Na podwórku szkolnym, po uroczystym podniesieniu flagi państwowej, zebranych przywitał dyrektor gimnazjum, Adam Błaszkiewicz.
„Dzisiaj w naszym gimnazjum witamy 527 uczniów, w ubiegłym roku było o 71 mniej. A więc rośniemy. Poprzeczka, którą poprzednia promocja zawiesiła, jest wysoka, ale nie tak wysoka, żeby nie można było jej jeszcze podnieść. To jest zadanie dla naszych czwartaków, którzy, mierząc się z tą XXVIII promocją, muszą wiedzieć, że było ich 81, a teraz mamy 112. Poprzednia promocja przyniosła nam 31 setek. Przed wami stoi trudne zadanie. Po pierwsze, podnieść poprzeczkę, po drugie, żeby mądrze wybrać i mądrze wykorzystać ten czas, wziąć czas w swoje ręce. W pierwszych miesiącach tego roku szkolnego musicie podjąć decyzję, jakie egzaminy będziecie składać. Nie odkładajcie tego na maj, bo wtedy będzie za późno” — zwrócił się do maturzystów dyrektor.
Dyrektor szkoły szczególnie gorąco przywitał uczniów klasy pierwszej. Pierwszacy złożyli uroczyste ślubowanie.
Kadra i uczniowie
W swoim wystąpieniu Adam Błaszkiewicz podziękował nauczycielom, pracownikom szkoły za codzienny trud, a także podkreślił problem braku nauczycieli. „W tym roku przy tak dużej liczbie uczniów udało się nam zebrać kadrę pedagogiczną, ale mam prośbę, szanujcie nauczycieli, bo ich brakuje w całym Wilnie. Życzę szanować ich pracę i to, co chcą wam przekazać. Kiedyś było takie powiedzenie: »Szanuj szefa swego, bo możesz mieć gorszego«. I to w perspektywie tak się rysuje” — mówił dyrektor placówki.
W wystąpieniu podkreślił także, że dzięki ciężkiej pracy można osiągnąć bardzo dużo, czego żywym przykładem jest breakdancerka Dominika Baniewicz (b-girl Nicka), uczennica III klasy Gimnazjum Jana Pawła II, która zdobyła srebrny medal dla Litwy w Paryżu.
„Od sześciu lat codziennie po sześć godzin Dominka zajmowała się tańcem. I wywalczyła sobie srebrny medal na Igrzyskach Olimpijskich w Paryżu. Jeżeli ktoś z was będzie pracował w jakiejś dziedzinie po sześć godzin codziennie, wyniki na pewno będą. Wszystko możemy, wszystko potrafimy, tylko trzeba chcieć” — apelował dyrektor gimnazjum.
Czytaj więcej: Nicka zaraziła Litwę brejkiem. „Czułam wsparcie, za które jestem wdzięczna”
Ponad 150 pierwszaków
W rozmowie z „Kurierem Wileńskim” dyrektor Gimnazjum św. Jana Pawła II podkreślił, że uczniów w gimnazjum z każdym rokiem przybywa, co bardzo cieszy.
— W tym roku mamy 527 uczniów. W zeszłym roku jeszcze nie mieliśmy pół tysiąca, a w tym roku szkolnym mamy już ponad. Mamy dość liczne pierwsze klasy, sześć dużych klas, razem około 150 pierwszaków. No i niemała liczba maturzystów XXIX promocji – 112. W tym roku wyzwanie przed szkołą stoi dość mocne. Udało się skomplektować kadrę nauczycielską. Co prawda, liczba godzin, którą mają nauczyciele, jest dość duża, ale mam nadzieję, że nauczyciele poradzą sobie, ponieważ kadra jest doświadczona – informuje Adam Błaszkiewicz.
Sukcesy poprzedniej promocji
Dyrektor cieszy się osiągnięciami poprzedniej promocji i ma nadzieję, że obecna pokaże, na co ją stać.
– Mam nadzieję, że ten rok szkolny nie będzie gorszy niż ubiegły. W ubiegłym roku szkolnym mieliśmy 81 maturzystów. XXVIII promocja dość ładnie w roku jubileuszowym 30-lecia opuściła gimnazjum. Mieliśmy 31 setek: 14 setek z języka polskiego, były także setki z informatyki, matematyki, fizyki. To nas bardzo cieszy. Co prawda, chociaż uczniowie dobrze zdają język litewski, śmiało wybierają państwowy egzamin, chciałoby się, żeby wyniki z egzaminu z języka litewskiego były trochę lepsze. W zeszłym roku 93 proc. uczniów podeszło do państwowego egzaminu z litewskiego. Według danych ze świadectw promocja była bardzo mocna. Obecnie zbieramy dane, ilu i gdzie dostali się na studia ubiegłoroczni maturzyści. Myślę, żę to będzie ładnie wyglądało — ocenia.
Czytaj więcej: Początek nowego roku szkolnego w „JP2” w Wilnie [GALERIA]
Indywidualne nauczanie dla sportowców
Olimpijka Dominika Baniewicz w tym roku będzie miała indywidualny plan nauczania.
— Będziemy próbowali naukę pogodzić z tym, co teraz ta dziewczyna ma wytrzymać, ponieważ ma bardzo dużo zawodów. Teraz jeździ po całym świecie, ale mam nadzieję, że będzie wpadała do nas. Dominika była i jest pilną uczennicą i myślę, że poradzi sobie z tą nauką. Oprócz Dominiki mamy jeszcze kilku uczniów, którzy profesjonalnie zajmują się sportem. Staramy się takim uczniom pomóc. Organizujemy indywidualny plan nauczania dla takich uczniów. Ale nie chodzi tylko o gwiazdy, ponieważ w ubiegłej promocji nasz maturzysta Edwin otrzymał pięć setek z egzaminów, do których podchodził, Rafał miał trzy setki i mieliśmy sporo uczniów, którzy mieli po dwie setki. Cieszą takie wyniki, bo szkoła nie jest kuźnią olimpijczyków, to raczej zależy od indywidualnych zdolności, chęci, motywacji młodzieży. Natomiast szkoła ma podstawowe zadanie — nauka — podkreśla Adam Błaszkiewicz.
Po uroczystej inauguracji nowego roku szkolnego uczniowie wraz z wychowawcami udali się do swoich klas na krótkie spotkania organizacyjne.