Więcej

    Zygmunt Jan Rumel — Baczyński Kresów

    Rozmowa z prof. Lechem W. Szajdakiem o 110. rocznicy urodzin Z.J. Rumla, polskiego dowódcy wojskowego, komendanta VIII Okręgu Wołyń BCh i poety, autora m.in. poematu „Rok 1863” i wiersza „Dwie matki”, w którym wyraża swoje przywiązanie do dwóch ojczyzn — Polski i Ukrainy.

    Czytaj również...

    Leszek Wątróbski: 10 lipca br. otworzył Pan wystawę zatytułowaną „Zygmunt Jan Rumel, działacz ruchu ludowego, żołnierz Batalionów Chłopskich, poeta, męczennik z Wołynia” dedykowaną Zygmuntowi Janowi Rumlowi (1915-1943), zamordowanemu przez UPA 10 lipca 1943.

    Prof. Lech W. Szajdak: Wystawa cieszyła się znacznym zainteresowaniem. Muzeum Niepodległości w Warszawie, w którym odbyła się ta wystawa, przygotowało również antologięwierszy Zygmunta Jana Rumla zatytułowaną „Dwie matki”.

    Z bieżącym, 2025 rokiem, łączą się dwie daty związane z osobą Zygmunta Jana Rumla. Pierwsza to 110. rocznica jego urodzin, a druga to 90. rocznica powstania Grupy Poetyckiej „Wołyń”, której Zygmunt Rumel był współzałożycielem. Zbieżność tych dat zadecydowała o uhonorowaniu Rumla zorganizowaniem w 2025 r. dedykowanej jemu wystawy.

    Wołyń w okresie II Rzeczypospolitej znajdował się w granicach naszego państwa w sąsiedztwie ZSRS i charakteryzował się różnorodnością etniczną, której reprezentantami byli: Polacy, Rusini, Żydzi, Ormianie, Czesi i inni. Tak więc Wołyń był zjawiskiem heterogenicznym. Religia istotnie różnicowała grupy etniczne i aspekt wyznaniowy mieszkańców wzbudzał silne emocje. Wołyń w okresie II Rzeczypospolitej nie był regionem mającym centralne znaczenie, jednakże w międzywojniu zaistniał dzięki poetom pochodzącym z tego obszaru bądź przybyłych tam z innych terenów i więzami zawodowymi z nim się związali.

    Zygmunt Jan Rumel urodził się w roku 1915 w Petersburgu…

    … a zginął w nocy z 10 na 11 lipca 1943 r. blisko wsi Kustycze, położonej w powiecie kowelskim na Wołyniu. Jego rodzicami byli Władysław (ur. 1882) i Janina z d. Tymińska (ur. 1884). Ojciec był z zawodu agronomem. Rodzina pielęgnowała patriotyczne tradycje w wychowaniu trzech synów oraz jednej córki. W 1920 r. państwo Rumlowie zamieszkali w Krzemieńcu, gdzie ojciec Władysław otrzymał stanowisko komisarza ziemskiego. Dwa lata później, będąc kapitanem rezerwy, odznaczony został Orderem Wojennym Virtuti Militari za zasługi w wojnie polsko-bolszewickiej i uzyskał ziemię w osadzie Orłopol, gminie Wiśniowiec, w powiecie Krzemieniec.

    Rodzice Rumla byli określani jako społecznicy…

    Ojciec działał w Centrum Związku Osadników Wojskowych (CZOW), powołanym w roku 1922 na Kresach Wschodnich oraz w Towarzystwie Kółek Rolniczych. Matka zaś była poetką, pisującą pod pseudonimem Liliana. Swoje utwory publikowała w dwóch czasopismach. Pierwsze związane było ze Zrzeszeniem Byłych Wychowanków Liceum Krzemienieckiego, drugim zaś dwumiesięcznik „Osadnik” związany z osadnikami wojskowymi.

