Więcej

    Pociąg z Aragua, czyli narcos z Wenezueli

    Gang powstał w wenezuelskim więzieniu i przekształcił się w budzącą strach organizację przestępczą zajmującą się handlem ludźmi, przemytem narkotyków i handlem ludźmi. Na wojnę z Tren de Aragua poszedł sam Donald Trump. Gang jest bowiem zagrożeniem nie tylko kryminalnym. To narzędzie lewicowego reżimu Nicolása Maduro, dyktatora Wenezueli.

    Czytaj również...

    Stany Zjednoczone nałożyły sankcje na przywódców wenezuelskiego gangu Tren de Aragua. Jako powód wskazano działalność przestępczą, w tym pranie pieniędzy, handel nielegalnymi substancjami i żywym towarem.

    Na ogłoszonej 17 lipca liście osób objętych sankcjami jest lider gangu, Héctor Rusthenford Guerrero Flores, znany jako „Niño Guerrero”, oraz pięciu innych wysoko postawionych członków Tren de Aragua – poinformowało Biuro ds. Kontroli Aktywów Zagranicznych w amerykańskim resorcie finansów (OFAC). To kolejny krok administracji USA w wojnie z wenezuelską potężną grupą przestępczą.

    Pociąg z więzienia

    Tren de Aragua (po hiszpańsku Pociąg z Aragua) to jedna z najgroźniejszych i najlepiej uzbrojonych organizacji przestępczych Ameryki Łacińskiej. Specjalizuje się w uprowadzeniach, zabójstwach na zlecenie, kradzieży drogich pojazdów, a także w handlu żywym towarem, narkotykami i złotem.

    Grupa ma swoje korzenie w więzieniu Tocorón w Aragua – stanie położonym na południowy zachód od stolicy Wenezueli, Caracas – które było kontrolowane przez grupę więźniów, którzy przekształcili obiekt w minimiasto, w którym skazani poruszali się swobodnie. Podczas nalotu w zeszłym roku policja odkryła tam, oprócz broni maszynowej i amunicji, kilka restauracji, klub nocny, basen, boisko do bejbolu i zoo. Przywódcy Tren de Aragua nagrywali tam egzekucje i tortury, aby utrzymać kontrolę nad innymi więźniami.

    W ostatnich latach wpływy gangu rozszerzyły się na całą Amerykę. Wraz z załamaniem gospodarki Wenezueli i nasileniem represji ze strony rządu prezydenta Nicolása Maduro grupa zaczęła wykorzystywać migrantów. Wpływy Tren de Aragua szybko rozszerzyły się na inne części Ameryki Łacińskiej, a organizacja stała się jedną z najbardziej brutalnych i znanych organizacji przestępczych w regionie, zajmującą się handlem ludźmi, przemytem narkotyków i handlem ludźmi w celach seksualnych.

    Niedawno w Kostaryce rozbito siatkę handlarzy żywym towarem, związaną z Tren de Aragua. Akcję przeprowadzono jednocześnie w stolicy San José oraz w miastach Jaco i Alajuela. Zatrzymano 10 podejrzanych i uwolniono ok. 90 kobiet zmuszanych do prostytucji, z których część miała ze sobą małe dzieci, a niektóre były w ciąży. Ofiary pochodzą z Wenezueli i, jak ustalili śledczy, były kuszone fałszywymi ofertami pracy.

    Jeden z zatrzymanych członków gangu opisał szczegółowo, jak gang zarabia tysiące dolarów, zmuszając kobiety do prostytucji, aby spłacić długi za przemyt. Inny uwięziony członek gangu opisał ich strategię zabójstw na zlecenie: zazwyczaj dwóch członków grupy podjeżdża do celu samochodem i przekazuje informacje dwóm innym, jadącym na motorowerze z bronią.

    Ekspansja gangu w USA

    Administracja Joego Bidena uznała Tren de Aragua za międzynarodową organizację przestępczą jeszcze w 2024 r. Nowojorska policja zwróciła uwagę na jej działalność na Wschodnim Wybrzeżu. Administracja Trumpa uznała ją już za zagraniczną organizację terrorystyczną.

    Prezydent USA Donald Trump w marcu br. zarządził deportację wszystkich wenezuelskich migrantów podejrzanych o członkostwo w gangu Tren de Aragua. Prezydent powołał się przy tym na ustawę z 1798 r., umożliwiającą wydalenie obywateli państw toczących wojnę z USA. Alien Enemies Act pozwala na ekspresową deportację obywateli państw prowadzących wojnę ze Stanami Zjednoczonymi i dotąd jego przepisy były użyte tylko kilka razy w historii Ameryki, po raz ostatni podczas II wojny światowej do deportacji imigrantów z Niemiec, Włoch i Japonii. Setki podejrzanych o członkostwo w Tren de Aragua trafiły do osławionego ogromnego więzienia CECOT w Salwadorze.

