Na Litwie od 10 listopada do 31 marca obowiązuje zakaz używania opon letnich w samochodach i motocyklach. Taka jazda może grozić mandatem, co jednak gorsze — wypadkiem.
Nie tylko lód i śnieg, ale też temperatura
Kierownik serwisu samochodowego Klion w Nowej Wilejce w Wilnie przypomina w rozmowie z „Kurierem Wileńskim”, że na przyczepność wpływa nie tylko lód czy śnieg, ale też temperatura, nie warto więc czekać do ostatniego dnia. Zaznacza też, aby nie popełniać błędu wielu innych kierowców.
— Zaczął się sezon oponiarski. Póki co jednak jest spokojnie, na dany moment. Nie ma tak, że wszystkim trzeba na już, na teraz. Znając życie, większości przypomni się dopiero w listopadzie — żartuje kierownik Władysław.
— W piątek i czwartek już czułem, że zaczynają klienci o tym myśleć. To nic dziwnego, wpłynęła na to pogoda, klient działa według zasad psychologii. Było ciepło, nawet 15 stopni ciepła, to nikt o zimowych oponach nie myślał. Gdy pochłodniało, zaczęły pojawiać się i myśli o zmianie opon — wyjaśnia.
— Dzisiaj nawet w swoim samochodzie czułem, że zanosi pojazd na boki. Guma ma to do siebie, że poniżej siedmiu stopni ma gorszą przyczepność, więc wcale nie potrzeba śniegu czy lodu, żeby poczuć różnicę w bezpieczeństwie i komforcie prowadzenia — konkluduje.
Czytaj więcej: Nie zostawiajmy starych opon na przydrożach
Bez planowania wszystkiego nie załatwimy
Pytany o to, czy przy okazji wymiany opon można załatwić też inne sprawy, jak wymianę oleju i przegląd, ostrzega.
— By wymienić opony, trzeba pamiętać, aby mieć same opony, to jest jasne. Ale jeśli chcemy przy okazji wymienić i olej, i coś jeszcze naprawić, to powstaje problem, bo sezon oponiarski to jest czas dużego obłożenia. O mechaniku trzeba myśleć jak o lekarzu — jeśli przychodzimy do lekarza rodzinnego, a przypominamy sobie o zębach, nerkach, bolącym kolanie, a tak w ogóle to mamy zaległe badanie serca z zeszłego roku — to nie załatwimy tego podczas jednej wizyty. Jeśli wcześniej spiszemy, co nam potrzebne i zaplanujemy odpowiednio wizyty, to żaden problem — wyjaśnia niuanse nasz rozmówca.
— No i pamiętajmy, że kiedy 9 listopada sobie przypomnimy, że już zaraz musimy mieć opony zimowe, to najprawdopodobniej tak pomyśli tysiące innych kierowców. Lepiej być chytrzejszym i zadbać o to z wyprzedzeniem — podsumowuje.
Na Litwie za stan techniczny i przygotowanie pojazdu odpowiada jego właściciel, więc za jazdę bez opon zimowych w okresie od 10 listopada do 31 marca możemy otrzymać mandat.
Czy można latem jeździć na zimowych oponach?
Z kolei kierowcy, którzy jeżdżą na oponach z kolcami, muszą pamiętać, że w okresie od 10 marca do 31 października z takich opon korzystać nie mogą. Wyjątki ogłasza minister komunikacji w zarządzeniu, jeśli zima się przeciągnie.
Jeśli chodzi o letnie opony, to w okresie letnim są one rekomendowane, ale nie są wymagane. Możemy jeździć na zimowych lub uniwersalnych, ale pamiętajmy, że ulegają one wtedy znoszeniu — a za jazdę na zbytnio znoszonych oponach też grozi odpowiedzialność. Poziom znoszenia możemy poznać po głębokości bieżnika.