Na początku roku kalendarzowego lawinowo rośnie ilość rozpowszechnianych różnymi sposobami horoskopów i przepowiedni. Ludzie, którzy je czytają, nawet jeśli sami nie przyznają się do tego, często traktują je bardzo poważnie, szczególnie gdy przypadkowo któryś z nich „się spełni”.
Jednak czy horoskopy to tylko zabawa, niewinna rozrywka traktowana z przymrużeniem oka?
– Trudno powiedzieć, dlaczego dzisiaj kościół jest przeciwny astrologii. Dopiero w połowie XX wieku kościół zaczął negatywnie wypowiadać się na temat wiary w horoskopy. To, że kościół od zawsze był przeciwko magii wiedzą wszyscy, ale astrologia to żadna magia czy wróżby – to po prostu nauka. Astrologia polega na ciągłym analizowaniu układu planet. Nie ma w tym ani odrobiny romantyzmu ani magii. Praca astrologa niewiele różni się od pracy księgowej, meteorologa czy analityka finansowego. To nieustanna analiza danych i wyciąganie z tego konkretnych wniosków. Wprawdzie przy interpretacji horoskopu bardzo przydaje się intuicja, to najważniejsza jest wiedza i znajomość reguł astrologicznych. Zdobycie tej wiedzy nierzadko zajmuje kilka lat spędzonych na żmudnych analizach co najmniej kilkuset horoskopów – powiedziała „Kurierowi Wileńskiemu” Palmira Kelertienė, twórczyni horoskopów, astrolog „Lietuvos rytas”.
Horoskop jest jedną z dziedzin astrologii. To zapis położenia ciał niebieskich podczas naszych urodzin. Aby profesjonalnie obliczyć horoskop, niezbędna jest znajomość przede wszystkim dnia i miesiąca, niekiedy również roku, czy nawet godziny narodzin danej osoby. Oczywiście istnieje wiele rodzajów horoskopów, którymi ludzie sugerują się od wieków. Pamiętać jednak należy, że horoskop nie pomoże nam podjąć najważniejszych decyzji w naszym życiu, nie jest medium przepowiadającym przyszłość czy dającym konkretne wskazówki. Człowiek odpowiada sam za swoje życie, indywidualnie nim kieruje, trzymając ster w swoich rękach.
– Astrologia to nie magia, ale nauka, wyższa matematyka. Tu najważniejsze jest umieć liczyć. Nauczyć się układać i odczytywać horoskopy może każdy. Nie trzeba tu mieć żadnych nadprzyrodzonych sił. Przed setkami lat chrześcijaństwo nie wypowiadało się przeciwko astrologii, horoskopom. Nawet dzisiaj, jeżeli pojedziemy do Włoch, to w kościołach można zobaczyć na ścianach namalowane znaki zodiaków. W dawnych czasach każdy papież miał własnego astrologa i korzystał z jego usług – twierdzi.
Astrolog twierdzi, że pierwszymi chrześcijanami byli… astrologowie.
– Czy wiecie, kto pierwszy pokłonił się narodzonemu Jezusowi? Kto ogłosił o narodzinach Chrystusa? Trzej królowie byli astrologami, a dwunastu apostołów, to dwanaście znaków zodiaku. Czyli widzimy, że za dawnych czasów chrześcijaństwo nie miało nic przeciwko astrologii. Trudno jest dzisiaj powiedzieć, dlaczego w drugiej połowie XX wieku Watykan zaczął negatywnie wypowiadać się na temat horoskopów. Być może boją się, że ludzie bardziej uwierzą w horoskopy niż w Boga, że to ich oddali od wiary. Ale od wiary oddala żądza pieniądza, władzy i wielu innych rzeczy, a nie wiara w horoskopy. W Biblii mówi się, że grzechem jest wróżba z gwiazd, a nie układanie i wiara w horoskopy – tłumaczy Palmira Kelertienė.
O tym, jak człowiek zareaguje na przepowiednie astrologa, zależy od tego jak mu ta informacja zostanie przekazana. W kulturze europejskiej astrolog nigdy nie był traktowany jak wyrocznia. Raczej był doradcą.
