Wraz z naszym kapelanem Józefem Makarczykiem rozpoczęto 31. rok akademicki modlitwą. Z kolei słuchaczka Iwona Kisłowska wymieniła osoby, które odeszły na wieczne studia. Wspólnie odmówiono Anioł Pański.
Wykład na temat tradycji akademickich w Europie
Profesor Marcin Wiszowaty na początku swego odczytu podziękował rektorowi Kuźmie za zaproszenie, a przedstawicielce Ambasady Polskiej w Wilnie za wsparcie. Tematem jego wykładu były „Tradycje akademickie od średniowiecznej Bolonii i Paryża po Wilno i Kowno”.
Podkreślił w nim, że początki europejskiego szkolnictwa wyższego sięgają czasów średniowiecza. Tradycyjnie za pierwszy uniwersytet uważa się Uniwersytet Boloński (ok. 1088 r.). Z powodu braku pomieszczeń zajęcia początkowo odbywały się na jarmarkach wśród sprzedawców i kuglarzy. Nas zainteresowało to, że nie było ani rektorów, ani wykładowców, a przemawiali i starali się zainteresować publiczność ci spośród zebranych, którzy byli najzdolniejsi.
Głód jako skutek źle odebranego wykładu
Wraz z rozwojem miast i państw pojawiła się potrzeba ludzi wykształconych. Olbrzymi wpływ na życie miały kościoły. Uważano, że uniwersytet i kościół to fundamenty kultury. Początki kształcenia to szkoły katedralne, w których duchowni zdobywali wiedzę z zakresu filozofii, teologii i prawa kanonicznego. Z czasem w placówkach zaczęły kształcić się także osoby świeckie.
M. Wiszowaty zaprezentował najstarsze szkoły typu uniwersyteckiego, w których pojawili się już wykładowcy. Z naszym zdziwieniem spotkała się informacja, że im nie płacono, a jedynie zapewniano jedzenie. Nieraz byli głodni, co było konsekwencją źle przyjętego wykładu.
Cele tworzenia uczelni
W jakim celu tworzono uniwersytety? W odpowiedzi na rosnące zapotrzebowanie na ludzi wykształconych. Uważano, że ludzie pozbawieni wiedzy nic nie zdziałają. Zaczęły pojawiać się budynki, na budowę których fundusze przeznaczali ludzie zamożni (np. książęta, biskupi) pragnący po sobie zostawić pamiątkę.
Zdziwiliśmy się bardzo, że nawet „zbuntowani studenci zakładali swe uczelnie”. Przytoczony został przypadek takich studentów z Paryża, którzy wyjechali na studia do Włoch. A ponieważ droga była daleka i pełna niebezpieczeństw, musieli podróżować grupowo. Przebywając na obczyźnie tworzyli „nacje studentów”, których łączyła tradycja i wspólny język.
Natomiast mnisi tłumaczyli księgi z języka łacińskiego na grecki.
Ciekawostki o studentach
Zainteresowały nas różne ciekawostki z życia studentów. Nie było wstępnych egzaminów, nie płacono za studia, nie brano do wojska. Lecz za wynajem mieszkania gospodarze żądali wysokich opłat. Sytuację zmieniła dopiero skarga do papieża.
Na uczelniach dopuszczalne były m.in. kary cieleśne. Zakazywano natomiast gry w szachy, spacerowania po targowisku, spania na wykładach, odwiedzania domów publicznych.
Poznaliśmy także relacje wiążące studentów z profesorami. W zasadzie były one przyjazne. Nieraz jednak studenci buntowali się przeciwko profesorom. Ciekawił nas regulamin dnia studenta oraz rezultaty egzaminów (zdawało tylko 20 proc.).
Profesor bardzo przystępnie przedstawił działalność polskich korporacji, wyświetlił listę wybitnych korporantów. Wykład był bardzo ciekawy, prowadzący chętnie odpowiadał na pytania.

| Fot. PUTW w Wilnie
Zakończenie spotkania
Słuchacze odśpiewali hymn studentów oraz swój „Jak dobrze być nam studentami, choć w trzecim wieku, ale być”.
Pani Jolanta Wiśnioch wręczając 12-tu słuchaczom Karty Polaka powiedziała: „Karta Polaka jest pierwszym waszym dokumentem napisanym w języku polskim, świadczącym o przynależności do narodu polskiego. Dokument pozwala na niektóre przywileje w Polsce. Jesteście Polakami od wielu pokoleń”.
Pan Ryszard Kuźmo przeczytał swój wiersz poświęcony znaczeniu Karty Polaka.
10 osobom, które podczas wakacji miały urodziny złożono życzenia i wręczono upominki i kwiaty.
Zespół „Seniorytki” wystąpił ze swym programem. Natomiast przy stole, przy lampce wina dzieliliśmy się wrażeniami minionego lata.
Teresa Młyńska,
członkini zarządu PUTW w Wilnie