Po uzyskaniu przywileju Zygmunta I z 1522, zwalniającego mieszczan od straży na zamku, obowiązany był magistrat do utrzymywania 24 uzbrojonych strażników dla zapewnienia miastu bezpieczeństwa oraz dla egzekutywy zarządzeń władz i wyroków sądowych.
Z biegiem czasu liczba strażników została zmniejszona. W okresie wybuchu wojny z Moskwą było ich 12, zwanych hajdukami (nosili oni barwę turkusową) i trzynasty dziesiętnik. Oprócz niesienia funkcji straży, byli oni także świtą urzędującej rady. W czasach niespokojnych, kiedy do Wilna zbliżały się obce wojska lub były tumulty, do nocnej warty magistrat powoływał kolejno mieszczan wszystkich juryzdyk. Pełnili oni straż pod komendą dziesiętników i setników, wyznaczanych przez radę. Na wypadek epidemii „morowego powietrza”, gdy władze miejskie i zamożniejsi obywatele porzucali miasto, ustanawiano specjalną straż, tak zwaną piechotę, obowiązaną czuwać dzień i noc w wyludnionym mieście dla zapobieżenia grabieży mienia i bezpieczeństwa osób, które nie mogły wyjechać z miasta.
Magistrat miał jednak zatargi z różnymi jurydykami. Stosunki z ważniejszymi — zamkową, biskupia i kapitulną — były unormowane aktami ugody, omawiającymi w pierwszym rzędzie funkcje magistratu, jako władzy policyjnej, a także nadzorczej nad handlem i rzemiosłem miejscowym, również w czasie „zarazy” magistrat rozciągał kontrolę nad jurydykami biskupią i kapitulną, a ludzie biskupi należeli do organizacji zawodowych wspólnie z magistrackimi, ponadto magistrat posiadał prawo sądu nad wszystkimi przekupniami i wyrobnikami w mieście, także z juryzdyk zamkowej, biskupiej i kapitulnej. Natomiast juryzdyki drobne — „pokątne” — postępowały często względem magistratu nielojalnie, tolerując, a nawet popierając niedozwolony handel, przekupstwo, partactwo rzemieślnicze, dając niejednokrotnie schronienie przestępcom, ściganym przez prawo miejskie. A juryzdyk, według obliczeń wówczas magistratu, było dwadzieścia kilka — „co klasztor, to jurysdykcja”.
Oprócz przywileju głównego — na prawo magdeburskie — Wilno szczyciło się wieloma innymi: od 1568 r. wysyłał magistrat dwóch posłów na Sejmy; używał czerwonego wosku do pieczęci; wójtowi przysługiwał tytuł „urodzony”, nobilitować się mógł każdy członek magistratu: burmistrz, rajca, ławnik, pisarz, o ile pełnił wolne lub wojskowe zajęcie. Mieszczanie mieli prawo nabywać majątki ziemskie, korzystać z prerogatyw handlowych i ulg celnych.
Wójtowie Wilna
Najwyższym administratorem miejskim w Wilnie i zwierzchnikiem administracji miejskiej, stojący na czele sądu ławniczego był wójt — namiestnik króla i wielkiego księcia Litwy. To stanowisko występuje już w przywilejach Zygmunta Kiejstutowicza z 1432 r. Do początku XVII w. władcy mianowali wójtów według własnego uznania i dożywotnio. W niektórych miastach polskich urząd ten był dziedziczny. Magistrat wileński, bojąc się utrwalenia się w mieście władzy szlachty, bardzo dbał, aby urząd wójta nie był dziedzicznym. Po śmierci Macieja Bożymowskiegio w 1610 r., król za jego wobec Rzeczypospolitej zasługi mianował na to stanowisko jego zięcia pochodzenia szlacheckiego Aleksandra Chaleckiego. Pojawiło się wówczas niebezpieczeństwo, że stanowisko wójta przejdzie w ręce szlachty i stanie się dziedzicznym. Wobec sprzeciwu Magistratu, Chalecki musiał zrzec się stanowiska. Zachęcony tym zwycięstwem, magistrat Wilna w 1610 r. wywalczył prawo mianowania wójtów we własnym zakresie. Magistrat od tego czasu otrzymał prawo proponowania swoich kandydatów na to stanowisko. W tym wypadku Wilno stało się bardziej samodzielnym miastem niż inne WKL i Korony.
