– Studia weterynaryjne są bardzo popularne nie tylko na Litwie, ale na całym świecie, ponieważ ludzie bardzo kochają swoje zwierzęta. Kiedyś hodowano tylko zwierzęta produkcyjne lub zwierzęta, które przynosiły jakieś korzyści, na przykład kota łapiącego myszy lub psa stróżującego. Teraz zwierzęta domowe są dla ludzi jak członkowie rodziny. Historycznie rzecz ujmując, kiedyś potrzebni byli wyłącznie weterynarze zajmujący się zwierzętami produkcyjnymi, a zwierzęta domowe pojawiały się u weterynarzy sporadycznie. Natomiast teraz ta sytuacja się zmieniła, obecnie każdy dba o swoje zwierzęta. Ludzie bardzo kochają swoje pupile, traktują je i opiekują się nimi, czasami jak prawdziwymi ludźmi — mówi w rozmowie z „Kurierem Wileńskim” prof. dr Rolandas Stankevičius, dziekan Wydziału Medycyny Weterynaryjnej na Litewskim Uniwersytecie Nauk o Zdrowiu.
Na weterynarię idą tylko zmotywowani
Litewski Uniwersytet Nauk o Zdrowiu (LSMU) jest jedyną uczelnią na Litwie zajmującą się naukami o zdrowiu, życiu, rolnictwie i weterynarii. Akademia Medycyny Weterynaryjnej na LSMU jest jedyną na Litwie kształcącą wykwalifikowanych lekarzy weterynarii, których dyplomy są uznawane w całej Europie.
— Co roku przyjmujemy na studia weterynaryjne 120 studentów z Litwy, a w zeszłym roku przyjęliśmy też ponad 40 obcokrajowców. Ponad 80 proc. studentów każdego roku kończy studia. Szczególną rzeczą w studiowaniu na naszej uczelni jest to, że studenci uczą się o życiu zwierzęcia, jego środowisku, zachowaniu, opiece nad nim oraz przyczynach różnych chorób i dolegliwości. Te studia są naprawdę wyjątkowe i interesujące. Studia trwają sześć lat, aż do uzyskania tytułu lekarza weterynarii. Studia weterynaryjne są bardzo ciekawe. Oczywiście, czasem zdarza się, że studenci, którzy dostają się na studia i po pierwszym roku mówią, że nie jest to dla nich interesujące. Generalnie na weterynarię idą ludzie, którzy są naprawdę bardzo zmotywowani, wiedzą czego chcą i pragną pracować ze zwierzętami — zaznacza prof. dr Rolandas Stankevičius.
Czytaj więcej: Czy bezdomne zwierzęta na Litwie trafiają pod odpowiednią opiekę?
Specyfika studiów
Studia medycyny weterynaryjnej trwają sześć lat i odbywają się w pełnym wymiarze godzin. Pozwalają uzyskać tytuł lekarza weterynarii i tytuł magistra medycyny weterynaryjnej. Medycyna weterynaryjna to nauka o strukturze, funkcji, dobrostanie, zapobieganiu, diagnozowaniu i leczeniu chorób oraz kontroli zdrowych i chorych zwierząt.
Program studiów medycyny na Wydziale Medycyny Weterynaryjnej na Litewskim Uniwersytecie Nauk o Zdrowiu przygotowuje wysoko wykwalifikowanych magistrów weterynarii, którzy mogą pracować w prywatnej i publicznej sieci usług weterynaryjnych, mogą diagnozować choroby zwierząt, leczyć chore zwierzęta, stosować środki zapobiegawcze, środki kontroli chorób i żywności oraz mogą rozwiązywać złożone problemy weterynaryjne. Ten program studiów jest akredytowany na Litwie na maksymalny okres siedmiu lat, jest również zatwierdzony przez Europejskie Stowarzyszenie Weterynaryjnych Instytucji Edukacyjnych i Szkoleniowych (EAEVE) i jest uznawany w Unii Europejskiej. Studenci studiują: anatomię, biologię komórki, histologię i embriologię, fizjologię, mikrobiologię, farmakologię, epidemiologię, propedeutykę, chirurgię, patologię weterynaryjną, toksykologię, parazytologię, położnictwo i zaburzenia reprodukcyjne, higienę żywności, państwową medycynę weterynaryjną i zdrowie publiczne oraz inne przedmioty.
