Formuła Dni Polskich tradycyjnie łączy dwa wątki: sympozjum naukowe poświęcone relacjom polsko-rumuńskim na przestrzeni wieków i bogaty program kulturalny – wystawy, koncerty, prezentacje tradycyjnych zwyczajów oraz polonijne dożynki.
Refleksja nad polsko-rumuńskimi relacjami
Otwarcie Dni Polskich miało miejsce w Domu Polskim w Moarze (20 sierpnia). Zaprezentowano tam wystawę fotograficzno-historyczną „Rumunia – Polaków azyl i tranzyt do walki o wolność”, opracowaną przez Instytut Polski w Bukareszcie, autorstwa prof. Henryka Walczaka z Uniwersytetu Szczecińskiego. Wystawa ta, zorganizowana przez Instytut Adama Mickiewicza w ramach Sezonu Kulturalnego Polska–Rumunia 2024/2025, była już wcześniej prezentowana w Bukareszcie i Warszawie.
Na zakończenie wydarzeń pierwszego dnia wystąpił duet gitarowy Duo Kitharsis (Alexandra Petrișor i Dragoș Horghidan), wykonując aranżacje utworów Fryderyka Chopina oraz dzieła krajowych i rumuńskich kompozytorów.
Następnego dnia, z samego rana, w Muzeum Narodowym Bukowiny w Suczawie miała miejsce wystawa fotografii Justyny Mielnikiewicz, zorganizowana przez Instytut Adama Mickiewicza w ramach Sezonu Kulturalnego, zatytułowana „Były trzy siostry, ale tylko dwie koszule”. Wystawa została poświęcona polskiej diasporze na Bukowinie i wielokulturowości tego regionu.
Przez kolejne dwa dni (21 i 22 sierpnia) trwały obrady sympozjum naukowego prowadzone w trzech sekcjach: w kręgu problematyki bukowińskiej, historii oraz w kręgu literatury i kultury. Wieczorem pierwszego dnia sympozjum jego uczestnikom na zamkniętym pokazie w audytorium J. Schmidta na Uniwersytecie Stefana Wielkiego w Suczawie pokazano film pt. „Kumotry”. Obrady doprowadziły do prezentacji nowych tłumaczeń i książek, a także refleksji nad historią polsko-rumuńskich relacji. Dokonano także podsumowania i prezentacji najnowszych publikacji dotyczących relacji polsko-rumuńskich.
Ostatniego dnia 26. edycji Dni Polskich jego uczestnicy pojechali do Nowego Sołońca na polonijne dożynki. Rozpoczęło je uroczyste nabożeństwo, po którym goście oraz tutejsi Polacy pomaszerowali do Domu Polonii. Tam nastąpiła prezentacja stoisk z plonami, specjałami kulinarnymi oraz miał miejsce piknik i koncert folklorystycznych zespołów: „Mała Pojana” z Pojany Mikuli – grupa dziecięca, która zatańczyła polskie tańce ludowe; „Sołonczanka” z Nowego Sołońca – to gospodarze i najbardziej rozpoznawalny polonijny zespół z Rumunii; „Kaczykanka” z Kaczyki – prezentująca taniec i śpiew w gwarze polsko-rumuńskiej; „Echo” z Moary – zespół wokalny, który przypomniał pieśni patriotyczne i biesiadne.

| Fot. Leszek Wątróbski
Most międzykulturowy
Tegoroczne 26. Dni Polskie były doskonałym przykładem harmonijnego połączenia sztuki, historii i lokalnej polonijnej tradycji. Recital gitarowy przeniósł publiczność do świata muzyki klasycznej, wystawy fotograficzne i historyczne – do refleksji nad dziedzictwem, a dożynki były pełnym radości finałem, w którym świętowano tożsamość i tradycję.
Obecność przedstawicieli polskich władz samorządowych, dyplomatów i instytucji kultury podkreśliła rolę Dni Polskich jako mostu międzykulturowego, nie tylko łącząc Polaków w Rumunii, lecz także wzmacniając więzi dyplomatyczne i historyczne.
Dni Polskie stały się także platformą dla polonijnej prezentacji – lokalnych społeczności, ich sztuki, kulinariów i zwyczajów. Dożynki ponownie uwypukliły siłę i więź polskich środowisk Bukowiny, a sympozjum – intelektualny dialog historyków z różnych krajów.

