Na początku 2025 r. obchodziliśmy skromny, bo pierwszy jubileusz wprowadzenia euro na Litwie. Minęło akurat dziesięć lat od momentu, jak zamieniliśmy lit na europejską walutę. Jeszcze jeden „europejski” jubileusz Litwa obchodziła w minionym roku. W maju 2024 r. minęło 20 lat od przystąpienia naszego kraju do Unii Europejskiej.
Właśnie o tych jubileuszach oraz o innych ważnych dla Litwy datach i wydarzeniach Antoni Radczenko rozmawia w tym wydaniu magazynowym „Kuriera Wileńskiego” z prof. Bogusławem Grużewskim, dyrektorem Instytutu Pracy i Badań Społecznych Litwy, członkiem Stowarzyszenia Naukowców Polaków Litwy.
Przystąpienie do Unii i wprowadzenie euro to wydarzenia, których skutki odczuwa każdy mieszkaniec Litwy. O ile znacznie rzadziej słyszymy u nas tezę, że nie warto było poświęcać część swojej suwerenności dla wstąpienia do UE, o tyle znacznie częściej mówi się, że przyjęcie euro było błędem. Zdaniem naszego rozmówcy obydwa wydarzenia mają w sumie pozytywne znaczenie dla Litwy. „UE jest przykładem, jak na rzecz ogólnego dobra i rozwoju jesteśmy w stanie ofiarować swój narodowy egoizm. UE jest przykładem tworzenia państwa dobrobytu dla wszystkich mieszkańców” – ocenia europejską wspólnotę naukowiec. Z kolei mówiąc o euro, zaznacza, że „w kontekście współczesnego pojęcia niepodległości wprowadzenie euro było korzystne”.
Chciałbym zwrócić uwagę Czytelników na jeszcze jeden aspekt rozmowy z prof. Grużewskim: każdy, w tym państwa i narody, jest kowalem swojego szczęścia i nieszczęścia. Unia Europejska i euro są wędkami (jak w przysłowiu), i to w dużej mierze od nas samych, elit zarówno politycznych, jak i gospodarczych, ale także zwykłych mieszkańców, zależy, jakie będą wyniki tego wędkowania. Zdaniem naszego rozmówcy mimo licznych potknięć „Litwa prezentuje się jako jedna z najbardziej prężnych gospodarek UE”.
Czytaj więcej: Odznaczeni Polacy za zasługi dla Litwy: prof. Grużewski i Ewelina Mokrzecka
Komentarz opublikowany w wydaniu magazynowym „Kuriera Wileńskiego” Nr 2 (4) 11-17/01/2025