Polska bliskim sojusznikiem Litwy
Nawrocki podczas wizyty na Litwie podkreślił, że kraj ten jest bliskim sojusznikiem Polski w UE i NATO. Zaznaczył, że Polska, Litwa i cały region Bałtyku wzmacniają solidarność wobec zagrożenia ze strony Rosji. Właśnie dlatego jedna z pierwszych jego wizyt jest w Wilnie, a z prezydentem Litwy, jak zaznaczył prezydent RP, ma stały kontakt.
„To wyraźny sygnał, jak ważne dla mnie i dla pana prezydenta Nausėdy są relacje Polski i Litwy, a także odpowiedzialność za bezpieczeństwo w regionie Europy Środkowej i Wschodniej i w regionie Morza Bałtyckiego, co jest rzeczą kluczową dla naszej wspólnej przyszłości” — przekazał prezydent RP.
Obaj przywódcy podkreślili, że stała obecność wojsk Stanów Zjednoczonych w Europie Środkowo‑Wschodniej — w Polsce i na Litwie — pozostaje kluczowa dla odstraszania i stabilności całego regionu.

Wspólne doświadczenie
Zaznaczył, że to zagrożenie jest wspólnym doświadczeniem Polski i Litwy.
„Jesteśmy nie tylko tym zaniepokojeni, bo znamy oczywiście ducha Federacji Rosyjskiej, ale potrafimy też na to wspólnie reagować i tego dotyczyło także nasze spotkanie: wspólnych reakcji naszych państw w obliczu wojny hybrydowej, która toczy się tuż przy naszych granicach” — przekazał Nawrocki.
Prezydent RP podkreślił, że podczas rozmowy z prezydentem Trumpem poruszono temat obecności amerykańskich żołnierzy na Litwie, gdyż Polska czuje odpowiedzialność za region Europy Środkowej. „Polska, za sprawą swojego potencjału gospodarczego, finansowego, ludnościowego, ale także militarnego i wojskowego, czuje się odpowiedzialna za cały region Europy Środkowej. Więc w czasie rozmowy z panem prezydentem Trumpem ten wątek i kwestia państw bałtyckich i Litwy się pojawiły” — powiedział prezydent RP.
Tymczasem prezydent Litwy wyraził nadzieję, że Stany Zjednoczone zwrócą uwagę na cały region.
„Musimy dalej intensywnie pracować na szczeblu dyplomatycznym oraz politycznym i dążyć do tego, aby uwaga Stanów Zjednoczonych do regionu pozostała taka jaka była, albo nawet i większa” — mówił Nausėda.

