W dniach 2-3 czerwca w kościele pw. Wniebowstąpienia Pańskiego w Ejszyszkach po raz pierwszy odbył się Międzynarodowy Festiwal Chórów.
— Idea festiwalu już dawno rodziła się w naszych głowach — mówi Grażyna Zaborowska, dyrektor Centrum Kultury w Solecznikach, organizator imprezy. — Zaczęło się od Łapskiego Festiwalu Pieśni Sakralnej „Te Deum”, którego już nie ma. Kiedyś w tym festiwalu brał udział nasz zespół „Znad Mereczanki”. Zawsze mi się marzyło, by ten festiwal realizować na naszym gruncie. Przed ponad rokiem temu tak się złożyło, że spotkałam panią prof. Iwonę Wiśniewską-Salomon, jedną z jurorek tego festiwalu, która przyjechała ze swoim chórem do rejonu solecznickiego, by koncertować w szkole muzycznej. Od tego rozpoczęła się współpraca. Później w ramach rozwijających się kontaktów został złożony wniosek o dofinansowanie projektu młodzieżowego z Unii. Przyjechali tu studenci p. Iwony, którzy poprowadzili warsztaty, w wyniku których powstał miejscowy zespół „Il Canto”. Tak się zaczęła współpraca i została podjęta decyzja o organizowaniu festiwalu.
W festiwalu wzięło udział 25 chórów z 4 państw: Litwy, Polski, Białorusi i Łotwy. Za pośrednictwem Internetu zostało wysłanych ponad tysiąc zaproszeń wraz z regulaminem. Organizatorzy czekali na zgłoszenia do 31 marca. Według ich założeń, festiwal miał się odbyć już z udziałem 15 uczestników. Wynik jednak przerósł wszelkie oczekiwania, gdyż chętnych zgłosiło się o połowę więcej i tylko kilka chórów z różnych powodów, najczęściej finansowych, zrezygnowało. Warto dodać, że organizacja całego przedsięwzięcia nie była bagatelą. Zakwaterowanie ponad ośmiuset osób było prawdziwym wyzwaniem. Organizatorzy wykorzystali wszelkie możliwości logistyczne: szkoły, przedszkola, domy kultury, gospodarstwa turystyczne i hotele podwileńskie, by wszyscy chętni mogli wziąć udział.
Zgodnie z regulaminem uczestnicy musieli wykonać 4 utwory do 15 min: pieśń sakralną, pieśń ludową, utwór dowolny oraz utwór w języku narodowym.
Chóry podzielone zostały na pięć kategorii: chórów dorosłych — mieszanych, chórów jednorodnych, młodzieżowych, dziecięcych i kameralnych. W każdej z tych kategorii nagrodą była złota, srebrna i brązowa Wstęga Solczy. Najlepszy zaś zespół z rąk międzynarodowego jury, któremu przewodziła prof. Bożena Bielecka, otrzymał Grand Prix.
Przesłuchania chórów trwały całą sobotę. Po krótkiej przerwie – próba i msza święta, na zakończenie której z ust prawie tysiąca osób rozległa się pieśń „Gaude Mater Polonia”. Wrażenie było niesamowite! Następnego dnia odbył się koncert finałowy z udziałem zespołów, które wygrały Grand Prix i Złotą Wstęgę Solczy w 5 kategoriach.
— Otrzymujemy mnóstwo pozytywnych informacji zwrotnych. Uczestnicy dziękują za wspaniałą organizację, cieszą się, że mogli tu być. Jestem bardzo wdzięczna wszystkim, którzy się przyczynili do sukcesu: swoim współpracownikom, sponsorom, szkołom, przedszkolu, centrum kultury w Białej Wace. Festiwal chórów ma się stać tradycją, bo jest tego wart — powiedziała na zakończenie Grażyna Zaborowska.
Beata Pietkiewicz