Więcej

    To był niezwykle pracowity i udany sezon dla Polskiego Teatru „Studio” w Wilnie

    Polski Teatr „Studio” w Wilnie zakończył swój niezwykle pracowity i udany sezon spektaklem muzycznym „THE BEST OF” —a także programem artystyczno-literackim dla młodzieży „Mój Anioł Lewy – Mój Anioł Prawy”.

    Czytaj również...

    Spektakl muzyczny „THE BEST OF”

    – Spektakl muzyczny „THE BEST OF” został wystawiony 26 grudnia w sali Teatru LEGENDOS. Występ opierał się na fragmentach wielu spektakli, takich jak „Próba kabaretu. Raz jeszcze Osiecka” —„Na Wileńskiej ulicy” —„Wileńskie do siego roku” —„Kalina” —a także na nowych, nieznanych jeszcze widzowi skeczach lub utworach muzycznych. Dowcipne teksty monologów i dialogów, pięknie wykonane szlagiery, dobra muzyka, wesoły taniec, zmieniające się stroje nagradzane były hucznymi oklaskami publiczności. Przeplatało się tu całe spektrum tradycji, zwyczajów i języków mieszkańców Wilna, gdzie przecież obok siebie mieszkali Polacy, Żydzi, Litwini, Rusini i inne narodowości. Spektakl „THE BEST OF” to swoiste potpourri rozrywkowej i muzycznej działalności Teatru „Studio” w latach 2000–2024. To także huczne wejście w nowy 2025 r., który jest rokiem szczególnym, jubileuszowym, 65. rokiem działalności Polskiego Teatru „Studio” – mówi w rozmowie z „Kurierem Wileńskim” Edward Kiejzik dyrektor Polskiego Teatru „Studio” —doradca Mera Samorządu Rejonu Wileńskiego.

    28 grudnia Polski Teatr „Studio” wystąpił z nową inicjatywą w dworku Władysława Syrokomli w Borejkowszczyźnie – został tam zaprezentowany program artystyczno- literacki dla młodzieży „Mój Anioł Lewy – Mój Anioł Prawy” —oparty na twórczości Czesława Miłosza.

    – Cieszymy się, że miejscem prezentacji stała się przestrzeń dworku Władysława Syrokomli w Borejkowszczyźnie, słowa wielkiego Noblisty zawędrowały do słynnego Lirnika Wileńskiego. Twórczość Czesława Miłosza jest bliska Teatrowi „Studio” — o czym świadczą dwa spektakle poety wystawione w przeszłości. To „Labirynt” —bardzo pochlebnie oceniony przez autora, gdy w 1992 r. obejrzał go w Wilnie na Pohulance. To także „Mój Anioł Lewy – Mój Anioł Prawy” —wystawiony w setną rocznicę urodzin Miłosza. Obecny program częściowo opierał się na tej inscenizacji, miał jednak nową formę, nowe brzmienie, nowe tło i nowych artystów – podkreśla Edward Kiejzik.

    Czytaj więcej: Edward Kiejzik: Ciągle mam nadzieję na piękne życie

    Miasto, które na zawsze ukształtowało jego wrażliwość

    Jak mówi, w przedstawieniu zostały ukazane Szetejnie nad Niewiażą, gdzie poeta się urodził i spędził dzieciństwo. W swych wspomnieniach i twórczości Czesław Miłosz wielokrotnie wracał do tego obszaru i tego okresu swego życia. Jak podkreślił, szczególne miejsce w przedstawieniu i w życiu Noblisty zajmuje ukochane Wilno, miasto, które na zawsze ukształtowało jego wrażliwość; miejsce najdroższe, baśniowe, lecz często też krwawiące, miasto, gdzie się uczył, studiował, zwiedzał, tworzył i pracował.

    Widzowie długimi brawami dziękowali Polskiemu Teatrowi „Studio” w Wilnie, jego twórcom, wyrażając jednocześnie niezwykłą wdzięczność dyrektorowi teatru Edwardowi Kiejzikowi oraz Lilii Kiejzik – reżyserce i kierowniczce Polskiego Studia Teatralnego „Studio” w Wilnie.

    Czytaj więcej: Lila Kiejzik: Kocham teatr za prawdziwe emocje, które są tylko tu i teraz

    Reklama na podst. ust. użytkownika.; Dzięki reklamie czytasz nas za darmo

    Afisze

    Więcej od autora

    Wniebowzięcie NMP – tajemnica chwały i nadziei

    – Choć wiara we Wniebowzięcie Maryi istniała w Kościele od wieków, dopiero 1 listopada 1950 r. papież Pius XII ogłosił ją jako dogmat wiary katolickiej. W konstytucji apostolskiej „Munificentissimus...

    Zapewnia komfort, ale może też zaszkodzić. O czym pamiętać korzystając z klimatyzacji?

    — Z klimatyzacją jest tak samo jak z lodami czy zimnymi napojami latem. Jeżeli jest gorąco, popyt będzie ogromny, ale jeżeli lato chłodniejsze, to popytu nie ma. Popyt na...

    Teatr, który buduje relacje między pokoleniami

    Honorata Adamowicz: Jak doszło do tego, że zaczął Pan współpracować z Polskim Teatrem „Studio” w Wilnie? Jarosław Cymerman: Poznałem panią Lilę Kiejzik i Edwarda Kiejzika, gdy pracowałem w Instytucie Teatralnym...