![Nagroda specjalna dla zdobywczyni tytułu sympatii Czytelników „Kuriera” Luki Slavinskaitė od redaktora naczelnego Roberta Mickiewicza Fot. Marian Paluszkiewicz](https://kurierwilenski.lt/wp-content/uploads/2014/05/29_maj_dziecko_05-300x206.jpg)
61 ślicznych małych finalistów, bo tyle lat obchodzi w tym roku nasz dziennik, zostało nagrodzonych w 16. tradycyjnym konkursie fotograficznym „Moje dziecko w obiektywie”.
Konkurs ten jest najbardziej ciepłym i wzbudzającym wiele pozytywnych emocji wieloletnim konkursem „Kuriera Wileńskiego”. Wielki finał, z wręczaniem nagród dla małych gwiazd obiektywu oraz poruszającym koncertem gospodarzy, odbył się w Szkole Średniej im. Szymona Konarskiego w Wilnie.
Tuż przed zbliżającym się Dniem Dziecka, 27 maja, pociechy i ich rodzice oraz dziadkowie zgromadzili się w auli szkoły, w której gwarno było od dziecięcych głosów i gaworzenia maluchów.
Licznych małych i dużych gości przywitała dyrektor szkoły Teresa Michajłowicz.
Takich malutkich dzieci jeszcze w naszym gronie nie było – żartowała dyrektor. – Cieszymy się, że właśnie w naszej szkole odbywa się ta uroczystość, gdyż jest to dla nas rok szczególny — jubileuszowy. Szkoła obchodzi w tym roku 50 urodziny.
![Finaliści konkursu „Moje dziecko w obiektywie” z podziwem oglądali występy swych starszych kolegów ze Szkoły Średniej im. Sz. Konarskiego Fot. Marian Paluszkiewicz](https://kurierwilenski.lt/wp-content/uploads/2014/05/29_maj_dziecko_01-300x193.jpg)
Już przy wejściu do auli wszystkich witał ogromny plakat ze zdjęciami wszystkich wyjątkowo sympatycznych finalistów konkursu, na którym każde dziecko mogło odnaleźć siebie. Ze zdjęć spoglądały uśmiechnięte buzie i poważne miny, w różnych pozach i sceneriach: ktoś siedział konno, a ktoś znalazł schronienie w zwykłym wiejskim koszyku z poziomkami i wśród kwiatów, na kamieniu, nad morzem, w parku — wszystkie zdjęcia niepowtarzalne, jedyne w swoim rodzaju, utrwalające chwile, które już nie wrócą. Każde takie nadesłane zdjęcie wywoływało w redakcji niezmiennie dużo pozytywnych emocji, zaś najbardziej udane ujęcia komisja typowała do finału.
![Na finał konkursu przybyli też najmłodsi uczestnicy Fot. Marian Paluszkiewicz](https://kurierwilenski.lt/wp-content/uploads/2014/05/29_maj_dziecko_11-300x212.jpg)
Zwycięzców być może pierwszych zawodów w swoim życiu przywitał redaktor naczelny naszego dziennika Robert Mickiewicz.
— Komisja, której miałem zaszczyt po raz ósmy przewodniczyć, miała za zadanie wybrać najbardziej ciekawe, oryginalne zdjęcie. Myślę, że się nam to udało. W imieniu „Kuriera Wileńskiego” chciałbym podziękować mamom, babciom, które zadały sobie trud wysłać drogą listowną zdjęcia swych dzieci. Chciałbym też podziękować gospodarzom, szkole im. Szymona Konarskiego, pogratulować jej pięknego jubileuszu – niewiele szkół na Wileńszczyźnie może się poszczycić takim dorobkiem.
Życzę, ażeby rodzice dobrze się zastanowili nad wyborem szkoły – gdyż dobra szkoła niekoniecznie musi się nazywać gimnazjum, o czym świadczą chociażby wyniki ostatnich olimpiad — mówił wydawca dziennika, prezes firmy „Klion” Zygmunt Klonowski.
