Łowiectwo jest jedną z najstarszych form działalności człowieka. Pielęgnowanie wytworzonych przez wieki obrzędów, tradycji, obyczajów i zwyczajów łowieckich to dowód, że polowanie — tysiąc lat temu i dziś — to więcej, niż zdobywanie mięsa i skór. Więcej, niż sposób ochrony przyrody, czy miła forma relaksu.
Podobnie jak kilka wieków temu, tak i teraz myśliwy musi mieć nie tylko niezawodne oko, ale też duży bagaż wiedzy, aby rozumieć zachodzące w przyrodzie procesy. W tym celu w ciągu kilku miesięcy 16 mieszkańców rejonu solecznickiego uczestniczyło w szkoleniach łowieckich. W toku szkoleń uczestnicy poznawali rodzaje broni, amunicję, przyrządy optyczne oraz podstawowe wyposażenie myśliwskie, biologię zwierząt łownych, zasady ochrony przyrody, gatunki zwierząt prawnie chronionych, podstawowe choroby zwierząt łownych i sposoby ich rozpoznawania, zasady bezpieczeństwa na polowaniu itd. Szkolenia kończył egzamin z wiedzy teoretycznej oraz sprawdzian strzelecki. Pomyślnie złożony egzamin oznaczał uzyskanie długo oczekiwanej karty łowieckiej.
Solecznicki Oddział Stowarzyszenia Myśliwych i Wędkarzy na czele z prezesem Feliksem Iwanowskim i doradczynią Nijolą Andruszkiewicz dla adeptów łowiectwa zorganizował imprezę wręczenia kart łowieckich, która odbyła się w zamku norwiliskim, tradycyjnym miejscu spotkań myśliwych podczas święta Hubertus. W imprezie wzięli udział wicemer rejonu solecznickiego Andrzej Andruszkiewicz, zastępca prezesa Litewskiego Stowarzyszenia Myśliwych i Wędkarzy Eugenijus Tijušas, prezes Wileńskiego Towarzystwa Myśliwych Algis Petrauskas, przedstawiciele Departamentu Ochrony Środowiska Sigitas Mikėnas i Mykolas Bakasėnas. Wyjątkową oprawę muzyczną świątecznej atmosferze nadała wileńska orkiestra rogów myśliwskich, podkreślająca specyfikę imprezy, inaugurującej początek nowego rodzaju działalności dla świeżo upieczonych właścicieli kart łowieckich.