    Prof. Lech W. Szajdak.
    Prof. Lech W. Szajdak
    | Fot. Leszek Wątróbski

    W Wiśniowcu prawdopodobnie Rumel skończył szkołę powszechną…

    Naukę kontynuował w słynnym Liceum Krzemienieckim, nazywanym Atenami Wołyńskimi, a następnie studiował filologię polską na Uniwersytecie Warszawskim. Liceum Krzemienieckie ukształtowało jego świadomość kulturową, humanizm i przede wszystkim poczucie piękna, dobrego gustu i smaku oraz patriotyzm rozumiany ponad podziałami narodowościowymi, jakie występowały na Wołyniu. Wszystkie te aspekty poruszył w swojej późniejszej poezji.

    W czasie nauki działał aktywnie w harcerstwie, sporcie i teatrze. Z okresu, kiedy był uczniem Liceum Krzemienieckiego, pochodzą jego pierwsze artykuły w gazecie szkolnej. Poruszał w nich zagadnienia socjologiczne, etnograficzne oraz kulturalne. Bardzo jednoznacznie opowiadał się za ideą ciągłych i skutecznych działań zmierzających do podniesienia i wyrównania poziomu życia i rozwoju gospodarczego Wołynia z innymi regionami ówczesnej Polski.

    Uczniowie Liceum Krzemienieckiego wydawali czasopismo „Nasz widnokrąg”, w którym znalazły się jego utwory. Ponadto Rumel publikował w miesięczniku „Droga pracy” wydawanym przez Zrzeszenie Byłych Wychowanków Liceum Krzemienieckiego (dodatku dwutygodnika „Życie Krzemienieckie”), którego później został szefem redakcji.

    Zygmunt Jan Rumel, działacz ruchu ludowego, żołnierz Batalionów Chłopskich, poeta, męczennik z Wołynia
    | Fot. ze zbiorów prof. L.W. Szajdaka)

    Można śmiało powiedzieć, iż Liceum Krzemienieckie dało mu korzenie i skrzydła…

    WIĘCEJ NIŻEJ | Reklama na podst. ust. użytkownika.; Dzięki reklamie czytasz nas za darmo

    Liceum Krzemienieckie założone zostało przez Tadeusza Czackiego i Hugona Kołłątaja, o czym wspomina tablica pamiątkowa zawieszona na ścianie budynku szkolnego. W czasie, gdy Zygmunt Jan Rumel był uczniem Liceum Krzemienieckiego, mieszkał w pięknym dworku, w którym dzisiaj znajduje muzeum Juliusza Słowackiego.

    Młody poeta równie aktywnie działał w Wołyńskim Związku Młodzieży Wiejskiej, które skupiało zarówno młodzież polską, jak i ukraińską. Rumel miał wielu przyjaciół w kręgach ukraińskich. W tym czasie działał także na rzecz podniesienia edukacji i kultury młodzieży oraz dzieci wiejskich i na rzecz słynnego Uniwersytetu Ludowego w Różynie, w powiecie kowelskim. Tam właśnie spotkał słynnego działacza ruchu ludowego i pedagoga Kazimierza Banacha i ta znajomość zaważyła na jego późniejszej działalności.

    Uniwersytet Ludowy w Różynie kreował animatorów dla kultury…

    … oraz edukacji. Jego absolwenci byli następnie kierowani do pracy z młodzieżą i dziećmi wiejskimi. W tym samym czasie publikował również swoje utwory — m.in. w czasopiśmie „Młoda wieś („Молоде село”) wydawanym po polsku i ukraińsku w Łucku pod redakcją Antoniego Hermaszewskiego. W warunkach wspólnego pożycia narodu polskiego i ukraińskiego był wielkim propagatorem wzmocnienia dwóch kultur — polskiej i ukraińskiej oraz budowania porozumienia i dialogu między tymi dwoma narodami przy zachowaniu pełnego poszanowania i odrębności każdego z nich. W 1938 r. skierowany został do Wołyńskiej Szkoły Podchorążych Rezerwy Artylerii im. Marcina Kątskiego stacjonującej w garnizonie Włodzimierz Wołyński, w koszarach im. Marszałka Józefa Piłsudskiego.

