Przewodnicząca Sejmu Litwy Viktorija Čmilytė-Nielsen w rozmowie z „Kurierem Wileńskim” powiedziała, że podczas wiosennej sesji zostaną na nowo rozpatrzone wprowadzone ograniczenia.
Najwięcej dyskusji wokół handlu alkoholem w niedziele
— Nie mogę powiedzieć, które inicjatywy się sprawdziły, a które nie. Ale mogę powiedzieć, jakie inicjatywy zostały zarejestrowane w Sejmie, które prawdopodobnie zostaną omówione podczas wiosennej sesji. Najwięcej dyskusji jest wokół ograniczenia sprzedaży alkoholu w niedziele do godziny 15:00. Istnieje również szereg innych propozycji, które zasadniczo wracają do sytuacji sprzed ograniczenia. Zniesienie ograniczeń nie zależy od parlamentu. Kiedy agenda zostanie omówiona, parlament zdecyduje, czy warto trzymać się tych surowszych zakazów czy też możemy powrócić do sytuacji, która istniała przed ostatnią kadencją parlamentarną. W miarę zbliżania się wiosennej sesji, grupy polityczne będą rejestrować różne propozycje dotyczące alkoholu — powiedziała nam Viktorija Čmilytė-Nielsen.
Jak dodała, niektóre ograniczenia przyniosły korzyści, ale niektóre nie przyniosły żadnego pożytku i tylko denerwują ludzi.
— Więc warto na nowo wszystkie te ograniczenia przejrzeć i niektóre z nich znieść, niektóre zmienić, a niektóre zostawić bez zmian. Są propozycje, które należy uwzględnić — uważa przewodnicząca Sejmu.
Czytaj więcej: (Nie)dobre wyniki zaostrzonych przepisów dot. sprzedaży alkoholu
„Większym problemem są leki psychotropowe”
Tymczasem liberał Rajmundas Lopata w rozmowie z „Kurierem Wileńskim” powiedział, że parlamentarzyści nie proponują zniesienia ograniczeń związanych z alkoholem, ale ich liberalizację.
— Dążymy do liberalizacji ograniczeń dotyczących alkoholu, w szczególności w zakresie odwołania zakazu sprzedaży alkoholu po godz. 15:00 w niedziele. Jeśli widzimy, że spożycie alkoholu spada, nie możemy powiedzieć, że jest to spowodowane zakazami i ograniczeniami czasowymi na jego zakup. Widzimy natomiast, że problemem nie jest alkohol, ale stosowanie leków psychotropowych i narkotyków. To, czy te zakazy przyniosły jakikolwiek efekt, można interpretować w dowolny sposób. Jeśli dzisiaj mówimy o tym, żeby prawo do głosowania przysługiwało w wieku 16 lat, to ograniczenie do 21 lat w przypadku zakupu napojów alkoholowych wydaje się dziwne — zaznaczył Lopata.
Ministerstwo Gospodarki i Innowacji proponuje rozszerzenie sprzedaży alkoholu na wystawach, targach i imprezach masowych, zezwalając nie tylko na piwo, mieszanki piwne i cydr, ale także na niskoprocentowe napoje naturalnej fermentacji, wina owocowe i koktajle alkoholowe.
Czytaj więcej: Narkotyki. Szybko wciągają — z trudem puszczają
Przypominamy o ograniczeniach
Zgodnie z ustawą o kontroli alkoholu od 2017 r. zostały ograniczone godziny sprzedaży alkoholu. Napoje alkoholowe można nabyć tylko w godzinach 10-20 (od poniedziałku do soboty), a w niedziele — w godzinach 10-15. Alkohol mogą kupować osoby, które ukończyły 20 lat. Alkoholu nie można spożywać w samochodach, w transporcie publicznym, na ulicach, stadionach i w parkach. Obowiązuje całkowity zakaz reklamowania alkoholu, a od 2020 r. podczas masowych imprez można handlować tylko niskoprocentowym alkoholem — do 7,5 proc. Na plażach alkoholu nie można sprzedawać w ogóle.