Dzięki jej determinacji i zaangażowaniu udało się stworzyć pierwszą w powojennej historii regularną audycję radiową w języku polskim na Łotwie, która szybko zyskała popularność wśród Polaków mieszkających w Rydze i w innych miejscowościach tego bałtyckiego kraju. Jej celem było informowanie, edukowanie oraz integrowanie społeczności polskiej mieszkającej na Łotwie oraz popularyzacja języka i kultury polskiej.
Pierwsze audycje
Pierwsze audycje prowadziła Ita Kozakiewicz razem ze Zbigniewem Mieszkowskim.
— Pierwsza audycja pojawiła się na antenie w listopadzie 1989 r. i trwała 10 minut. Nagrywała ją Rasma Danielewska, pełniąca funkcję redaktora dźwiękowego. Kolejne audycje były dłuższe: 25 i 30 minut raz na miesiąc, z powtórką w innym czasie. Potem przez rok, od listopada 1990, pracowała tu, razem ze Zbigniewem Mieszkowskim, Maria Łuczkin, a od jesieni 1996 Michał Bartoszewicz. I przez kolejne 20 lat redaktorką programu radiowego Polaków na Łotwie „Nasz Głos” była Irena Lieģeniece, która w zeszłym roku przekazała mi swoje obowiązki. Aktualnie więc nasze audycje prowadzone są pod moim kierownictwem, jestem odpowiedzialna za poziom merytoryczny i kulturowy programu — opowiada mi red. Natalia Kowalowa kierująca programem radiowym „Nasz Głos”.

| Fot. archiwum „Naszego Głosu”
Ograniczone środki i współpraca z Polskim Radiem
Przez ponad trzy dekady istnienia audycje „Nasz Głos” przechodziły różne etapy rozwoju. W pierwszych latach funkcjonowania redakcja zmagała się z ograniczonymi środkami technicznymi i kadrowymi, ale entuzjazm i zaangażowanie zespołu, głównie wolontariuszy i społeczników, rekompensowały braki organizacyjne. W miarę upływu lat audycje zyskały profesjonalny charakter, a ich jakość techniczna i merytoryczna znacznie wzrosła.
Ogromną rolę w tym procesie odegrała współpraca z Polską, w szczególności z Polskim Radiem, które w ramach wsparcia Polonii organizowało szkolenia i warsztaty dziennikarskie dla pracowników redakcji „Nasz Głos”. Dziennikarze i realizatorzy audycji uczestniczyli w licznych szkoleniach prowadzonych przez doświadczonych dziennikarzy Polskiego Radia w Warszawie, zdobywając wiedzę z zakresu: technik prowadzenia wywiadów i pracy z mikrofonem; montażu i realizacji dźwięku; redagowania materiałów informacyjnych i reportaży; etyki dziennikarskiej i prawa medialnego; promocji audycji w przestrzeni cyfrowej i mediach społecznościowych. Udział w tych szkoleniach nie tylko podniósł poziom profesjonalizmu redakcji, ale także pozwolił nawiązać bliskie kontakty z dziennikarzami w Polsce, co zaowocowało wspólnymi projektami i wymianą doświadczeń.
Treść dostosowana do potrzeb polskiej społeczności
— Nasze audycje trwają dziś 30 minut i są emitowane na falach Państwowego Radia Łotewskiego w każdy pierwszy poniedziałek miesiąca od godziny 20.05. Treść audycji jest różnorodna i dostosowana do potrzeb polskiej społeczności na Łotwie. Wśród tematów poruszanych w programach znajdują się aktualności dotyczące wydarzeń społecznych, kulturalnych i edukacyjnych związanych z Polakami na Łotwie oraz wywiady i rozmowy z przedstawicielami środowisk polonijnych, nauczycielami, działaczami społecznymi i artystami. Sporo uwagi poświęcamy historii Polaków na Łotwie, w tym opowieściom o losach rodzin, wspomnieniom o ważnych postaciach oraz wspólnej przeszłości Polski i Łotwy. Jest też miejsce na kulturę i prezentację polskiej muzyki — zarówno klasycznej, jak i współczesnej, folkloru, literatury i sztuki. I wreszcie edukacja i język — m.in. materiały wspierające naukę języka polskiego dla dzieci i młodzieży. Podajemy też informacje o młodzieży, która wyjechała na szkolenie czy spotkanie integracyjne młodych w Polsce albo poza jej granicami. Dla naszych słuchaczy organizujemy również wycieczki radiowe po polskich muzeach. Ostatnio gościliśmy czterokrotnie w Muzeum Tatrzańskim w Zakopanem. Była też dla naszych słuchaczy wycieczka po Rydze z Natalią Gratkowską, naszą polsko-łotewską przewodniczką, która opowiadała nam o kościele św. Franciszka, który był dawniej filią kościoła MB Bolesnej, uznawanego za kościół polski — wymienia Natalia Kowalowa.