    Liceum Krzemienieckie
    | Fot. ze zbiorów prof. L.W. Szajdaka

    Brał następnie udział w kampanii wrześniowej 1939 roku…

    WIĘCEJ NIŻEJ | Reklama na podst. ust. użytkownika.; Dzięki reklamie czytasz nas za darmo

    … i po 20 września dostał się do niewoli, z której został zwolniony. Początki okupacji spędził na Wołyniu, gdzie pod koniec 1939 r. wstąpił do podziemnej, antyradzieckiej organizacji powołanej przez byłych działaczy ruchu ludowego, czyli przez swoich przyjaciół z okresu przedwojennego. Konspiratorzy starali się nawiązać kontakt z Henrykiem Józewskim (wcześniej m.in. wojewodą wołyńskim i ministrem spraw wewnętrznych), który przebywał wtedy w Generalnej Guberni i w nim upatrywali przywódcę tej organizacji.

    W 1940 r. Rumel odnowił swe kontakty z Kazimierzem Banachem oraz innymi działaczami ruchu ludowego, co zaważyło na jego dalszej działalności. Jesienią 1941 r. został powołany na emisariusza Batalionów Chłopskich na Wołyń i współorganizował struktury tej organizacji. Natomiast na początku 1943 r., mając zaledwie 28 lat, został mianowany przezKazimierza Banacha, delegata rządu na Wołyń, komendantem VIII Okręgu Batalionów Chłopskich na Wołyniu.

    Na początku lipca tego rokuwydano mu rozkaz przeprowadzenia, za wszelką cenę, rozmów z miejscowym dowództwem Ukraińskiej Powstańczej Armii (UPA). Rozmowy miały dotyczyć dwóch aspektów. Po pierwsze — wspólnych działań wojskowych przeciw Niemcom, po drugie — zaniechania aktu agresji UPA wobec do Polaków.

    Zrezygnowawszy ze zbrojnej obstawy oraz w geście dobrej woli udał się na spotkanie z lokalnym dowództwem UPA wspólnie z przedstawicielem AK Krzysztofem Markiewiczem oraz woźnicą Witoldem Dobrowolskim. Wszyscy trzej zostali jednak aresztowani i zabici w pobliżu wsi Kustycze. Następnego dnia, 11 lipca 1943 r., UPA rozpoczęła planowe ludobójstwo ludności polskiej na Wołyniu określane jako rzeź wołyńska. Jarosław Iwaszkiewicz przypominając o jego śmierci napisał: „… umysł i talent noszący cechy wręcz oryginalne”.

    W historii literatury polskiej z Wołyniem łączone są wielkie, polskie postacie…

    … takie jak: Juliusz Słowacki, Seweryn Goszczyński, Alojzy Feliński (autor m.in. „Boże coś Polskę”), jego bratanek Zygmunt Szczęsny-Feliński (późniejszy święty), Tomasz Olizarowski, Józef Zalewski i Józef Ignacy Kraszewski. W XX w. na Wołyniu wyrosło pokolenie młodych polskich poetów szukających możliwości zaistnienia na literackiej mapie Polski. Jednym z nich był Zygmunt Jan Rumel. Debiutował w piśmie szkolnym w 1934 r., a rok później współtworzył Grupę Poetycką „Wołyń” wspólnie z Czesławem Janczarskim, inicjatorem Grupy. Jej współzałożycielami byli ponadto: Wacław Iwaniuk i Stefan Szajdak. W późniejszym okresie do Grupy dołączyli: Zuzanna Ginczanka, Józef Łobodowski, Władysław Milczarek, Jan Śpiewak, Stefan Bardczak, Bazyli Podmajstrowicz oraz Zofia Wierzbicka.