![](https://kurierwilenski.lt/wp-content/uploads/2014/05/29_maj_dziecko_04-300x221.jpg)
Z pewnością niejeden Czytelnik zaczyna czytać „Kurier” od przedostatniej strony, która, trzeba to przyznać, jest najładniejsza, gdyż właśnie tam są drukowane zdjęcia milusińskich. Chyba każdy bezwiednie się uśmiecha, oglądając śliczne buzie i czytając zabawne podpisy. W dniu finału konkursu można było zobaczyć bohaterów obiektywu „na żywo”.
Justyna i Joanna Gawerskie, w wieku 2 i 9 lat, w konkursie uczestniczyły po raz pierwszy — dla obu sióstr debiut na łamach gazety okazał się udany. Mama trójki dzieci (jest jeszcze najstarszy syn) Stanisława Gawerska jest stałą Czytelniczką naszego dziennika.
— Dziewczynki bardzo się cieszyły, widząc swe zdjęcia w gazecie, kupiliśmy dodatkowe egzemplarze dla jednej córki i dla drugiej, które włożyliśmy już na pamiątkę do albumu – mówiła mama.
3,5-letni Adam Augustynowicz trafił na łamy gazety dzięki babci. Jego pierwszy w życiu udział w konkursie również okazał się strzałem w dziesiątkę. W domu została jego roczna siostrzyczka, więc, jak zapewniała mama, z pewnością będą nadsyłane do gazety kolejne zdjęcia.
„Mała modnisia” Dorotka Kowalewska, mimo że ma dopiero roczek, ale jest już niekwestionowaną gwiazdą. Jej zdjęcie zostało zrobione przez mamę.
— Jest bardzo fotogeniczna i zawsze ślicznie pozuje – mówił tata Dorotki.
![Nie mogło zabraknąć słodyczy dla artystów Fot. Marian Paluszkiewicz](https://kurierwilenski.lt/wp-content/uploads/2014/05/29_maj_dziecko_03-300x218.jpg)
Patrycja (2 latka) i Ernest (4 lata) z Wilna uczestniczą w konkursie po raz drugi. Do wysłania zdjęć gorąco namawiała babcia, a mama wcieliła pomysł w życie.
Trzeba trochę popracować, żeby wyszło udane, ciekawe zdjęcie – przyznaje mama Patrycji, Ernesta i Artura. Zdjęcie nam się udało na spacerze w parku, w ciekawej scenerii z dużym kamieniem.
Zdjęcia swym pociechom robią przeważnie mamy, próbując zatrzymać tak piękne, a tak ulotne chwile dzieciństwa.
Milana Širokytė wkrótce będzie świętowała swe pierwsze urodziny. Zdjęcie konkursowe przedstawiało małego krasnoludka w towarzystwie Smerfów. Jak mówi mama, „Kurier” jest tradycyjnie w rodzinie kupowany, a 4-miesięczna Milana bardzo chętnie pozowała do gazety.
![Porywający taniec „Džigunas” w wykonaniu chłopaków ze starszej grupy „Świtezianki” Fot. Marian Paluszkiewicz](https://kurierwilenski.lt/wp-content/uploads/2014/05/29_maj_dziecko_08-300x204.jpg)
Damian Niemiec (10 miesięcy) przyjechał z Nowej Wilejki po odbiór nagród własnym „mercedesem” — przez cały czas trwania imprezy mimo gromkiej muzyki i wrzawy na sali słodko spał w wózku, obudził się dopiero w finałowej części, by sprawdzić, co się dzieje. Konkursowe zdjęcie przedstawiało synka po uroczystości chrztu w wieku 3 miesięcy, jak się śmieją rodzice, nie było najmniejszych problemów ze zrobieniem zdjęcia, gdyż w takim wieku wszystkie dzieci są fotogeniczne.
