
W ciągu trzech dni – 10, 11 i 12 sierpnia to urokliwe, nieduże miasto nad jeziorem Czos, liczące ok. 30 tys. mieszkańców będzie nosiło miano stolicy. Nie ma w tym żadnej przesady – dziś Polacy z całego świata wiedzą, że Mrągowo jest stolicą kresowiaków. A zwołuje ich Festiwal Kultury Kresowej, odbywający się prawie ćwierć wieku, poczynając od roku 1995.
Zespoły artystyczne i folklorystyczne Wilna, właściwie całej Wileńszczyzny, od wczesnej wiosny żyją przygotowaniami do imprezy kresowej. Jej preludium stanowi Festiwal Kultury Polskiej na Litwie „Pieśń znad Wilii”, co roku odbywający się w kwietniu pod egidą Centrum Kultury Polskiej na Litwie im. Stanisława Moniuszki i osobiście prezes – dyrektor Centrum Apolonii Skakowskiej. Jest to przedsięwzięcie ważne dla każdego zespołu: stanowi swoisty egzamin i jest poniekąd przepustką na kresówkę w Mrągowie.
Na pytanie „Kuriera Wileńskiego”, jakie siły artystyczne będą reprezentowały Ziemię Wileńską na Festiwalu Kultury Kresowej w tym roku pani Apolonia powiedziała: „Występy naszych reprezentantów stale się cieszą powodzeniem wśród widzów i wielbicieli „Kresówki”, przybywających nie tylko z Warmii i Mazur, ale też z innych regionów Polski, a także Polaków z krajów zachodnich. Uważam, że w tym roku mamy również wyborową ekipę”.- podkreśliła rozmówczyni.
Rzeczywiście, można się cieszyć i liczyć na kolejny sukces, gdyż jadą takie nasze znakomitości, jak reprezentacyjny zespół „Wileńszczyzna” (kierownik Natalia Sosnowska), zespół pieśni i tańca „Zgoda” (dyrektor Henryk Kasperowicz, kierownik chóru Joanna Mackiewicz), „Sużanianka” (kierownik Margaryta Krzyżewska) oraz po raz pierwszy − „ Trio biesiadne” w składzie Ryszard Bryżis (kierownik), Joanna Mackiewicz oraz Jarosław Królikowski. Debiutantką na mrągowskiej scenie jest Karolina Lyndo z Podbrodzia, wykonawczyni polskich i litewskich piosenek.
Jednak nasza ekipa nie byłaby całkowicie ukompletowana, gdyby zabrakło w niej twórców ludowych z Wileńszczyzny, czyli mistrzyni palmiarstwa Oli Kunickiej z
z Krawczun, Leokadii i Leona Szałkowskich z Wilna, mistrza rzeźby w drewnie Michała Jankowskiego. Czarnego litewskiego chleba co roku dostarcza Lolita Vilimienė, kierowniczka Centrum Kultury w Podbrodziu.
Na piątek,10 sierpnia, w imprezie poetyckiej własne wiersze zaprezentują Apolonia Skakowska i młoda poetka Krystyna Użenaitė. Będą też poeci z Ukrainy i Białorusi.
W ubiegłych latach tego samego, czyli pierwszego dnia festiwalu w Mrągowskim Centrum Kultury i Turystyki odbywały się Wieczornice Kresowe. Występowała w nich niezapomniana narratorka, patriotka, utrwalająca w swoich utworach i narracjach piękno kresów, przekazująca młodzieży skarby narodowego dziedzictwa kultury.
Mówię o śp. Barbarze Wachowicz, która odeszła do Pana siódmego czerwca br. W tym roku spotkamy się podczas wieczornicy z Elżbietą Lewko, aktorką Lwowskiego Teatru Ludowego, która wcieliła się w rolę bohaterki autobiograficznej książki Beaty Obertyńskiej „Z domu niewoli”.
Ten wspaniały, pełen dobrych wzruszeń festiwal powstał dzięki pomysłowi Ryszarda Soroki, starosty Mrągowa (ur. w Wilnie w 1944 r., zm. w Mrągowie w 2009 r.).
W ciągu ćwierćwiecza czuwają nad realizacją imprezy takie energiczne i oddane sprawie osoby, jak burmistrz Mrągowa Otolia Siemieniec i jej pomocnicy z Centrum Kultury i Turystyki w Mrągowie, jak też Aniela Dobielska, prezes Towarzystwa Miłośników Wilna i Ziemi Wileńskiej (oddział w Mrągowie).
A w Wilnie stale o wszystkie sprawy organizacyjne i nie tylko dba niestrudzona Apolonia Skakowska, prezes- dyrektorka CKPnL im. Stanisława Moniuszki. Trudno się nie zgodzić z opinią polskiego dziennikarza Stanisława Srokowskiego, który w swoim czasie w „Gazecie Warszawskiej” napisał: „Mrągowo ratuje polskość.”