    W roku 1935 pojawił się „Manifest” Grupy Poetyckiej „Wołyń”…

    WIĘCEJ NIŻEJ | Reklama na podst. ust. użytkownika.; Dzięki reklamie czytasz nas za darmo

    … a rok później ukazało się w „Życiu katolickim” uzupełnienie do „Manifestu”. Obie te publikacje można traktować jako program Grupy. Dzięki aktywności Czesława Janczarskiego, ci młodzi, polscy poeci mieli okazję publikowania swoich wierszy w specjalnych kolumnach wydzielonych w dwóch czasopismach: w „Życiu katolickimoraz miesięczniku literackim „Okolica Poetów”.

     W pierwszej kolumnie Grupy Poetyckiej „Wołyń”, która się ukazała w lutym 1936 r., znalazłem dwa dotychczas nieznane wiersze Zygmunta Jana Rumla. W 1975 r. Anna Kamieńska, na podstawie spuścizny, jaką otrzymała od żony Zygmunta Jana Rumla, opublikowała pierwszy w historii polskiej literatury zbiór wierszy tego poety zatytułowany „Zygmunt Jan Rumel — poezje”. Nie ma w nim informacji o współorganizacji przez Z.J. Rumla Grupy Poetyckiej „Wołyń” oraz o wspomnianych dwóch nieznanych wierszach, które znalazłem w „Życiu katolickim”.

    Rodzice Z.J. Rumla wraz ze swoimi dziećmi
    | Fot. ze zbiorów prof. L.W. Szajdaka

    Jak dzisiaj oceniany jest poziom literacki Zygmunta Jana Rumla?

    Obecnie twórczość poety oceniana jest bardzo wysoko. Jest porównywalna z twórczością Krzysztofa Kamila Baczyńskiego. Stąd teżRumel nazywany jest Baczyńskim Kresów. Warto tu wspomnieć, że Krzysztof Kamil Baczyński miał korzenie wołyńskie.

    Oryginalność jego poezji podkreślona została przez Leopolda Staffa i Jarosława Iwaszkiewicza. Z.J. Rumel jest przedstawicielem poetów, którym zbieg niekorzystnych zdarzeń historycznych nie pozwolił rozwinąć swego talentu artystycznego. Znaczenie w kulturze Kresów wrażliwej osobowości literackiej Z.J. Rumla polega na utrwaleniu tamtego minionego świata poprzez odwoływanie się często do polskich i ukraińskich podań, legend, obrzędów, zabobonów, wyobrażeń, słownictwa z pogranicza kresowego, bogactwa kultury ludowej etc. oraz nawiązywanie twórczości Zygmunta Jana Rumla do tradycji polskiego romantyzmu.

    Dziękuję za przypomnienie tej postaci — poety, żołnierza i patrioty.

    Reklama na podst. ust. użytkownika.; Dzięki reklamie czytasz nas za darmo

    Afisze

    Więcej od autora

    Świątynia Opatrzności Bożej w Warszawie — duchowe i narodowe serce Polski

    Miejsce modlitwy i ważny symbol historii Polski Świątynia Opatrzności Bożej w Warszawie to nie tylko monumentalny kościół, ale również ważny symbol historii Polski, miejsce modlitwy, refleksji oraz hołdu dla wybitnych...

    Dbają o polskość na Łotwie

    Leszek Wątróbski: Centrum Kultury Polskiej (dalej CKP) powstało w roku 1997... Żanna Stankiewicz: Nasze Centrum mieści się przy ul. Warszawskiej 30. Jest jednocześnie Domem Polskim w Dyneburgu. Budynek ten wybudowany...

    Liceum Ogólnokształcące im. Sybiraków w Szczecinie — szkoła inna niż wszystkie

    — Liceum Ogólnokształcące im. Sybiraków w Szczecińskiej Szkole Florystycznej to prywatne liceum, które powstało w roku 2017. Inicjatywa i pomysł jej założenia pochodzi od pani mgr inż. Mirelli Okińczyc-Zuwalskiej, dyrektorki...