Więcej

    „Fircyk w zalotach” – premiera Polskiego Teatru w Wilnie

    Polski Teatr w Wilnie zaprasza na premierę sztuki „Fircyk w zalotach” w reżyserii Inki Dowlasz. Przedstawienie 7 grudnia na scenie Centrum Kultury w Nowej Wilejce.

    Czytaj również...

    – W naszej inscenizacji „Fircyka w zalotach” postanowiliśmy przybliżyć bogactwo poezji Franciszka Zabłockiego, wprowadzając na scenę samego autora oraz fragmenty całkowicie zapomnianej sielanki „Instynkt, albo niewinna miłość”. Franciszek Zabłocki przypomina, że miłość skazuje na niepokoje, uniesienia i męki bez względu na to, czy dotyka osoby bardzo młode, czy też takie, które pierwsze porywy serca mają już za sobą. Inspiracją dla oprawy muzycznej stała się twórczość Michała Kleofasa Ogińskiego, kresowianina – mówi Mirosław Szejbak, prezes Polskiego Teatru w Wilnie.

    Franciszek Ksawery Mikołaj Zabłocki (1752–1821) to komediopisarz i poeta polski, publicysta, tłumacz, także ksiądz katolicki. Pisał sielanki, satyry, odezwy, panegiryki. Dziś byłby prawdopodobnie satyrykiem. Komedia „Fircyk w zalotach” jest przeróbką scenicznego utworu Jeana-Antoine’a Romagnesiego „Le petit-maȋtre amoureux”. Słowa „fircyk” użył jako pierwszy książę Adam Kazimierz Czartoryski w komedii „Panna na wydaniu”.

    „Fircyk w zalotach” już gościł na scenie wileńskiej

    Spektakl ten jest ważny i symboliczny dla Polskiego Teatru w Wilnie z kilku powodów. Wojciech Bogusławski – aktor, reżyser, śpiewak operowy, dramatopisarz – wybrał „Fircyka w zalotach” na otwarcie sceny polskiej w Wilnie w 1785 r., cztery lata po prapremierze w Teatrze Polskim w Warszawie. Przed stu laty sztukę tę w Wilnie wystawił Juliusz Osterwa (1885–1947), aktor i reżyser teatralny, założyciel teatru eksperymentalnego Reduta.

    – Osterwa zainaugurował „Fircykiem w zalotach” działalność wileńskiej Reduty. Sam też wystąpił w roli tytułowej. Premiera odbyła się 26 września 1925 r. – dokładnie sto lat temu – w auli Gimnazjum Lelewela, ponieważ scena na Pohulance znajdowała się wówczas w remoncie – opowiada Mirosław Szejbak.

    Wojciech Bogusławski (1757–1829) jest nazywany ojcem teatru polskiego (był dyrektorem Teatru Narodowego w Warszawie w latach 1783–1785). W 1785 r. przeniósł się do Wilna i tu założył pierwszy publiczny stały zawodowy teatr, skąd organizował też stałe wyjazdy do Grodna, Dubna i Lwowa. Teatr ten działał przez ok. 80 lat, w 1864 r. carskie władze przekształciły go w scenę rosyjskojęzyczną. 1785 (dwadzieścia lat po Warszawie) jest rokiem utworzenia publicznej, zawodowej i stałej polskiej sceny teatralnej w Wilnie.

    Sztuka w adaptacji polskiej reżyserki

    Inka Dowlasz stworzyła własną wersję scenariusza na podstawie komedii Franciszka Zabłockiego. Reżyserka od wielu lat współpracuje z Polskim Teatrze w Wilnie. Pierwszą premierą w jej opracowaniu były „Pułapki miłości” (2012). Później były: widowisko „Lilie” L.H. Morstina (2013), „Damy i huzary” (2015), „Zemsta” (2021).


    Obsada spektaklu „Fircyk w zalotach”

    Poeta – Mirosław Szejbak
    Fircyk – Roman Niedźwiecki
    Podstolina – Patrycja Stefanowicz
    Dafnis – Tomasz Michalcewicz
    Halina – Stela Małyszko
    Aryst – Jerzy Szymanel
    Klarysa – Renata Szymanel
    Pustak – Józef Brażyński
    Świstak – Dariusz Piotrowicz
    Kapłan – Czesław Litwinowicz
    Scenografia – Rafał Pieślak
    Muzyka – Mariusz Czarnecki


    Artykuł opublikowany w wydaniu magazynowym dziennika „Kurier Wileński” Nr 47 (134) 22-28/11/2025

    Reklama na podst. ust. użytkownika.; Dzięki reklamie czytasz nas za darmo

    Afisze

    Więcej od autora

    Plebiscyt „Polak Roku 2025”. Rozmowa z Beatą Pietkiewicz

    „Nominacja to dowód na to, że obrany kierunek był właściwy i że wartość Polaka w Litwie polega nie tylko na jego przekonaniach czy interesach politycznych, ale na jego postawie wobec Ojczyzn — zarówno Litwy, jak i Polski” — mówi Beata Pietkiewicz, była posłanka na Sejm RL, prezes Forum Wileńskiego, projektantka mody, finalistka tegorocznej edycji Plebiscytu Czytelników „Kuriera Wileńskiego” – „Polak Roku 2025”.