Ludzie coraz bardziej kochają swoje zwierzęta
— Podejście ludzi do zwierząt domowych zmienia się praktycznie każdego roku. Dzięki Bogu, przepisy dotyczące dobrostanu zwierząt, hodowli i opieki nad nimi stają się coraz bardziej rygorystyczne. Dzięki temu zwierzęta dorastają w odpowiednich warunkach, nie są torturowane, a ich dobrostan jest zapewniony. Zmienia się nie tylko podejście do zwierząt, ale także same studia. W czasie studiów odbywa się nie tylko praca kliniczna, ale z roku na rok pojawia się coraz więcej systemów symulacyjnych, w których studenci uczą się, jak podejść do zwierzęcia, jak rozpoznać, co czuje, jak zwierzę się zachowuje i dlaczego zachowuje się tak, a nie inaczej. Zwierzęta różnią się od ludzi, nie wiedzą, jak powiedzieć, nie potrafią narzekać, można jedynie stwierdzić, jak zwierzę się czuje na podstawie jego zachowania lub sprawdzając jego stan zdrowia jako działanie zapobiegawcze — mówi prof. dr Rolandas Stankevičius.
Czytaj więcej: Egzotyczne zwierzęta w domu. Zachcianka czy znak czasów?
„Trzeba mieć upór”
Jak twierdzi dziekan, weterynarz jest jak lekarz od ludzi — jego praca również jest bardzo trudna. Zwierzę, podobnie jak człowiek, nie decyduje, kiedy zachoruje. Jest to bardzo odpowiedzialna praca, ponieważ weterynarz podejmuje decyzje dotyczące zdrowia i życia zwierzęcia.
— Aby zostać weterynarzem, trzeba mieć upór, motywację, determinację i oczywiście bardzo silne nerwy, ponieważ jest to praca, która nie polega na siedzeniu w biurze, ale na operacjach, jest krew i wszystkie inne niezbyt atrakcyjne aspekty, towarzyszące medycznej codzienności. Ludzie muszą być naprawdę przygotowani na taki wybór życiowy. W praktyce ok. 80-85 proc. studentów, którzy je kończą, pracuje jako weterynarze. Oznacza to, że ludzie, którzy wybierają tę ścieżkę, podążają nią — zaznacza dziekan Wydziału Medycyny Weterynaryjnej na Litewskim Uniwersytecie Nauk o Zdrowiu.
— Zwierzęta cierpią na różne choroby. Istnieją choroby skóry, stany zapalne skóry, choroby metaboliczne — są to najczęstsze choroby, gdy zwierzęta nie są prawidłowo karmione, wybrano niewłaściwą paszę lub zastosowano nieregularną dietę. Powszechne są również choroby onkologiczne i złamania. Kliniki weterynaryjne mają stałą kolejkę pacjentów — podkreśla rozmówca.
Historia zawodu weterynarza
Zawód weterynarza powstał ponad 5 000 lat temu. Chociaż zwierzęta nie były wtedy jeszcze udomowione, to nadal potrzebowały pomocy. Zazwyczaj leczono jednak bydło i konie. Za pierwszego weterynarza uważa się Urlugaledinna z Mezopotamii. Zapiski na temat leczenia zwierząt wywodzą się też ze starożytnego Egiptu, Grecji i Rzymu. Weterynarią interesował się sam Hipokrates. Arystoteles opisał choroby, takie jak wścieklizna i nosacizna koni.