Kristina Aukštikalnienė, terapeutka w Centrum Zdrowia Psychicznego w Wilnie podczas rozmowy z „Kurierem Wileńskim” mówi, że na Litwie wciąż istnieje wiele problemów w tym zakresie. Nadal panuje silne piętno społeczne, które sprawia, że nie wszyscy mają odwagę zwrócić się po pomoc do specjalistów.
— Dobrze jednak, że w ostatnich latach coraz częściej mówi się o zdrowiu psychicznym — zarówno w mediach, jak i w życiu codziennym. Coraz więcej znanych osób publicznie dzieli się swoimi doświadczeniami, co pomaga przełamywać tabu i pokazuje, że każdy może potrzebować wsparcia. Jednym z największych wyzwań współczesności jest uzależnienie młodzieży od komputerów i technologii. Prowadzi to do problemów psychicznych, osłabienia relacji międzyludzkich i trudności w prawdziwej, bezpośredniej komunikacji — podkreśla specjalistka.
Niepokojące wskaźniki
Według danych nadesłanych „Kurierowi Wileńskiemu” z Instytutu Higieny, z lat 2014-2023 częstość występowania zaburzeń psychicznych i behawioralnych na Litwie systematycznie rosła. W ciągu dziesięciu lat odnotowano ponad 3 mln przypadków takich zaburzeń. Najniższy wskaźnik występowania zanotowano w roku 2014 — wyniósł on 92,74 na 1 tys. mieszkańców, natomiast najwyższy w 2023 r. — 121,07 na 1 tys. mieszkańców. Analiza danych pokazuje, że od 2016 r. utrzymuje się stała tendencja wzrostowa. Porównując lata 2014 i 2023, wskaźnik częstości występowania zaburzeń wzrósł 1,3-krotnie.
Samotność i stereotypy
— Nie mniej poważnym problemem jest samotność osób starszych, która staje się coraz bardziej powszechna. To zjawisko ma zarówno wymiar społeczny, jak i psychologiczny i wymaga naszej wspólnej uwagi. Wciąż panują również szkodliwe stereotypy, na przykład przekonanie, że jeśli mężczyzna opuścił żonę, to „musiała na to zasłużyć”. Tego rodzaju myślenie sprawia, że wiele kobiet w trudnych sytuacjach boi się szukać pomocy. Brakuje także wystarczającej liczby ośrodków wspierających młode matki. Kobiety po urodzeniu dziecka często zostają same z ogromnym ciężarem emocjonalnym. Nikt nie pyta ich, jak się czują, czy potrzebują wsparcia, czy radzą sobie psychicznie. Tymczasem właśnie w tym okresie pomoc i zrozumienie są szczególnie potrzebne — mówi Kristina Aukštikalnienė.
Kobiety a mężczyźni
— Zaburzenia psychiczne i zaburzenia zachowania częściej diagnozowano u kobiet — w analizowanym okresie stanowiły one średnio około 65 proc. wszystkich przypadków. U mężczyzn odsetek ten wynosił około 35 proc. Oznacza to, że częstość występowania zaburzeń wśród kobiet była przeciętnie 1,5 razy wyższa niż wśród mężczyzn. Najwyższe wskaźniki zaburzeń psychicznych odnotowano w grupie osób w wieku 65 lat i starszych. W 2014 r. wynosiły one 166,26, a w 2023 r. — już 264,07 przypadków (na 1 tys. mieszkańców). W ciągu dekady wskaźnik ten wzrósł 1,6-krotnie, co wskazuje na szczególnie trudną sytuację psychiczną osób starszych. Dane te dowodzą, że problemy ze zdrowiem psychicznym stają się coraz bardziej aktualnym wyzwaniem społecznym i wymagają większej uwagi. Wzrost liczby diagnoz nie musi jednak oznaczać pogorszenia stanu zdrowia psychicznego w społeczeństwie — może odzwierciedlać lepsze rozpoznawanie zaburzeń oraz większą gotowość ludzi do szukania pomocy — poinformowano nas w Instytucie Higieny.