| Fot. Mikołaj Bujak, Kancelaria Prezydenta RP
Różnice dot. Ukrainy w UE
Podczas wizyty w Wilnie prezydent Polski Karol Nawrocki podkreślił, że jego podejście do kwestii integracji Ukrainy z Unią Europejską różni się od stanowiska prezydenta Litwy Gitanasa Nausėdy. Litewski przywódca wielokrotnie apelował o wyznaczenie 1 stycznia 2030 r. jako daty akcesji Kijowa do Wspólnoty, podczas gdy Nawrocki zachowuje bardziej powściągliwy ton. Przypomniał, że Polska będzie kontynuować rozmowy w tej sprawie, zaznaczając jednocześnie, iż relacje z Ukrainą wymagają rozstrzygnięć na szczeblu dwustronnym.
„Prezydent Litwy i ja mamy nieco inne spojrzenie na integrację Ukrainy z UE. Nasze rozmowy będą kontynuowane na innym szczeblu. (…) Nie wykluczam możliwości pełnej solidarności z Ukrainą, ale są to sprawy między Polską a Ukrainą” — powiedział Karol Nawrocki do mediów.
Przywódcy rozmawiali także o Polakach na Litwie, którzy, jak zaznaczył Nawrocki, „są lojalnymi obywatelami tego kraju”.
„Bardzo się cieszę, że dwóch ministrów w litewskim rządzie reprezentuje polską mniejszość. To bardzo dobra informacja dla Polski” — powiedział Nawrocki.
Amerykańscy żołnierze w Polsce i na Litwie
Tymczasem oświadczenie Trumpa dotyczące obecności amerykańskich żołnierzy w Polsce pojawiło się w tym samym czasie, co informacje o zakończeniu finansowania amerykańskiego programu wspierającego (o tym w dzisiejszym wydaniu „Kuriera Wileńskiego” pisze Antoni Radczenko) — głównie poprzez szkolenia — rozwój sił zbrojnych europejskich sojuszników. Z programu, znanego jako Sekcja 333, korzystały przede wszystkim trzy państwa bałtyckie: Litwa, Łotwa oraz Estonia.
Odpowiadając na to pytanie, prezydent RP stwierdził, że jego zdaniem jest to następny sposób, w jaki USA i Trump wywierają nacisk na państwa europejskie, by te systematycznie przeznaczały środki na rozwój własnych sił obronnych, zgodnie z deklaracjami złożonymi podczas ostatniego szczytu NATO w Hadze.
„Trzeba powiedzieć jasno, że wiele państw w Europie jechało w kwestii bezpieczeństwa na gapę. (…) Bardzo się cieszę, że zdrowy rozsądek prezydenta USA, ale także nas — prezydenta Polski i prezydenta Litwy oraz innych przywódców europejskich, doprowadził do sytuacji, w której w sposób kolektywny chcemy wydawać 5 proc. PKB na zbrojenia i budujemy naszą odpowiedzialność za Europę Środkową” — dodał Nawrocki.
Nausėda z klei powiedział, że „bardzo ważna jest obecność wojskowa USA w naszym regionie”. „Stała obecność sił zbrojnych USA na Litwie i w Polsce stanowi istotny czynnik odstraszający” — stwierdził prezydent RL. Dodał, że Litwa zamierza dalej ściśle współpracować w Polską w zakresie bezpieczeństwa, w tym m.in. rozwijać programy ochrony granic i obrony powietrznej.
Upamiętnienie 150. urodzin Čiurlionisa
W związku z przypadającą w tym roku 150. rocznicą jego urodzin, prezydenci omówili możliwość uczczenia jego pamięci w Pustelniku pod Warszawą. „W tym roku obchodzimy 150. rocznicę urodzin litewskiego artysty Mikalojusa Konstantinasa Čiurlionisa, który spędził wiele czasu w Polsce. Z tej okazji rozmawialiśmy o upamiętnieniu go w Pustelniku, niedaleko Warszawy” — powiedział Nausėda podczas konferencji prasowej.
M. K. Čiurlionis, uznawany za jednego z najwybitniejszych artystów litewskich, urodził się w 1875 r. w Varėnie, a zmarł w 1911 r. w sanatorium w Pustelniku. Przez blisko jedenaście lat mieszkał w Warszawie, gdzie studiował w konserwatorium i szkole artystycznej.
Prezydent Nausėda zaznaczył również, że tematem rozmów były kwestie związane z pamięcią historyczną. Jednym z omawianych zagadnień było upamiętnienie w Brukseli ofiar reżimów totalitarnych. Jak przypomniał, rozmawiał już o tym w czerwcu ubiegłego roku z burmistrzem stolicy Belgii Philippe’em Closem.

| Fot. Mikołaj Bujak, Kancelaria Prezydenta RP
Prezydenci przy Ostrej Bramie
Po konferencji obaj prezydenci skierowali się do obrazu Matki Boskiej Ostrobramskiej. Tam Karol Nawrocki zaznaczył, że „działają w tej samej emocji przywiązania do dziedzictwa kulturowego”.
„Moja dzisiejsza wizyta i nasze wspólne odwiedziny i modlitwa przy Ostrej Bramie są sygnałem, że działamy w tej samej emocji naszego przywiązania do dziedzictwa kulturowego, do naszej historii, do narodowej pamięci” — podkreślał prezydent RP.
W ramach wizyty na Litwie prezydent Polski Karol Nawrocki wraz z prezydentem Nausėdą odwiedził wileńską Ostrą Bramę, a także historyczne cmentarze na Antokolu i Rossie. Spotkał się także z desygnowaną na premier Litwy Ingą Ruginienė, a także z dotychczasowym przewodniczącym litewskiego Sejmu, Sauliusem Skvernelisem, a po południu także ze społecznością Polaków na Litwie. Po wizycie na Litwie Karol Nawrocki udał się do Finlandii.