63 proc. ankietowanych oceniło kontrole pośrednie jako nieudane.
W tym czasie zaledwie jeden na dwadzieścia (5 proc.) respondentów uważa, że egzaminy pośrednie przeprowadzone w tym roku w jedenastej klasie się sprawdziły. Jedna trzecia (32 proc.) pytanych nie miała zdania lub nie odpowiedziała na pytanie.
Egzaminy pośrednie zostały uznane za nieudane przez młodzież uczącą się i respondentów z dziećmi.
Nowość, jaką są kontrole wiedzy w jedenastej klasie, wywołała niezadowolenie wśród uczniów, ich rodziców i części nauczycieli. Według nich część zadań była nieprawidłowa.
Na skutek różnicy zdań pomiędzy zespołem ministerstwa oświaty a premier co do tego, jak należy rozwiązać te problemy, Gintautas Jakštas w kwietniu ustąpił ze stanowiska ministra oświaty.
Reprezentatywne badanie mieszkańców Litwy wykonała firma badawcza opinii publicznej i rynku „Baltijos tyrimai” w dniach 10–21 kwietnia. W trakcie sondażu przeprowadzono wywiady z 1 020 dorosłymi respondentami.
Czytaj więcej: Egzamin pośredni z języka polskiego zostanie zaliczony podczas matury
Reforma goni reformę
— Tradycyjnie na Litwie od 30 lat reformę goni reforma. Przede wszystkim, jeśli się wprowadza jakieś novum, to musi ono być do końca dopracowane i dopiero wtedy wdrażane w życie. Tutaj się zbiegło, że weszły znowelizowane programy nauczania, ale nie do końca się przygotowano, bo brakuje podręczników, a nauczyciele też nie byli do końca przygotowani, bo zabrakło pomocy metodycznych. Tego wszystkiego zabrakło. Kolejnym takim dobrodziejstwem dla dzieci miały być egzaminy pośrednie. Okazało się, że wdrażanie pośrednich sprawdzianów też było nieprzygotowane, a więc zamiast pomóc młodzieży i zminimalizować stres, ten stres powstał jeszcze większy — ocenia w rozmowie z „Kurierem Wileńskim” Krystyna Dzierżyńska, prezes Stowarzyszenia Nauczycieli Szkół Polskich na Litwie „Macierz Szkolna”.
Nasza rozmówczyni zwraca uwagę, że gdyby przeprowadzenie egzaminów pośrednich zostało dobrze przygotowane i dopracowane w szczegółach, może to miałoby sens.
— W badaniu na temat egzaminów pośrednich, co prawda, mniejsza część, ale wypowiedziała się, że ich zdaniem, egzaminy pośrednie przeprowadzone w tym roku w jedenastej klasie sprawdziły się — podkreśla.
— Byłabym za tym, żeby wprowadzając sprawdziany pośrednie, zrobić to jako pilotaż. Przygotujmy te dzieci, muszą one przede wszystkim wiedzieć, czego się od nich będzie wymagało i jaki przebieg będzie miał ten sprawdzian. Tymczasem materiał nie do końca był przygotowany, potem w trakcie przeprowadzania sprawdzianów pośrednich nastąpiła zmiana godziny początku egzaminu. Jedenastoklasiści składający wyczerpujący egzamin nie mieli żadnego wolnego dnia, składali go albo w toku nauki, albo podczas ferii. Nie wolno robić takich rzeczy — ocenia Krystyna Dzierżyńska.
Teraz trudno powiedzieć, jak dalej potoczy się los egzaminów pośrednich. Praktyka wykazała, że przeprowadzenie egzaminu pośredniego może odbyć się sprawnie, czego przykładem może być egzamin pośredni z języka polskiego, który został przeprowadzony jako pierwszy jeszcze w ubiegłym roku szkolnym.
— Przygotowanie materiału do tego egzaminu było na poziomie. Po drugie, młodzież korzystała z nowych podręczników. Jak się okazało, polscy uczniowie podołali i złożyli egzamin, co niewątpliwie jest ogromną zasługą polonistów. Myślę, że z pewnym spokojem możemy oczekiwać końcowego egzaminu maturalnego z języka polskiego — komentuje Krystyna Dzierżyńska.
Czytaj więcej: Krystyna Dzierżyńska: „Najważniejsze, że łączy nas wszystkich język ojczysty”