Więcej

    Co z podwójnym obywatelstwem?

    Czytaj również...

    Tryb przyznawania obywatelstwa litewskiego jest bardzo rygorystyczny, niemniej jednak raporty policyjne dowodzą, że litewski paszport jest jednym z najłatwiej dostępnych na rynku fałszywych dokumentów  Fot. Marian Paluszkiewicz
    Tryb przyznawania obywatelstwa litewskiego jest bardzo rygorystyczny, niemniej jednak raporty policyjne dowodzą, że litewski paszport jest jednym z najłatwiej dostępnych na rynku fałszywych dokumentów Fot. Marian Paluszkiewicz

    Sprawa podwójnego obywatelstwa od lat spędza politykom sen z powiek. Każdy nowy Sejm próbuje rozwiązać ten problem proponując nowelizację Ustawy o Obywatelstwie.

    Za każdym razem przyjęte poprawki zostają jednak odrzucone przez Sąd Konstytucyjny. Ustawa zasadnicza bowiem mówi, że obywatel Litwy przyjmujący obywatelstwo innego państwa traci litewskie, zaś obywatel innego państwa może otrzymać litewskie obywatelstwo wyłącznie za wybitne zasługi dla Litwy. Toteż żadna próba ustawowego obejścia założeń konstytucyjnych, jak dotychczas, politykom nie powiodła się. Nie znajdując wyjścia z tej sytuacji prezydent Dalia Grybauskaitė postanowiła zapytać o nie sam Sąd Konstytucyjny. Trybunał sędziowski będzie musiał odpowiedzieć, czy w ogóle można zliberalizować nadanie podwójnego obywatelstwa nie zmieniając samej Konstytucji, czy jednak nowelizacja ustawy zasadniczej jest tu konieczna?

    Zdaniem prezydent, obecny tryb nadawania obywatelstwa jest zbyt rygorystyczny, a zachodzące w społeczeństwie zmiany zmieniają też oczekiwania społeczeństwa.
    „Dlatego jest konieczna jasna odpowiedź, czy chcąc rozszerzyć możliwość nadawania obywatelstwa Litwy wystarczy zmienić Ustawę o Obywatelstwie, czy też koniecznie trzeba zmienić Konstytucję” — czytamy w uzasadnieniu wniosku prezydent.
    Jej inicjatywę popiera również premier Algirdas Butkevičius. Również w jego przekonaniu obecne zasady otrzymania podwójnego obywatelstwa są zbyt rygorystyczne i muszą być zmienione.

    — Tu powstają pewne wątpliwości, które rozwieje wypracowana decyzja Sądu Konstytucyjnego — powiedział wczoraj premier. Jego wątpliwości dotyczą kolejnego projektu zmiany Ustawy o Obywatelstwie, który został złożony w Sejmie. Treść nowelizacji niewiele różni się od już wcześniej przyjętych przez parlament projektów, ale zakwestionowanych przez Sąd Konstytucyjny. Prawnicy sejmowi zgłosili swoje uwagi do nowego projektu, że i tym razem może on być uznany za sprzeczny z ustawą zasadniczą.

    Tymczasem sprawa podwójnego obywatelstwa staje się dla Litwy i jej obywateli sprawą pierwszorzędną. Szczególnie ten problem dotyczy setek tysięcy litewskich emigrantów, którzy w ostatnich latach wyjechali do pracy do Wielkiej Brytanii, Norwegii, Irlandii, czy też Niemiec. Przyjmując obywatelstwa tych państw oni automatycznie tracą obywatelstwo litewskie, a ich dzieci otrzymujące obywatelstwo kraju urodzenia, nie mogą liczyć na otrzymanie obywatelstwa litewskiego, jeśli wcześniej nie zrzekną się obywatelstwa kraju urodzenia.

    Rygorystyczne zasady przyznawania podwójnego obywatelstwie na Litwie wprowadzono zaraz po odzyskaniu niepodległości. Obawiano się wtedy, że mniejszość rosyjska, ale też polska, może ubiegać się o obywatelstwo krajów macierzystych, co w przekonaniu wielu litewskich polityków wiąże się co najmniej z nielojalnością wobec państwa litewskiego.

    Emocje te wywołuje nawet Karta Polaka, która nie jest przecież ani dowodem obywatelstwa polskiego, ani też wiąże się ze złożeniem przysięgi państwowej. Niemniej jednak, jeszcze do niedawna, posiadanie Karty Polaka stanowiło dla litewskich Polaków poważny problem, zwłaszcza w przypadku ubiegania się o urzędy polityczne.