Obowiązki wójta miały raczej charakter społeczny, a pobory otrzymywał za pracę w sądzie. Zgodnie z przywilejami Zygmunta Kiejstutowicza z 1432 r. dwie trzecie grzywien nakładanych przez wójta przekazywano księciu, a jedną trzecią — wójtowi i magistratowi.
Przed objęciem obowiązków wójt uroczyście składał przysięgę. Podczas tej ceremonii obecni byli burmistrzowie i ławnicy oraz wojewoda wileński lub jego zastępca. Wójt przysięgał, że będzie strzec praw miejskich i nie pogwałci przywilejów, dekretów i innych regulaminów, równocześnie bez względu na narodowość, pochodzenie i majętność sądzić wszystkich mieszczan i „gości”, nie krzywdzić sierot i wdów. Do jego obowiązków należało spotykanie i przyjmowanie przybywających do Wilna przedstawicieli innych krajów, przewodniczenie radzie miasta. Do kompetencji wójta należało też prowadzenie spraw karnych. Do początku XVI wieku wszystkie sprawy rozpatrywał i winnych karał sam wójt. W przywileju z 27 sierpnia 1432 r. mówi się, że mieszczan za ciężkie przewinienia — zabójstwo, pobicie, podpalenie — i za mniejsze przewinienia ma obowiązek sądzić wójt.
On może orzekać różne kary z karą śmierci włącznie. Później ważniejsze sprawy wójt orzekał z dwoma ławnikami.
Wszyscy, bez wyjątku, wójtowie wileńscy byli ludźmi zamożnymi i wykształconymi. Wielu członków magistratu znało prawo magdeburskie, prawo litewskie i polskie. Nieprzypadkowo wójtowi wileńskiemu z drugiej połowy XVI w. Augustynowi Rotundusowi Mieleskiemu zaproponowano poprawienie Statutu Litewskiego.
Od 1485 do 1794 roku w Wilnie działali następujący wójtowi e:
Jachno Ławrynowicz — od 1485 r., Mikołaj Otoczek — od 1506, Mikołaj Prokopowicz — od 1511, Szczęsny Kangura — od 5.07.1527 r., Augustyn Rotundus Mieleski — około 1520-1582, Mikołaj Jasielski — 04.1582, Stanisław Sabinka — 1584-1588, Absalom Mrzygold, — usunięty przez króla 10.11.1610, Tomasz Bildziukiewicz — od 1621, Józef Piotrowicz 3.12. 1649- 1659, Józef Kairelewicz, Stefan Byliński — 1622-1666, Andrzej Kotwicz — 1666-1667, odsunięty przez króla, Paweł Boim — 1667-1680, Bartłomiej Cynaki — 1680-1684, Andrzej Gierkiewicz — 1684-1691, Jan Kazimierz Leszkiewicz — 1691-1700, Stefan Moroz — 1701-1706, Joannes Melchiorini — 1713, Jakub Wargolowski Stefanowicz — 1713-1721, Jerzy Fiedorowicz — brak konkretnej daty, Onufry Mickiewicz — około 1753-1758, Nikodem Przemieniecki — do 1794 r.
Joannes Melchiorini został powołany na wójta w 1712 r., ale ponieważ magistrat nie zgodził się na tę kandydaturę, więc złożył rezygnację. Najbardziej znanym wójtem był Augustyn Rotundus, o nim zachowało się wiele informacji do naszych czasów. Niewiele wiadomo o innych wileńskich wójtach. Nie wszyscy byli wilnianami, wielu pochodziło z innych miast, a nawet krajów. Paweł Boim przybył ze Lwowa, a jego ojciec był Węgrem. Bartłomiej Cynaki był Włoche m, ojciec Andrzeja Gierkiewicza był Niemcem, nazywał się Gherke, w Wilnie był zegarmistrzem, ojciec Stefana Moroza przybył do Wilna z Moskwy. Józef Piotrowicz i Jan Kazimierz Leszkiewicz byli Polakami i do Wilna prawdopodobnie przybyli z Korony. Większość wójtów wileńskich pochodziła z rodzin zamożnych i wszyscy byli katolikami, tylko możliwe, że Stefan Moroz był unitą, aczkolwiek związany z dominikanami, ponieważ pochowano go w podziemiach kościoła Św. Ducha w Wilnie.