| Fot. Leszek Wątróbski
Dzielenie się chlebem
Dożynki w Nowym Sołońcu – święto chleba i polskiej tradycji na Bukowinie – zostały zorganizowane tradycyjnie na zakończenie żniw i były nie tylko dziękczynieniem za plony, lecz także afirmacją wspólnoty i tożsamości. Dla Polaków mieszkających w Rumunii, szczególnie na Bukowinie, mają one podwójny wymiar: są zarówno świętem rolniczego cyklu, jak i manifestacją przywiązania do polskich korzeni.
Nowy Sołoniec – największa wieś zamieszkana przez Polaków w Rumunii – od lat jest miejscem szczególnym dla tego wydarzenia. Świętowanie rozpoczęło się nabożeństwem dziękczynnym w tamtejszym kościele katolickim pw. Zesłania Ducha Świętego. Wierni, ubrani w stroje ludowe, wnieśli do świątyni tradycyjne wieńce dożynkowe, splecione ze zbóż, kwiatów i ziół. Najczęściej miały formę korony z kłosów ozdobionej biało-czerwonymi wstęgami, które podkreślały polski charakter święta. Podczas liturgii podkreślano m.in. wdzięczność za tegoroczne plony, a także trwałość polskich tradycji na obczyźnie.
W homilii ksiądz kapelan z Polskiego Kontyngentu Wojskowego (w składzie Wielonarodowej Brygady Południe-Wschód w Rumunii w miejscowości Krajowa) zwrócił uwagę, że chleb – najważniejszy symbol dożynek – łączy wymiar sakralny i codzienny: jest zarówno darem Bożym, jak i owocem pracy ludzkich rąk.
Po zakończeniu nabożeństwa wierni przeszli w procesji na plac przy Domu Polskim w Nowym Sołońcu. Tam rozpoczęła się część świecka święta. Najważniejszym punktem było uroczyste dzielenie się chlebem – starosta i starościna dożynek przekazali bochen wypieczony z tegorocznego ziarna organizatorom, władzom i gościom honorowym.
Na stoiskach rozstawionych wokół placu mieszkańcy prezentowali tradycyjne wyroby kulinarne, m.in.: chleb na zakwasie, kołacze, pierogi, bigos, wędliny domowej roboty i nalewki. Były też stoiska ze świeżymi warzywami i owocami z lokalnych gospodarstw. Całość dopełniała atmosfera wspólnoty – Polacy z różnych miejscowości Bukowiny (Kaczyki, Moara, Pojana Mikuli, Plesza) przybyli do Nowego Sołońca, by wspólnie świętować.

| Fot. Leszek Wątróbski
Polska autentyczność i radość
Kulminacją dnia były koncerty folklorystyczne. Na scenie pojawiły się zespoły, także z Polski. Występy te nie były jedynie widowiskiem artystycznym, ale także żywym przekazem tradycji: stroje ludowe, gwara i repertuar odzwierciedlały bogactwo dziedzictwa Polaków z Bukowiny.
W dożynkach uczestniczyli przedstawiciele władz polskich i rumuńskich, m.in. reprezentanci Podkarpacia, Małopolski, dyplomaci z Ambasady RP w Bukareszcie oraz władze lokalne z Suczawy.
Obecność oficjalnych delegacji podkreśliła znaczenie wydarzenia jako elementu polsko-rumuńskiego dialogu i wsparcia dla polskiej mniejszości. Jednak głównymi bohaterami byli sami mieszkańcy – rolnicy i ich rodziny, którzy wnosili do święta autentyczność i radość. Dzięki ich zaangażowaniu całość miała niepowtarzalny, rodzinny charakter. Święto pokazało, że społeczność ta, choć nieliczna, potrafi nie tylko pielęgnować tradycję, ale także dzielić się nią z innymi, stając się mostem kulturowym między Polską a Rumunią.
26. Dni Polskie zostały zorganizowane przy wsparciu: Sekretariatu Generalnego Rządu Rumunii – Departamentu Relacji Interetnicznych, Instytutu Polskiego w Bukareszcie, Instytutu Adama Mickiewicza w Warszawie, Muzeum Narodowego Bukowiny, Uniwersytetu Stefana Wielkiego w Suczawie, a także ze środków objętych opieką Senatu RP nad Polonią i Polakami za granicą w 2025 r. Głównym organizatorem tegorocznych Dni Polskich był Związek Polaków w Rumunii.
Artykuł opublikowany w wydaniu magazynowym dziennika „Kurier Wileński” Nr 36 (101) 06-12/09/2025