Więcej

    Polski bank otwiera przedstawicielstwo na Litwie. Wyjaśnił, dlaczego

    O możliwości wejścia któregoś z polskich banków na Litwę „Kurier Wileński” pisze od co najmniej dwóch dekad. Ta epopeja może się zazębiać. PKO Bank Polski zapowiedział, że otworzy na Litwie przedstawicielstwo.

    Czytaj również...

    „W ciągu najbliższych miesięcy”

    Przedstawicielstwo to jeszcze nie filia, ale pierwszy krok. Takie przedstawicielstwo na Litwie miałoby, jak wynika z komunikatów PKO Banku Polskiego (PKO BP), „rozpocząć działalność w ciągu najbliższych kilku miesięcy”.

    Minister gospodarki i innowacji Litwy Lukas Savickas uważa to za bardzo dobrą wieść.

    „Polski bank to większa konkurencja, nowe możliwości, większe zaufanie do naszej gospodarki. Litwa umacnia się jako regionalne centrum finansowe i innowacji. Rząd wraz z prezydentem i Bankiem Litwy dołożył wszelkich starań, aby bank PKO BP wybrał Litwę jako miejsce swojej ekspansji” – napisał minister Savickas w mediach społecznościowych.

    Bank Litwy ustami swojego szefa Gediminasa Šimkusa w komentarzu dla BNS stwierdził, że liczy na korzyści dla konsumentów.

    „Mamy nadzieję, że w dłuższej perspektywie decyzja polskiego banku wzmocni konkurencyjność sektora bankowego i będzie korzystna dla konsumentów” – powiedział Šimkus.

    PKO BP chce zwiększyć swoją obecność na kolejnych ośmiu rynkach europejskich. Ekspansja będzie realizowana zarówno poprzez oddziały korporacyjne, jak dotychczas, jak i w nowej formule – przedstawicielstw.

    „Jesteśmy już na bardzo zaawansowanym etapie analiz. Wybraliśmy dwie lokalizacje, w których chcemy zagościć w ciągu najbliższych miesięcy. Są to Litwa i Szwecja” – powiedział podczas czwartkowej konferencji prasowej Marek Radzikowski, wiceprezes PKO BP nadzorujący Obszar Operacji i Bankowości Międzynarodowej.

    Uwzględniono czynniki makro- i mikroekonomiczne

    Dziennikarze pytali o powody tych dwóch lokalizacji.

    „Bierzemy pod uwagę wiele różnych wskaźników, które uwzględniają kwestie makro- i mikroekonomiczne, aż do kwestii przedsiębiorstw, które działają na tamtych rynkach. Patrzymy na wzrost gospodarczy, poziom eksportu, importu, bezpośrednich inwestycji zagranicznych, patrzymy na strukturę tamtejszej gospodarki, analizujemy ryzyka, które tam są i na tej podstawie decydujemy, czy warto wejść na konkretny rynek” – podkreślił.

    „Kolejną lokalizację będziemy mogli ujawnić na przełomie 2025 i 2026 r. Zdecydowaliśmy, że w czterech przypadkach będą to przedstawicielstwa, a w kolejnych czterech oddziały” – powiedział.

    Czy to znaczy, że Litwa nie może liczyć na filię PKO BP? Póki co zadowoli się tylko przedstawicielstwem, ale Radzikowski zapewnił, że to „pośrednia forma”, która może być szybko przekształcona w oddział, jeśli będą ku temu przesłanki.

    „Pośrednia forma, jaką jest przedstawicielstwo, pozwoli nam bardziej rozeznać się w sytuacji, prześledzić możliwości w danym kraju i w jakiejś perspektywie zdecydować, czy nie chcemy takiego przedstawicielstwa przekształcić w oddział. Dzięki formie przedstawicielstwa możemy to wykonać bardzo szybko, utworzenie oddziału zajmuje więcej czasu” – dodał wiceprezes PKO BP.

    W późniejszych komunikatach ujawniono, że przedstawicielstwo mogłoby zacząć pracę „w ciągu najbliższych kilku miesięcy”.

    WIĘCEJ NIŻEJ | Reklama na podst. ust. użytkownika.; Dzięki reklamie czytasz nas za darmo

    „Obecnie prowadzimy zaawansowane prace nad otwarciem pierwszych przedstawicielstw, które rozpoczną działalność w ciągu najbliższych kilku miesięcy. Będą to biura w Szwecji i Litwie. Litwa to naturalny kierunek ekspansji dla banku – działa tam wiele firm z polskim kapitałem, a kraj intensywnie inwestuje w zieloną energię i infrastrukturę” – przekazano później w komunikatach.

    Wcześniej były pogłoski

    W zeszłym roku na łamach „Kuriera Wileńskiego” opisywaliśmy doniesienia, że na Litwę może wejść polski bank Pekao S.A. (nie mylić z PKO BP). Wtedy przypuszczenia Banku Litwy były oparte na fakcie, że Litwę odwiedziło kierownictwo banku, jednak nic nie ogłaszano.

    Z kolei ponad dekadę temu „Kurier Wileński” pisał o pogłoskach, że na Litwę może wejść właśnie PKO BP, ostatecznie do tego jednak nie doszło.

    Dotychczas jedynym polskim bankiem, który działał na Litwie, był Kredyt Bank. Należał do belgijskiej grupy KBC, jednak w 2004 r. wycofał się, sprzedał aktywa skandynawskiej Nordei.

    Reklama na podst. ust. użytkownika.; Dzięki reklamie czytasz nas za darmo

    Afisze

    Więcej od autora

    Vytautas Sinica: „W XIX w. ludzie walczyli o jedyne państwo, jakie posiadali — RON”

    W wydaniu magazynowym dziennika „Kurier Wileński” nr 49 (6-12 grudnia br.) ukazał się wywiad z Vytautasem Sinicą, prezesem partii Zjednoczenie Narodowe (lit. Nacionalinis susivienijimas). Poseł w rozmowie ujawnia swój niejednoznaczny pogląd na Konstytucję 3 maja.

    Profil „Kuriera Wileńskiego” pod presją botów. Wspomogła 11-punktowa metoda weryfikacji kont

    Profil „Kuriera Wileńskiego” na Facebooku od 8 do 10 grudnia był pod presją tzw. „aktorów wpływu”. Redakcyjny 11-punktowy kwestionariusz wytypował ponad 140 fałszywych kont. Jednak algorytm botów popełniał błędy w tzw. „targetowaniu”.

    Nausėda spotkał się z Alesiem Bialackim. Przestrzegł, że Łukaszenka chce przełamać izolację polityczną

    „Z ogromną ulgą przyjęliśmy wiadomość, że po długich latach niesprawiedliwego więzienia w końcu jesteś wolny. Pańska wytrwałość, siła moralna i niezłomne oddanie sprawie godności ludzkiej — nawet w najciemniejszych...