Z zawodu wójtowie wileńscy przeważnie byli prawnikami, tylko Bartłomiej Cynaki, Andrzej Gierkiewicz i Nikodem Przemieniecki byli kupcami i bankierami; Paweł Boim był doktorem medycyny, leczył arystokratów litewskich. Stanisław Sabinka, doktor medycyny i filozofii, piastował godność administratora wileńskiej mennicy. Gdy został wybrany na wójta, nadal prowadził kancelarię prawniczą, za pomocą pośredników zajmował się handlem i lichwą. Wszyscy oni na początku swojej kariery byli członkami wileńskiego magistratu, ławnikami, niektórzy — nawet burmistrzami. J. Piotrowicz i S. Byliński pełnili obowiązki magistrackich pisarzy. Boim, Gierkiewicz i Moroz byli burmistrzami, natomiast Cynaki poprzednio pełnił obowiązek administratora izby celnej WKL, a później był zarządcą poczty wileńskiej. Najbardziej wykształconym wójtem Wilna był Paweł Boim, ukończył on bowiem Akademię Krakowską i posiadał stopnie doktora medycyny i filozofii. Jednakże najbardziej wykształconym wójtem Wilna był oczywiście Augustyn Rotundus. Wiadomo, że studiował on na uniwersytetach w Wittenberdze, Padwie i Ferrarze, posiadał stopień naukowe doktora praw. Uniwersyteckie wykształcenie posiadali też Motroz, Piotrowicz i Chalecki.
Wileńscy wójtowie XV-XVIII wieków, jako przedstawiciele wielkiego księcia, korzystali z wielu uprawnień i mieli sporą władzę, której często nadużywali. Z tamtych czasów zachowało się wiele skarg mieszczan na wójtów. Jak się okazuje, dzisiejsza korupcja i nadużywanie władzy to nie tylko plaga naszych czasów Ratusz miejski
Obecnie jest to dwukondygnacyjny budynek w stylu dojrzałego klasycyzmu, stoi przy ul. Didžioji 31. Nie wiadomo dokładnie, gdzie stał pierwszy ratusz wileński. Są przesłanki, że w końcu XIV w. na mocy przywileju Władysława Jagiełły stanął tutaj pierwszy budynek ratusza. Zachowane dokumenty poświadczają, że w drugiej połowie XVI w. i na początku XVIII w. budynek ratusza był jednopiętrowy, w stylu gotyckim, miał wie żę obronną, jak również symbole władzy magistrackiej: pręgierz i szubienicę. Obok ratusza stały liczne sklepy i kramy. Ratusz kilkakrotnie po pożarach i wojnach zmieniał wygląd. W XVIII w. odbudowę ratusza powierzono J. K. Glaubitzowi. Po 1756 r. pracami restauracyjnymi kierował Tomas Russeli.
W 1769 r. dobudowano wieżę, która jednakże po dziesięciu latach zawaliła się. W 1781 r. jej odbudowy podjął się Wawrzyniec Gucewicz, ale źle umocowana, znowu runęła. Wtedy Gucewicz wykonał kilka nowych projektów odbudowy ratusza. Prace rekonstrukcyjne trwały od 1785 do 1799 r. W rezultacie wzniesiono gmach w stylu klasycystycznym z fasadą, której portyk wspiera się na sześciu potężnych kolumnach doryckich. W ratuszu była sala posiedzeń burmistrzów, skład broni, sala sądowa, archiwum miejskie i komora tortur. W 1810 r. Marcjanna Korwell-Morawska urządziła tu teatr polski, m. in. w 1854 r. odbyła się tu premiera „Halki” Stanisława Moniuszki. W 1864 r. Rosjanie zamknęli teatr polski i zastąpili go rosyjskim. W l. 1936-1940 ratusz odrestaurowano pod kierunkiem Stefana Narębskiego. Po drugiej wojnie światowej w budynku mieściło się Muzeum Sztuk Pięknych, obecnie jest reprezentacyjną siedzibą mera miasta Wilna.
Mieczysław Jackiewicz
Pocz. w nr. 135