| Fot. archiwum „Naszego Głosu”
Funkcja informacyjna, tożsamościowa i integracyjna
— Staramy się, aby nasze audycje były edukujące i dlatego zapraszamy nauczycieli z Ośrodka Rozwoju Polskiej Edukacji za Granicą (ORPEGu), pracujących w naszych łotewskich szkołach. Audycje „Nasz Głos” pełnią funkcję nie tylko informacyjną, ale również tożsamościową oraz integracyjną, wzmacniając więzi między Polakami na Łotwie i wspierając ich w pielęgnowaniu polskiej kultury i języka. Są też ważnym kanałem kontaktu z Polską — zarówno dla starszych słuchaczy, jak i młodszych pokoleń, które często uczą się języka ojczystego dzięki takim właśnie programom. od samego początku celem audycji było utrwalanie i rozwijanie polskiej tożsamości narodowej wśród społeczności polskiej na Łotwie. Audycje „Nasz Głos” stały się głosem Polaków z Łotwy — dla Polaków i o Polakach, a także pomostem między ojczyzną przodków, a codziennym życiem na terenie innego państwa — opowiada redaktor.
Program prowadzony jest w języku polskim, co ma szczególne znaczenie w kontekście zachowania języka ojczystego w środowisku, w którym dominuje język łotewski i rosyjski. Dla wielu starszych słuchaczy audycje są jedynym, regularnym kontaktem z językiem polskim w mediach, natomiast dla młodszych bodźcem do nauki i pielęgnowania dziedzictwa przodków. Audycje wspierają działalność polskich szkół, stowarzyszeń, parafii oraz instytucji kulturalnych, nagłaśniając ich inicjatywy i mobilizując społeczność do aktywności.
Dzięki regularnej obecności na antenie, program utrzymuje więź między Polakami na Łotwie a Macierzą, a także pozwala społeczności lokalnej, w tym Łotyszom i innym grupom narodowym, lepiej poznać i zrozumieć polskie dziedzictwo.
Akcent na młodzież
— W przygotowaniu audycji pomagają mi moja córka Aleksandra i ks. Tadeusz Cieślak, który prowadzi cykl felietonów o życiu konsekrowanym i różnych zakonach. Często korzystam z czatu oddziału ryskiego Związku Polaków na Łotwie, gdzie pojawiają się również komentarze i opinie o naszych audycjach radiowych. Staramy się brać je w miarę możliwości pod uwagę. Nasze audycje są też dostępne do odsłuchania w internecie. Staramy się z Aleksandrą, aby słuchało nas coraz więcej młodych. Opowiadamy o możliwościach studiów w Polsce i o doświadczeniach osób już tam studiujących. Mówimy też o integracji Polaków tu przyjeżdżających — m.in. w ostatniej audycji rozmawialiśmy o spotkaniach dla małych Polaków organizowanych w salach przy kościele MB Bolesnej, prowadzonych przez Ewę Sawczuk — zakończyła red. Natalia Kowalowa.

| Fot. archiwum „Naszego Głosu”
„Czuję się patriotką dwóch ojczyzn”
Korzystając z okazji rozmowy z panią Natalią, spytałem ją o jej pracę zawodową, czyli o pracę tłumacza, bo dziennikarstwem zajmuje się dodatkowo.
— Moja prawdziwa kariera tłumacza rozpoczęła się dosyć wcześnie. Skorzystałam z możliwości uczestniczenia w regatach morskich, płynąc Darem Młodzieży z Turku w Finlandii do Rygi latem 2003 r., kiedy ambasadorem na Łotwie był Tadeusz Fiszbach. W rejsie uczestniczyła grupa młodzieży z polskich szkół na Łotwie oraz grupa młodzieży ze szkół łotewskich. Ambasador zaczął do nas przemawiać, a ja spontanicznie tłumaczyć jego wypowiedź na łotewski. Wtedy zdobyłam swoje pierwsze doświadczenie jako tłumacz. Tak się zaczęło. Od tego wydarzenia minęło sporo lat. Dziś współpracuję z największymi, łotewskimi firmami tłumaczeniowymi zabezpieczającymi przekłady dla wszystkich instytucji państwowych, takich jak: sąd, policja oraz inne urzędy i spółki państwowe. Uczestniczę też w oficjalnych delegacjach do Polski. Z wykształcenia jestem politologiem. Ukończyłam stosunki międzynarodowe na Łotewskiej Akademii Kultury w Rydze (to jedyna łotewska uczelnia oferująca kierunek studiów „Język i kultura polska”), a potem studia europejskie na Uniwersytecie Łotewskim w Rydze. Od małego dziecka rozmawiałam w domu co najmniej w trzech językach: po łotewsku, polsku i rosyjsku. Dziś dochodzi do tego jeszcze angielski. Moi rodzice są urodzeni w Rydze. Polskie korzenie są po stronie mojej mamy. Moja babcia też chodziła do polskiej szkoły w Krasławiu i do kościoła na polskie nabożeństwa. Ona także w swojej rodzinie rozmawiała trochę po polsku i trochę po łotewsku i rosyjsku. Ja trafiłam do polskiej szkoły w Rydze im. Ity Kozakiewicz i tam też uzyskałam maturę. Czuję się patriotką dwóch ojczyzn — Łotwy i Polski. To dla mnie wielki zaszczyt i duma, że mieszkając na Łotwie, mogę pielęgnować i promować polską kulturę. Z kolei odwiedzając Polskę, staję się ambasadorką łotewskiego dziedzictwa — z sercem otwartym na oba narody i z szacunkiem dla ich wyjątkowych tradycji — wyznała Natalia Kowalowa.
Czytaj więcej: Ita Kozakiewicz: kobieta, działaczka, patronka ulicy, bohaterka filmu. Opowieść na 105. rocznicę niepodległości Łotwy