„Gdy wojna się skończy, Ukraina pozostanie wolnym i niepodległym państwem. To Ukraina ją wygra, nie Rosja” — powitał prezydent USA Joe Biden przywódców państw NATO, którzy przybyli na jubileuszowy 75. szczyt NATO w Waszyngtonie. Temat wojny na Ukrainie był jednym z głównych tematów szczytu.
Zasada nieodwracalności
Amerykański prezydent w swej mowie nawiązał do bestialskiego ataku Rosjan na szpital dziecięcy w Kijowie. Administracja wojskowa Kijowa poinformowała, że w poniedziałkowym ataku Rosjan na ukraińską stolicę zginęły 33 osoby. Rakiety trafiły również w dziecięcy szpital Ochmatdyt. Biden zapewnił, że sojusznicy wzmocnią obronę powietrzną Ukrainy. Sojusznicy mają przekazać dodatkowe baterie Patriot, natomiast Włochy przekażą podobny system SAMP/T. Doradca Bidena Jake Sullivan poinformował, że NATO zatwierdzi nowy pakiet pomocy Ukrainie opiewający na 40 mld dolarów. „Wszystkie te kroki jasno zakomunikują, że Putin nas nie podzieli, nie przeczeka, nie osłabi. I że to Ukraina, a nie Rosja, zwycięży w tej wojnie” – zaakcentował polityk.
Szczyt ma się zakończyć we czwartek, przed zamknięciem numeru redakcja „Kuriera Wileńskiego” nie wiedziała o ostatecznych ustaleniach. Tym niemniej przywódca Litwy w środę oświadczył, że wszyscy się zgadzają, że integracja Ukrainy z NATO ma być dokonana. „W tekście ma zostać odzwierciedlona zasada nieodwracalności. Proces integracja Ukrainy z NATO ma być nieodwracalny. To będzie swoisty most między teraźniejszą sytuacją a przyszłym członkostwem” — poinformował dziennikarzy prezydent Litwy.
Zdaniem głowy litewskiego państwa jest to wariant kompromisowy, na który przystała strona ukraińska. Obecnie Ukraina nie może stać się pełnoprawnym członkiem Sojuszu, ponieważ wówczas NATO musiałoby zastosować 5 artykuł. „Dzisiaj NATO nie jest gotowe powiedzieć więcej niż powiedziało. Jakiekolwiek zobowiązania wynikające z 5 artykułu oznaczałyby zastosowanie pewnych środków tu i teraz. Jak można to zrobić, jeśli nawet wysyłka żołnierzy do Ukrainy jest tematem tabu” — oświadczył prezydent.
Cele na przyszłość
Sojusz Północnoatlantycki powstał w 1949 r. Celem organizacji była obrona militarna przed atakiem ze strony ZSRS. Litwa stała się krajem członkowskim w 2004 r. „Przed 20 laty Litwa wstąpiła do NATO. Ta decyzja gwarantowała wolność Litwy i dawała możliwość tworzyć oraz rozwijać własne państwo. To była najlepsza decyzja, najmądrzejsza inwestycja, która wzbogaciła nas dużą liczbą sojuszników i przyjaciół” — mówił Gitanas Nausėda.
Prezydent oświadczył, że 75. szczyt NATO, w obecnych okolicznościach geopolitycznych, to nie tylko okazja do świętowania, ale również płaszczyzna do omówienia przyszłości Sojuszu. „Szczyt w Waszyngtonie to ważny etap do nakreślenia przyszłej przestrzeni euroatlantyckiej. Musimy zapewnić, aby NATO nadal pozostawało najsilniejszym sojuszem obronnym. Musimy efektywnie wcielać w życie decyzje ze szczytu NATO w Wilnie i jeszcze bardziej wzmacniać region Morza Bałtyckiego oraz wschodnią flankę” — zaznaczył Nausėda.
Czytaj więcej: 20 lat w NATO: Litwa rozwiązała wówczas swój największy egzystencjalny problem
Nowa zimna wojna
Prezydent Polski podkreślił, że w obecnej sytuacji winien jest Kreml. „Musimy być szczerzy i powiedzieć sobie, że sytuacja zimnowojenna powróciła i to nie z powodu działań Stanów Zjednoczonych, ale z powodu odrodzenia rosyjskich ambicji imperialnych” — powiedział Andrzej Duda.
Przewodnicząca Sejmu Viktorija Čmilytė-Nielsen w Waszyngtonie spotkała się ze swymi odpowiednikami krajów członkowskich. Jej zdaniem wojna w Ukrainie jest jednym z najważniejszych tematów odbywającego się szczytu. „Kiedy zbieraliśmy się na spotkanie, to intensywnie atakująca Ukrainę Rosja trafiła w szpital dziecięcy. Rosja ponad dwa lata systematycznie próbuje tworzyć tak zwany »ruskij mir«, gdzie jest czymś normalnym, że mamy szukają swych dzieci pod gruzami. Dlatego musimy wytypować swoje cele oraz priorytety i działać” — oświadczyła polityk, podkreślając, że Ukraina powinna mieć zapewnione miejsce w NATO i UE.
Sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg, jeszcze przed obradami, oświadczył, że kraje NATO będą wzmacniały przemysł obronny. „To są zobowiązania, które sprawią, że przemysł obronny w Europie i Ameryce będzie mocniejszy, bardziej innowacyjny i zdolny do produkcji w dużej skali. Pierwszym elementem jest zwiększenie wydatków obronnych. Drugim głównym elementem będzie to, że musimy wydawać lepiej, inwestując wspólnie” — powiadomił wysokiej rangi urzędnik.
Stoltenberg poza tym wypowiedział się za przyjęciem nowych członków. Przypomniał zebranym przywódcom państw, że przed 20 laty również były głosy, że przyjęcie Polski lub Węgier do Sojuszu, sprowokuje Rosję do działań odwetowych. Nie zważając na protesty Moskwy zdecydowano, że każdy kraj o członkostwie decyduje samodzielnie. „Trudno znaleźć inną decyzję, która by tak zmieniła Europę” — powiedział na szczycie.
Czytaj więcej: Wizyta Stoltenberga i Pistoriusa na Litwie