Więcej

    Czy pójdziemy razem walczyć „za naszą i waszą wolność”?

    W tym wydaniu magazynowym „Kuriera Wileńskiego” podejmujemy trudny temat – lojalności mniejszości narodowych, w tym polskiej, wobec Litwy.

    Antoni Radczenko przedstawia wyniki badania opinii publicznej pt. „Wola bronienia kraju. 2023”, przeprowadzonego przez Instytut Stosunków Międzynarodowych i Polityki Uniwersytetu Wileńskiego. Badania objęły również dwie największe na Litwie mniejszości narodowe: Polaków i Rosjan. Niestety, nie są dla nas, Polaków, optymistyczne. Co gorsza, wyniki były absolutnie do przewidzenia. Stanąć w obronie swojej ojczyzny, Litwy, gotowych jest mniej niżeli 30 proc. Polaków. Z Rosjanami jest jeszcze gorzej. Taki zamiar wyraża zaledwie 15 proc. Reszta Polaków i Rosjan bronić Litwy nie zamierza albo „w najlepszym wypadku” nie wyrobiła sobie jeszcze zdania w tej kwestii.

    Rozmówcy „Kuriera Wileńskiego” wyrażają zróżnicowane opinie na temat tego badania, w tym również sugerują, by „te wyniki warto potraktować na spokojnie”. Spokój w tej sprawie Litwa oraz same mniejszości narodowe zachowywały już przez prawie 34 lata niepodległości. „Spokój” polega na kompletnym braku poważnej polityki w stosunku do mniejszości narodowych. Winę za taki stan rzeczy zrzuca się najczęściej na spadek po Związku Sowieckim i rosyjską propagandę. Całkowicie pomija się przy tym absolutny brak klarownej polityki wobec mniejszości narodowych. Nie można powiedzieć, że jej nie było w ogóle. Była. Ale została całkowicie oddana w ręce sił nacjonalistycznych. A ci z kolei uważali, że najlepsza polityka wobec mniejszości to ich asymilacja. Polaków więc na siłę nawracano na litewskość. Jakie mamy tego efekty, o tym dobitnie świadczy powyższy sondaż.

    Czytaj więcej: Mniejszości narodowe niezadowolone z demokracji


    Komentarz opublikowany w wydaniu magazynowym „Kuriera Wileńskiego” Nr 01 (02) 06-12/01/2024