    Zetknął się z tym poseł Akcji Wyborczej Polaków na Litwie Jarosław Narkiewicz, który z powodu posiadania Karty Polaka nie mógł w Sejmie ubiegłej kadencji zostać wiceprzewodniczącym sejmowego komitetu. Choć dzisiaj nowa koalicja większościowa, w skład której wchodzi również AWPL, bardziej liberalnie traktuje sprawę Karty, a poseł Narkiewicz został nawet wiceprzewodniczącym Sejmu, to jednak sprawa posiadania podwójnego obywatelstwa jest wciąż trudna do rozstrzygnięcia.

    Zahacza ona bowiem o złamanie prawa konstytucyjnego. Toteż zwracając się do Sądu Konstytucyjnego prezydent chce, żeby trybunał wyjaśnił, czy obywatele Litwy, którzy opuścili kraj po odzyskaniu niepodległości i otrzymali obywatelstwo innych państw, mogą jednocześnie zachować obywatelstwo litewskie. Dalia Grybauskaitė wnioskuje też o wyjaśnienie, w jakich wyjątkowych przypadkach można nadawać litewskie obywatelstwo obcokrajowcom, bo zgodnie z dotychczasową doktryną Sądu Konstytucyjnego obcokrajowiec może otrzymać obywatelstwo litewskie w drodze wyjątku wyłącznie za dokonane zasługi wobec Litwy.

    Tymczasem problem powstaje z nadaniem obywatelstwa, na przykład, sportowcom, którzy dopiero w przyszłości mogą mieć zasługi dla Litwy. Ostatnio problem ten unaocznił przypadek amerykańskiej sportsmenki litewskiego pochodzenia Isabelli Tobias, która ze swoim litewskim partnerem w tańcach na lodzie, Deividasem Stagniūnasem, chce reprezentować Litwę na Olimpiadzie w Soczi. Prezydent Dalia Grybauskaitė odmówiła Tobias przyznania litewskiego obywatelstwa, bo jak tłumaczyli jej doradcy, obywatelstwa nie można przyznać za ewentualne zasługi dla kraju. Wcześniej inna partnerka Stagniūnasa również bez powodzenia ubiegała się o litewski paszport przed Olimpiadą w Vancouver. Ale problem litewskiego paszportu dotyczy znacznie więcej sportowców, w tym też litewskich, którzy podpisują kontrakty z zagranicznymi klubami i reprezentacjami, co bywa czasami uwarunkowane przyjęciem obywatelstwa innego państwa. W takim przypadku muszą oni decydować między perspektywą sportową a paszportem litewskim, bo przyjęcie obywatelstwa innego państwa automatycznie unieważnia litewskie.

     

    Reklama na podst. ust. użytkownika.; Dzięki reklamie czytasz nas za darmo

    Afisze

    Więcej od autora

    220. rocznica III rozbioru Rzeczypospolitej Obojga Narodów

    Dokładnie 220 lat temu z mapy Europy, w jej samym centrum, zniknął unikalny organizm państwowy, który na parę lat przed jego unicestwieniem zdążył jeszcze wydać na świat pierwszą na kontynencie konstytucję. Na jej podstawie miało powstać współczesne, demokratyczne na...

    Kto zepsuł, a kto naprawi?

    Przysłowie ludowe mówi, że „gdzie diabeł nie może, tam babę pośle”. I tak zazwyczaj w życiu bywa. W polityce też. Po zakończeniu maratonu wyborczego w Polsce nasz minister spraw zagranicznych Linas Linkevičius wybiera się do Warszawy. Będzie szukał kontaktów z...

    Oskubać siebie

    Będący już na finiszu przetarg na bojowe maszyny piechoty został raptem przesunięty, bo Ministerstwo Ochrony Kraju tłumaczy, że otrzymało nowe oferty bardzo atrakcyjne cenowo i merytorycznie. Do przetargu dołączyli Amerykanie i Polacy. Okazało się, co prawda, że ani jedni,...

    Odżywa widmo atomowej elektrowni

    Niektórzy politycy z ugrupowań rządzących, ale też część z partii opozycyjnych, odgrzewają ideę budowy nowej elektrowni atomowej. Jej projekt, uzgodniony wcześniej z tzw. inwestorem strategicznych — koncernem Hitachi — został zamrożony po referendum 2012 roku. Prawie 65 proc. uczestniczących w...