„Za niedopełnienie obowiązku poboru grozi grzywna w wysokości od 60 do 210 euro, za niezgłoszenie się do odbycia obowiązkowej służby wojskowej grozi grzywna w wysokości od 280 do 450 euro, a uchylanie się od poboru może być ścigane karnie i skutkować grzywną, aresztem lub pozbawieniem wolności na okres do trzech lat. Przypominamy również, że zgodnie z nowym Kodeksem wykroczeń administracyjnych odpowiedzialność administracyjna może zostać nałożona pod nieobecność danej osoby. Zaś zapłata grzywny nie zwalnia danej osoby z poboru wojskowego” — poinformowano „Kurier Wileński” w Departamencie Komunikacji Strategicznej Litewskich Sił Zbrojnych.
„Służba musi być bardziej atrakcyjna dla młodzieży”
Szef sejmowego Komitetu Ochrony Kraju i Bezpieczeństwa, Giedrimas Jeglinskas, w rozmowie z „Kurierem Wileńskim” powiedział, że sama służba wojskowa musi być bardziej atrakcyjna dla młodych ludzi. Jak dotąd, nie zapewnia ona takiego przygotowania, aby młodzi ludzie chcieli wstąpić do wojska.
— Myślę, że mamy tu do czynienia z problemem systemowym. Widzimy, że nie ma świadomości w społeczeństwie, w rodzinach, w szkołach, że obowiązkowa służba wojskowa jest obowiązkowa. Oznacza to, że po ukończeniu szkoły średniej młody człowiek musi wiedzieć i być przygotowany na to, że następny rok, a w przyszłości może nawet dwa lata, będzie musiał spędzić w wojsku. A kiedy już zdobędzie wszystkie umiejętności podczas obowiązkowej służby wojskowej, pójdzie dalej. W wojsku można nauczyć się nie tylko tego, jak bronić swojego kraju, ale także innych umiejętności życiowych. Po wojsku młody człowiek wychodzi bardziej pewny siebie, bardziej świadomy tego, czego chce, a następnie może podjąć dalsze studia, czy rozpocząć pracę, ponieważ on już oddał swój obowiązek. Konieczne jest rozpoczęcie edukacji społeczeństwa — twierdzi nasz rozmówca.
Mechanizmy karania
Giedrimas Jeglinskas zaznaczył, że istnieją mechanizmy karania tych, którzy bez uzasadnionej przyczyny uchylają się od służby. Jak mówi, są młodzi ludzie, którzy z medycznego punktu widzenia się nie nadają, ale w rzeczywistości wielu unika wojska bez powodu. Według rozmówcy kary finansowe, które już istnieją powinny pozostać, ale powinny pojawić się nowe. Jako przykład podał propozycję jednego z członków komisji, który zaproponował, że jeśli młody człowiek nie pójdzie do obowiązkowej służby, ponieważ ma problemy psychologiczne, to nie powinien otrzymać prawa jazdy. Według rozmówcy, powinny istnieć pewne ograniczenia w tym zakresie.
— Jest to po prostu kwestia zapewnienia zachęt motywacyjnych. Można na przykład zaoferować, że po odbyciu służby młoda osoba będzie miała opłacone studia wyższe i otrzyma w przyszłości jakąś premię. Jest to problem, który bezwzględnie należy rozwiązać. Najważniejszą rzeczą jest to, że samo społeczeństwo musi zdać sobie sprawę, że każdy młody człowiek musi wiedzieć, że po ukończeniu szkoły będzie musiał spędzić rok lub dwa w służbie ojczyźnie. A służba ta będzie na takim poziomie, że nie będą chcieli z niej zrezygnować i że zdobędą umiejętności, które przydadzą im się w przyszłości — podkreśla Jeglinskas.
Czytaj więcej: Ponad 50 proc. kandydatów nie nadaje się do odbycia obowiązkowej służby wojskowej