    Tylko w 2024 r. agenci federalni w USA prowadzili ponad 100 śledztw związanych z gangiem. W maju ub.r. ujawnili siatkę handlarzy ludźmi, która zmuszała wenezuelskie kobiety do prostytucji w celu spłaty długów wobec przemytników pomagających im w przekraczaniu granicy. Według pozwu wniesionego do sądu federalnego siatka ta obejmowała Luizjanę, Teksas, Wirginię, Florydę i New Jersey.

    Jednym z miejsc, w których gang się rozrósł, jest Nowy Jork, gdzie od 2022 r. schronienie znalazło ponad 210 tys. migrantów z Wenezueli. Tam Tren de Aragua skupia się głównie na kradzieżach telefonów komórkowych, kradzieżach w sklepach, zwłaszcza drogich towarów w domach towarowych, oraz handlu narkotykiem syntetycznym znanym jako tusi (tzw. różową kokainą).

    Według policji jednym z największych wyzwań jest to, jak szybko członkowie gangu wtopili się w tkankę miejską, nie tylko wśród osób ubiegających się o azyl w schroniskach, lecz także podając się za kierowców dostawczych na skuterach, w niektórych przypadkach przewożących broń palną w opakowaniach z jedzeniem.

    Administracja Trumpa wniosła niedawno przeciwko członkom Tren de Aragua i ich współpracownikom w Nowym Jorku pierwsze zarzuty na podstawie ustawy RICO, które obejmują: spisek w celu popełnienia morderstwa, handel ludźmi w celach seksualnych, napaść, handel narkotykami i inne.

    WIĘCEJ NIŻEJ | Reklama na podst. ust. użytkownika.; Dzięki reklamie czytasz nas za darmo

    Narzędzie reżimu Maduro

    Tren de Aragua to jednak nie tylko zagrożenie czysto kryminalne. Rząd Wenezueli wykorzystuje organizację do podważania bezpieczeństwa publicznego w Stanach Zjednoczonych – wynika z oceny FBI. Niektórzy wenezuelscy urzędnicy ułatwiają migrację członków brutalnego gangu do USA.

    FBI twierdzi, że urzędnicy rządowi Wenezueli wykorzystują członków Tren de Aragua jako pośredników reżimu Maduro w celu destabilizacji sytuacji w Chile, Ekwadorze, Peru, Kolumbii i Stanach Zjednoczonych. Jednym z zadań gangsterów ma być porywanie i zabijanie członków wenezuelskiej diaspory, którzy są głośnymi krytykami Maduro i jego reżimu.

    W 2022 r. kolumbijskie władze oskarżyły gang o co najmniej 23 morderstwa po tym, jak policja zaczęła znajdować części ciał w workach. Członkowie Tren de Aragua zostali również zatrzymani w Chile i Brazylii, gdzie gang sprzymierzył się z Primeiro Comando da Capital, jedną z największych organizacji przestępczych w tym kraju.

    Reżim Maduro (a wcześniej Hugona Cháveza) ma bogatą tradycję wykorzystywania struktur przestępczych z użyciem policji, wojska i wywiadu także dla własnych celów. Najbardziej znanym przypadkiem takiej symbiozy jest Kartel Słońc (Cartel de los Soles) – organizacja kryminalna kierowana przez wysokich rangą członków sił zbrojnych Wenezueli, którzy są zaangażowani w międzynarodowy handel narkotykami. Nazwa pochodzi od generalskich pagonów liderów grupy.

    Czytaj więcej: Salwador idzie ścieżką singapurską?

    WIĘCEJ NIŻEJ | Reklama na podst. ust. użytkownika.; Dzięki reklamie czytasz nas za darmo

    Artykuł opublikowany w wydaniu magazynowym dziennika „Kurier Wileński” Nr 30 (84) 26/07-01/08/2025

    Reklama na podst. ust. użytkownika.; Dzięki reklamie czytasz nas za darmo

    Afisze

    Więcej od autora

    Tajwan szykuje się na inwazję komunistycznych Chin

    USA z kolei oczekują zaangażowania Japonii czy Australii – wszak te będą kolejnym celem czerwonego smoka. Nadciągająca wojna w Azji będzie ściśle związana z wojną w Europie. Oś zła...

    Azerski ból głowy Putina

    Kryzys na linii Baku–Moskwa wynika bowiem z coraz widoczniejszych zmian w obszarze postsowieckim, których świadkami jesteśmy od wybuchu pełnoskalowej wojny Rosji z Ukrainą. Co silniejsi gracze nie chcą być...

    Niepokój w Finlandii. Rosja buduje bazy wojskowe przy granicy

    Rosja rozbudowuje infrastrukturę wojenną przy granicy z Finlandią. Zdjęcia satelitarne dwóch jednostek wojskowych: w Kamience (obwód leningradzki, granica z Finlandią) i w miejscowości Sputnik (obwód murmański, granica z Norwegią)...