Vilma Liaugaudaitė, przedstawicielka oddziału „Europejska sieć problematycznego korzystania z Internetu” na Litwie opowiedziała, co dzieje się w mózgu podczas korzystania ze smartfona. Jej zdaniem, naukowcy nie mają wątpliwości, że ciągłe korzystanie ze smartfonów zmienia proces przetwarzania przez mózg doświadczeń zmysłowych.
— Niestety, ale nadal brakuje badań nad tym, jak wpływa to na mózg w dłuższej perspektywie. Tymczasem już obecne badania jednoznacznie wskazują, że smartfony często przeszkadzają w skupieniu się na ważnych rzeczach. Samo spojrzenie na ekran telefonu powoduje, że myślimy o sprawdzaniu wiadomości, portali społecznościowych czy wyszukiwaniu stale aktualizowanych informacji — mówi dla „Kuriera Wileńskiego” Vilma Liaugaudaitė.
Mózg zmuszany do przełączania się
Jak wiadomo, nasz mózg może skupić się tylko na jednym zadaniu na raz. I za każdym razem, gdy słyszymy sygnał na smartfonie, mózg jest jakby zmuszony do „przełączenia się” z bieżącej aktywności na inną. Im więcej takich wymuszonych „przełączeń” doświadczamy w ciągu dnia, tym bardziej zmęczony jest nasz mózg. Organizm jest pod wpływem stresu, nieadekwatnego do obecnej sytuacji.
Dotykamy smartfonów średnio nawet 200 razy dziennie, a nawet 80 proc. użytkowników regularnie sprawdza pocztę e-mail i konta osobiste na portalach społecznościowych.
Niczym papierosy!
Natasha Azzopardi-Muscat, ekspertka Światowej Organizacji Zdrowia, sugeruje, że państwa powinny rozważyć regulację korzystania z urządzeń cyfrowych, takich jak smartfony, jak w podobny sposób robią to już z wyrobami tytoniowymi. To pomoże w walce z coraz gorszym wpływem mediów społecznościowych na zdrowie psychiczne młodych ludzi.
Rośnie zagrożenie
Są już liczne dowody na to, że problematyczne zachowania związane z grami i mediami społecznościowymi rosną wśród nastolatków w Europie. Dlatego państwa powinny czerpać inspirację z innych obszarów zdrowia publicznego, w których ustawodawstwo pomogło w walce z potencjalnie szkodliwymi nawykami.
Środki obejmujące ograniczenia wiekowe, kontrolowane ceny, a nawet strefy zakazu palenia sprawdziły się w przypadku regulacji tytoniu, więc można je wziąć za przykład tego, jak ograniczyć szkodliwe korzystanie z urządzeń przenośnych, takich jak smartfony. To propozycja Azzopardi-Muscat, dyrektorki do spraw polityki zdrowotnej w WHO Europe.
„Może powinniśmy pomyśleć o tym, gdzie właściwe jest korzystanie z urządzeń cyfrowych, i zacząć myśleć o miejscach, w których niektóre urządzenia cyfrowe nie powinny być używane” — proponuje ekspertka, wskazując przykład stref zakazu palenia.
Czytaj więcej: Wyłącz smartfona na jeden dzień
Niepokojący raport WHO
Raport, w którym przebadano prawie 280 tys. w wieku od 11 do 15 lat w Europie, Azji Środkowej i Kanadzie, wykazał, że więcej niż jedna osoba na 10 ma trudności z kontrolowaniem korzystania z mediów społecznościowych i doświadcza tego negatywnych konsekwencji. Dziewczęta zgłosiły wyższy poziom niż chłopcy, odpowiednio 13 proc. i 9 proc.
Badanie wykazało również, że 12 proc. nastolatków jest zagrożonych problematycznym graniem, przy czym chłopcy są ponad dwukrotnie bardziej narażeni na takie zachowania niż dziewczęta.