoko w atmosferze. Jonizacja nadaje im kolory. Zwykle zielone, ale czasami fioletowe, czerwone, różowe, pomarańczowe i niebieskie — mówi astronom.

    Zorze pojawiają się w pobliżu biegunów magnetycznych Ziemi. Są one zwykle widoczne powyżej 60. stopnia szerokości geograficznej północnej i poniżej 60. stopnia szerokości geograficznej południowej, przy czym „światła południowe” nazywane są Aurora Australis.

    — Gdy aktywność Słońca jest bardzo wysoka, w ciągu roku udaje mi się zaobserwować zorzę polarną do trzech razy. W Słobodzie ostatni raz obserwowałem to fascynujące zjawisko i fotografowałem je w tym roku 23 kwietnia, przed godziną 22 a trwała ona aż do godziny 23

    WIĘCEJ NIŻEJ | Reklama na podst. ust. użytkownika.; Dzięki reklamie czytasz nas za darmo

    Przed Bożym Narodzeniem ma być kolejna fala burz słonecznych, więc być może będzie prezent pod choinkę — zorza polarna!

    Zorza polarna sfotografowana we wsi Słoboda pod Ławaryszkami
    | Fot. Henryk Sielewicz

    W 2025 r. maksimum cyklu

    Jaka jest cykliczność tego zjawiska i czy teraz jest odnotowywana szczególna jego aktywność?

    — Aktywność Słońca zmienia się cyklicznie. W fazie maksymalnej nasza gwiazda emituje więcej światła, energii i naładowanych cząstek w postaci wiatru słonecznego. Na powierzchni Dziennej Gwiazdy obserwujemy zwiększoną ilość plam, pochodni i rozbłysków.

    Znacznie częściej dochodzi też do koronalnych wyrzutów masy (CME), które w skrajnych przypadkach mogą stanowić zagrożenie dla elektroniki i sieci przesyłowych na Ziemi — Henryk Sielewicz uzupełnia naszą wiedzę o tym groźnym zjawisku.

    Jak się okazuje, podstawowy okres zmian aktywności słonecznej wynosi średnio około 11 lat. Obecnie Słońce wkracza w 25. cykl.

    Reklama na podst. ust. użytkownika.; Dzięki reklamie czytasz nas za darmo

    Afisze

    Więcej od autora

    Co robić w ogrodzie w maju?

    W maju w ogrodzie jest bardzo dużo pracy. To czas na sadzenie drzew i krzewów oraz bylin, zakładanie trawnika, wysiew roślin jednorocznych i dwuletnich, sadzenie roślin cebulowych niezimujących w gruncie. Sadzimy drzewa i krzewy W maju możemy sadzić drzewa i krzewy,...

    „Zimny kraj, zimny maj…”

    Na początku będzie zdradliwie ciepło i słonecznie, ale wkrótce maj może pokazać i swoje zimowe pazury! Tak, tak, ogrodnicy — jeszcze nie śpieszcie z wysianiem, wysadzeniem wszystkiego, co da radość dla oka czy pełne kosze plonów. Bezlitośni synoptycy „Zimny kraj, zimny...

    W Sejmie zwrot techniki…

    W litewskim Sejmie rzecz dotychczas niesłyszana, niewidziana! Planuje się, że posłowie będą zmuszeni do oddania — tak mile pobieranej techniki (a prawem jeszcze dozwolonej!) — telefonów, komputerów, samochodów, a podobno nawet i ołówków… I to ten bat ma smagnąć po...

    Wiosenne remonty cieszą oczy, ale… biją po kieszeni

    Kiedy planujemy generalny remont mieszkania, niezbędne jest uwzględnienie wszelkich prac remontowych, jakie będą się na niego składać. Inny bowiem koszt ukształtuje odświeżenie pokoju i niewielkie zmiany, a inny — kapitalny remont mieszkania. Jak przygotować się do… „wojny”? Niezbędna lista Zanim przystąpimy...