Migracja a bezpieczeństwo narodowe
Wobec rosnącej liczby migrantów z krajów trzecich przewodniczący Sejmowej Komisji Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony (NSGK) Rimantas Sinkevičius alarmuje o zwiększającym się ryzyku dla bezpieczeństwa wewnętrznego Litwy. Komisja zapowiada konieczność podjęcia szybkich działań prewencyjnych.
„Obecnie ryzyko radykalizacji jest, powiedziałbym, rosnące, ponieważ napływ migrantów wzrasta, a przybywają oni z określonych terytoriów, są to ludzie o różnych przekonaniach i o różnym poziomie agresywności. A zagrożenie to rośnie” — powiedział dziennikarzom 12 października Rimantas Sinkevičius po zamkniętym posiedzeniu NSGK.
Jak zaznaczył, brak działań może skutkować pogłębieniem problemu:
„A jeśli nie podejmiemy żadnych działań, to prawdopodobnie będziemy mieli znacznie większy problem. Uważam, że należy zacząć go rozwiązywać na czas. Członkowie komisji byli w tej kwestii zgodni” — dodał.
Według danych Departamentu Migracji, aktualnie pozwolenia na pobyt na Litwie posiada blisko 215 tys. obywateli państw trzecich. Najliczniejsze grupy to Ukraińcy (ok. 79 tys.), Białorusini (ponad 50 tys.), Rosjanie (14 tys.) oraz Uzbekowie (ponad 10 tys.).
Zmiana struktur wspólnot religijnych
Rimantas Sinkevičius zwrócił uwagę na napięcia w tradycyjnych społecznościach religijnych w związku z napływem migrantów wyznania muzułmańskiego:
„Włączają się do tradycyjnych społeczności muzułmańskich, gdzie już stanowią większość i podejmują decyzje, wybierają już zarządy. Mówi się o tworzeniu muftiatów, czyli wspólnot, mówi się o budowie nowych meczetów i tak dalej” — wskazał.
Jak zaznaczył, konieczne będzie znalezienie rozwiązań, które zapewnią równowagę między bezpieczeństwem a poszanowaniem praw człowieka i wolności religijnej.
Migranci z Azji Środkowej
Dyrektor Departamentu Migracji Evelina Gudzinskaitė poinformowała, że w ostatnich latach największy wzrost odnotowano w liczbie migrantów z Azji Środkowej.
„W tym miesiącu liczba przybyszów z Uzbekistanu przekroczyła 10 tysięcy. W rzeczywistości Uzbekistan jest już czwartym co do wielkości skupiskiem społeczności. Liczba przybyszów z Tadżykistanu i Kirgistanu nieco spada. Ogólny wzrost nie jest już tak dynamiczny jak wcześniej, uległ spowolnieniu, jest mniejszy” — powiedziała.
Większość z nich zatrudniana jest w sektorze transportowym, a także w przemyśle i budownictwie.
Kwota jako narzędzie kontroli
Minister spraw wewnętrznych Władysław Kondratowicz zaznaczył, że wprowadzenie rocznego limitu zatrudnienia cudzoziemców z krajów trzecich pomogło opanować sytuację.
„Dzisiaj to właśnie kwota utrzymuje nas w tej bezpiecznej strefie” — powiedział.
W tym roku limit ten wynosi 24,83 tys. osób. Według Departamentu Migracji, w listopadzie zostanie on już całkowicie wykorzystany. Minister wskazał także na konieczność nowych rozwiązań:
„Być może pójdziemy inną drogą, kontrolując liczbę osób faktycznie pracujących na Litwie lub w litewskich przedsiębiorstwach” — dodał.
Wymóg językowy i słaba integracja
Wiceprzewodniczący NSGK Laurynas Kasčiūnas zwrócił uwagę na konieczność wzmocnienia polityki integracyjnej oraz lepszego nadzoru nad migracją:
„Dlatego moje poprawki dotyczące języka państwowego, które zostały już zatwierdzone przez Sejm, są naprawdę na miejscu i na czas, abyśmy mogli wprowadzić zabezpieczenia” — powiedział.
Zgodnie z jego propozycją, osoby mieszkające w kraju od pięciu lat musiałyby wykazać się znajomością języka litewskiego przy przedłużaniu zezwolenia na pobyt.
Kasčiūnas podkreślił również brak jednej instytucji odpowiedzialnej za integrację cudzoziemców oraz niedostateczną analizę kosztów i korzyści ich obecności:
„Sam zleciłem Departamentowi Statystyki przeprowadzenie badania: korzyści i koszty związane z imigrantami dla państwa. Najczęściej pytamy, ile płacą podatków, ale nie oceniamy, ile mogą kosztować z innych powodów” — zaznaczył.
Planowane regulacje prawne
W kontekście przewidywanych zmian na rynku pracy związanych z automatyzacją i sztuczną inteligencją, Kasčiūnas zapowiedział kolejne inicjatywy legislacyjne:
„Uzgodniono, że państwo musi przeprowadzić takie badanie. Na jej podstawie należy ocenić kolejną kwestię: wpływ robotyzacji, automatyzacji i sztucznej inteligencji na rynek pracy w przyszłości, aby nie przyjmować imigrantów, a potem nie wiedzieć, co z nimi zrobić, gdy ich miejsca pracy mogą już nie być potrzebne” — powiedział.
Zapowiedział również wprowadzenie poprawek, które zobowiążą cudzoziemców do opuszczenia kraju po wygaśnięciu umowy o pracę.
Czytaj więcej: Statystyka: Rośnie imigracja, maleje emigracja

