„Był urody pięknej i twarzy pańskiej, ale słabego zdrowia” — pisał o św. Kazimierzu Piotr Skarga, teolog, kaznodzieja, pierwszy rektor Akademii Wileńskiej, poprzedniczki Uniwersytetu Wileńskiego.
„W modlitwie się częstej i pilnej we dnie i w nocy ćwiczył, więcej na nie czasu poświęcając niżeli na inne zatrudnienia i dworskie zabawy. Częściej go w kościele znajdowano niżeli na pałacu i widywano go w modlitwie myślą zachwyconego, jakoby o sobie nie wiedział. W nocy porywał się i wychodził do kościołów, które, gdy zamknione znalazł, u drzwi się Panu Bogu upokarzał, często go bowiem straż leżącego na twarz w nocy u kościoła najdywała. (…) Garnął się do rozmów ludzi mądrych, bogobojnych i starych, strzegąc się gładkich a zdradliwych rozmów światowych” — pisał Piotr Skarga.
Czytaj więcej: Uniwersytet Wileński po włączeniu Wilna do Litwy w 1939 roku
Kult świętego
Św. Kazimierz pozostawił trwały ślad nie tylko w kulturze, folklorze i sztuce Litwy. Kult świętego rozpowszechnił się w Ameryce Łacińskiej, Bawarii, Florencji i na Sycylii. „Chociaż za życia św. Kazimierz nie zasłynął jako wybitny dowódca wojskowy, właśnie jego imię naród przywoływał w obliczu nieszczęść i kataklizmów. (…) Kiedy w 1636 r. św. Kazimierz został ogłoszony patronem miasta Palermo na Sycylii, przedstawiano go jako wzór do naśladowania dla młodych arystokratów. Zasłynął ze swej bezkompromisowej postawy. Nigdy nie chciał podporządkować się zasadom obowiązującym na dworze królewskim. W drugiej połowie XVII w. uznano go za męczennika, ponieważ nie wyraził zgody na leczenie gruźlicy poprzez uprawianie miłości. Takiego rodzaju kurację lekarze zalecali jeszcze na początku XX wieku” — pisze w książce „Historia obrazu św. Kazimierza XVI-XVIII w.” Sigita Masauskaitė-Mažylienė, ambasadorka RL przy Stolicy Apostolskiej, była dyrektorka Muzeum Dziedzictwa Kościelnego.
Był chory na gruźlicę
Królewicz Kazimierz (1458–1484) urodził się w Krakowie. Był synem Kazimierza IV Jagiellończyka, starszym bratem Aleksandra Jagiellończyka i Zygmunta I Starego.
— Wraz z braćmi otrzymał wykształcenie humanistyczne, jego wychowawcą był słynny polski historyk Jan Długosz. Rodzice chcieli osadzić Kazimierza na tronie węgierskim zamiast wybranego przez Węgrów króla Macieja Korwina, jednak wyprawa na Węgry, którą formalnie dowodził 13-letni Kazimierz, była nieudana. Po powrocie królewicz często bywał w Wilnie i Trokach. W niewielkim stopniu angażował się w politykę, wiódł życie chrześcijańskiego ascety. Był chory na gruźlicę, na którą zmarł w Grodnie zaledwie w wieku 26 lat. Sarkofag z jego szczątkami jest przechowywany w kaplicy św. Kazimierza w wileńskiej katedrze — opowiada historyk Paweł Giedroyć.
Postać otoczona legendami
Wkrótce po śmierci Kazimierza jego grób w katedrze wileńskiej zaczął słynąć cudami. Jedna z legend opowiada, że w 1518 r. królewicz ukazał się na białym koniu wojskom Zygmunta I Starego nad Dźwiną i pomógł w obronie Połocka przed wojskami moskiewskimi.
— Starania o kanonizację królewicza Kazimierza podjął już Zygmunt Stary, jednak świętym ogłosił Kazimierza dopiero w 1604 r. papież Klemens VIII. W 1636 r. papież Urban VIII uznał świętego za patrona Litwy. Św. Kazimierz jest czczony też jako jeden z patronów Polski, a od 1948 r. również jako patron młodzieży litewskiej na całym świecie — dodaje historyk.
Na Litwie, w Polsce, USA i Kanadzie jest wiele kościołów pod wezwaniem św. Kazimierza.
Wileński kościół
Kościół św. Kazimierza (kościół jezuitów) był pierwszą barokową świątynią katolicką wzniesioną ku czci św. Kazimierza Królewicza. W jej losach odbijają się jak w obiektywie burzliwe dzieje naszego miasta. Kościół przy ulicy Wielkiej (ul. Didžioji 34) budowano w latach 1604–1618 jako wotum po kanonizacji królewicza. Inicjatorami budowy był spokrewniony ze świętym król Zygmunt III Waza oraz Lew Sapieha. W 1831 r. po powstaniu listopadowym kościół został zamknięty, w 1840 r. przerobiono go na prawosławny katedralny sobór pw. św. Mikołaja Cudotwórcy. Po drugiej wojnie światowej sobór też zamknięto. Trzymano tu beczki z winem, które wożono do pobliskiej świątyni greckokatolickiej pw. św. Trójcy, gdzie najpierw znajdowała się rozlewnia wina. W latach 1966–1988 w murach kościoła pw. św. Kazimierza czynne było muzeum ateizmu, dzięki czemu kościół odrestaurowano. Od 1990 r. funkcjonuje jako świątynia katolicka. Jest jedynym kościołem w Wilnie, w którym msze odbywają się nie tylko w języku litewskim, ale też w rosyjskim.
Czytaj więcej: Kościół św. Kazimierza — świątynia wzniesiona ku czci patrona Litwy
Kaplica św. Kazimierza w katedrze wileńskiej
Kaplica pod wezwaniem św. Kazimierza jest jednym z klejnotów wileńskiego baroku. Niezwykłą wartość przedstawiają freski Michelangela Palloniego i obraz trójrękiego świętego. Znajduje się tu trumna ze szczątkami świętego. Burzliwe dzieje nie oszczędziły grobu. Po zamknięciu katedry przez sowietów w 1953 r. sarkofag ze szczątkami przeniesiono do kościoła św. Piotra i Pawła. Obowiązywało wówczas ograniczenie kultu świętego, tym bardziej, że tradycja wiązała go z oporem wobec Rosji. Grób powrócił do kaplicy dopiero 4 marca 1989 r., w dniu imienin Kazimierza.
W okolicach 4 marca w Wilnie od dawien dawna odbywają się słynne wileńskie jarmarki. W tym roku Kaziuki odbędą się w dniach 8-10 marca.