Więcej

    Na Górze Giedymina odkryto szczątki Zygmunta Sierakowskiego

    Czytaj również...

    Na Górze Giedymina zostały odkryte szczątki wodza powstania przeciwko Rosji carskiej z 1863 roku, Zygmunta Sierakowskiego – poinformowało Ministerstwo Kultury.

    W odkrytych grobach znaleziono szczątki Zygmunta Sierakowskiego, na prawej ręce miał złoty pierścionek   Fotomontaż Marian Paluszkiewicz

    – W odkrytych grobach znaleziono szczątki siedmiu mężczyzn, którzy byli pochowani bez należytego szacunku, z rękoma związanymi z tyłu. Jeden z nich był pochowany w osobnym grobie, są to szczątki Zygmunta Sierakowskiego, mającego 37 lat w chwili śmierci. Leżał plecami do ziemi. Ten grób był odnaleziony jako ostatni. Na prawej ręce generała został znaleziony złoty pierścionek z napisem na stronie wewnętrznej: „Zygmund Apolonija 11 Sierpnia/ 30 Lipca 1862 r.”. Jest to obrączka, na której widnieją dwa imiona Zygmunta i jego żony, Apolonii – poinformowano „Kurier Wileński” w Litewskim Muzeum Narodowym.
    Wcześniej, podczas prac badawczych w styczniu br. na Górze Giedymina archeolodzy odkryli zwłoki czterech osób. Przy jednym ze zmarłych znaleziono srebrny medalion, który był zrobiony w połowie XIX wieku, co pozwoliło naukowcom na wysunięcie tezy, że zmarli byli pochowani nie wcześniej niż w drugiej połowie XIX wieku.
    Zmarli są prawdopodobnie powstańcami styczniowymi straconymi na placu Łukiskim w Wilnie. Opierając się na źródłach archiwalnych, można twierdzić, że te same zwłoki były już odkryte w latach 1915–1916.
    W latach 1863–1864 Łukiszki zapisały się w historii powstania styczniowego. Na placu doszło do egzekucji przywódców powstańczej Litwy: Konstantego Kalinowskiego i Zygmunta Sierakowskiego. Po powstaniu władze rosyjskie wzniosły na przedmieściu Łukiskim olbrzymi zakład karny.

    – Badania archeologiczne potrwają jeszcze do jesieni. Zmarli są prawdopodobnie powstańcami styczniowymi straconymi na placu Łukiskim w Wilnie w 1863 roku. Wszystkie rzeczy, które były znalezione w grobach, są datowane na drugą połowę XIX wieku, akurat wtedy, gdy trwało powstanie. Dzisiaj można więc na 99 procent stwierdzić, że są to szczątki powstańców – poinformowano nas w Litewskim Muzeum Narodowym.

    Naukowcy twierdzą, że decyzja o pochowaniu straconych uczestników powstania styczniowego na Górze Zamkowej nie była przypadkowa – był to sposób na ukrycie przed bliskimi i mieszkańcami miejsc ich pochówku.
    Wersja o tym, że na Górze Zamkowej pochowano powstańców styczniowych jeszcze w 1904 roku została wysunięta w „Przewodniku po Wilnie” przez Władysława Zahorskiego. Autor przewodnika napisał, że na terenie Góry Zamkowej jest pochowany Zygmunt Sierakowski, przywódca powstania, ale też ksiądz Stanisław Iszor i Bolesław Kołyszko.

    ***
    Zygmunt Sierakowski ps. Dołęga, ur. 19 maja 1827 w Lisowie koło Maniewicz na Wołyniu, zm. 27 czerwca 1863 w Wilnie) – polski generał, działacz niepodległościowy, dowódca powstania styczniowego na Żmudzi, naczelnik wojenny województwa kowieńskiego.

     

    Reklama na podst. ust. użytkownika.; Dzięki reklamie czytasz nas za darmo

    Afisze

    Więcej od autora

    Spełniło się marzenie o sali sportowej. To dopiero początek sukcesów małych i dużych!

    – Spełniły się nasze marzenia! Od dawna marzyliśmy o sali sportowej. Jesteśmy największą polską placówką, szkołą-przedszkolem na Litwie. Dzieci przychodzą do nas, jak mają półtora roku, a wychodzą już, gdy ukończą czwartą klasę. Zazwyczaj uczęszczają do nas przez 10...

    Joanna Moro zaśpiewała dla wileńskich fanów

    Podczas występu melomanów czekała niemała niespodzianka – na scenie pojawiła się także utalentowana wileńska piosenkarka Ewelina Gancewska, zwyciężczyni wielu konkursów wokalnych i finalistka programu „The Voice of Poland”, która wspólnie z Joanną Moro zaśpiewała utwór „A kto wie czy...

    Bałwanek Tiko odmrażał serce królowej Fruncji w wileńskim DKP

    W dniach 18-19 grudnia w Domu Kultury Polskiej w Wilnie odbył się więc świąteczny spektakl dla dzieci „Bałwanek Tiko i Królowa Fruncja” teatru „Katarynka”. Nie zabrakło oczywiście też spotkania ze świętym mikołajem, podczas którego każde dziecko otrzymało prezent! — Jest...

    Reżyser Koszałka: „»Biała odwaga« to nie jest film, który oskarża górali”

    — Tytuł jest wieloznaczny, chociaż w filmie jest pewna sugestia, że biała odwaga jest to po prostu magnezja, biały proszek, używany przez wspinających się ludzi i zapobiega poceniu się rąk, żeby w jakimś trudnym miejscu w górach, gdy się...