Czytelnicy naszego dziennika mogli nie tylko wysyłać fotografie swych milusińskich, ale też głosować na najbardziej udane (zabawne, ładne, pomysłowe) zdjęcie. W taki sposób spośród prawie 300 nadesłanych kuponów najwięcej, bo aż 71 głosów Czytelników zebrała Luka Slavinskaitė. Już niebawem, bo w lipcu Luka będzie miała 2 latka. Jak mówi mama, lubi tańczyć i troszkę rozrabiać, jest wesoła i bardzo żywa, a co najważniejsze – sprawia dużo dobrych emocji.
![Luka Slavinskaitė już stawia swe pierwsze kroki na scenie razem z biedronkami z 2a Fot. Marian Paluszkiewicz](https://kurierwilenski.lt/wp-content/uploads/2014/05/29_maj_dziecko_06-300x213.jpg)
Córeczka się obudziła, zaczęła nas wołać, przyszliśmy i zastaliśmy ten widok, który mąż szybko utrwalił na zdjęciu: Luka próbowała się ubierać, wkładając rajstopki przez głowę. Podpis pod zdjęcie: „Nikt nie będzie mi mówił, co i jak mam włożyć na siebie” wymyśliła moja koleżanka – mówiła mama.
![Po odbiór nagrody — najbezpieczniej, bo na plecach tatusia Fot. Marian Paluszkiewicz](https://kurierwilenski.lt/wp-content/uploads/2014/05/29_maj_dziecko_09-300x246.jpg)
W przerwach między odbieraniem nagród widzowie mogli podziwiać występy uczniów ze szkoły „Konarskiego”. Przez scenę przewinęli się zarówno najmłodsi uczniowie, jak też starsza grupa szkolnego zespołu „Świtezianka” w zachwycających tańcach ludowych. Jak mówiła choreograf Teresa Andruszkiewicz, uczniowie w tej szkole tańczą całymi klasami, poczynając już od tych najmłodszych lat i zaprosiła z miejsca na naukę tańca także gości święta, którzy w mig opanowali kilka figur tanecznych i zatańczyli razem z gospodarzami – pingwinami z pierwszej i biedronkami z drugiej klasy. Uczniowie zaprezentowali też swe zdolności śpiewacze – nie tylko tańczą, ale też śpiewają całymi klasami, o co dba pani od muzyki Krystyna Tiškienė. Dla gości solo zaśpiewała też uczennica Agatka Masłowska, laureatka tegorocznego Festiwalu Piosenki Polskiej Dzieci i Młodzieży Szkolnej w Wilnie.
![Cała 2a zatańczyła i zaśpiewała piosenkę o pluszowym misiu Fot. Marian Paluszkiewicz](https://kurierwilenski.lt/wp-content/uploads/2014/05/29_maj_dziecko_10-300x159.jpg)
O góry prezentów dla dzieci postarali się hojni sponsorzy: Wojciech Sawicki, przedstawiciel firmy „Granna” oferującej gry i zabawy planszowe dla dzieci, Halina Janczuńska, poetka, autorka książeczek dla dzieci, Zofia Matarewicz, dyrektor generalny firmy transportowej „Sofina” i dyrektor szkoły-przedszkola „Wilia”; Lucyna Kałtan, dyrektor spółki „Lisenas”, produkującej słodycze; Regina i Czesław Andrzejewscy z piekarni „Kamion”, zaś piękne kolorowe balony były prezentem od Marii Labul z firmy „Dilada”. Nad sprawną organizacją imprezy czuwał dyrektor komercyjny naszego dziennika Andrzej Podworski, zaś samą uroczystość poprowadziła wychowawczyni 2a klasy Teresa Czyszewicz.
Jeszcze tylko słodycze w podzięce za piękny koncert dla artystów, gospodarzy Szkoły Średniej im. Szymona Konarskiego, wręczone przez prezesa Zygmunta Klonowskiego i – impreza dobiegła końca.
A w bramie przy wyjściu ze szkolnego podwórka mała Luka wołała, że chciałaby z powrotem do szkoły. Może za kilka lat zasiądzie tu w ławce i ruszy ze sceny na podbój publiczności oraz po kolejne nagrody?