– Wróżby astrologiczne radzę traktować jak głos doradczy, który może powiedzieć nam jedną rzecz, której nie powiedzą inni. Na przykład czy ten czas, w którym planujesz podjąć ważną decyzję, jest dla ciebie szczęśliwy, czy lepiej chwilę zaczekać, bo mogą wystąpić utrudnienia. Pamiętajmy, że przepowiednie horoskopów nie spełniają się na 100 procent, ale tylko na 80. Dlatego nie można tego traktować jako wyrocznię. Astrolog nie jest Bogiem – tłumaczy twórczyni horoskopów.
Jak mówi, na Litwie nie ma większego zainteresowania horoskopami.
– Na początku roku zainteresowanie nieznacznie wzrasta, ale zauważyłam, że największe zainteresowanie astrologią jest wśród emigrantów, którzy przyjeżdżają na wakacje do kraju. Tak naprawdę prawdziwych astrologów, którzy umieją układać i odczytywać horoskopy, w naszym kraju jest bardzo mało – podkreśliła Palmira.
Rodzajów horoskopów jest wiele. Z każdego z nich możemy dowiedzieć się nieco na temat naszej osobowości, relacji z innymi ludźmi, predyspozycji do różnych działań w danym okresie itd. Każdy człowiek przyporządkowany jest do konkretnego znaku zodiaku zgodnie z datą swojego urodzenia.
Każdy rodzaj horoskopu dotyczy innego aspektu naszej osobowości. Trudno byłoby opracować jeden, uniwersalny horoskop. Musiałby on obejmować zbyt wiele potencjalnych możliwości. Dlatego właśnie horoskopy dzielą się na rodzaje, zaś ludzie są przyporządkowani do konkretnych znaków zodiaku.
– Cena sporządzenia profesjonalnego horoskopu i analiza astrologiczna zależy od oczekiwań klienta. Jeżeli ktoś ma konkretne pytanie, na przykład czy 12 czerwca jest szczęśliwym dniem do zawarcia związku, to odpowiedź może kosztować 10 euro. Nie ma konkretnych stawek. Jeżeli natomiast ktoś chce, aby mu wykonano i zinterpretowano horoskop urodzeniowy/indywidualny, horoskop partnerski, horoskop miłosny, horoskop dziecka, prognozę roczną itp. to może kosztować i kilkaset euro. Każdy astrolog, zanim zacznie brać pieniądze za układanie horoskopów, powinien bezpłatnie dla różnych osób zrobić 365, dopiero potem za to brać pieniądze – podkreśliła Kelertienė.
Palmira Kelertienė, twórczyni horoskopów, astrolog dziennika „Lietuvos rytas”, powiedziała, że rok 2019 będzie szczęśliwym rokiem. Na pewno lepszym w porównaniu do ostatnich dwóch lat.
Tymczasem kościół wiarę w horoskopy traktuje jako zabobon przeciwny wierze.
– Pierwsze przykazanie Boże, czyli nie będziesz miał Bogów cudzych przede Mną, uczy nas, że nie powinniśmy wchodzić w takie rzeczy, które są związane z magią, czarami, wróżbami, okultyzmem. To zawsze jest zagrożeniem wejścia w rzeczy związane z działalnością szatana, złego ducha. Horoskopy traktuje się jako swego rodzaju wróżbę. Kierowanie się horoskopem i wiara w horoskopy są grzechem przeciwko pierwszemu przykazaniu – powiedział „Kurierowi Wileńskiemu” ksiądz prałat Wojciech Górlicki.
Astrologia zaprzecza nauczaniu biblijnemu przynajmniej w dwóch kwestiach: wspiera wiarę w coś innego niż Boga i jest formą uwielbienia. Nie możemy określić Bożej woli dzięki horoskopom. Jako chrześcijanie mamy czytać Biblię i modlić się do Boga, aby posiąść mądrość i wskazówki. Sprawdzanie horoskopów jest naruszeniem Bożych sposobów komunikowania się z jego dziećmi. Wierzymy, że chrześcijanie powinni stanowczo odrzucić horoskopy.
– Jest taka prawidłowość, że tam, gdzie wiara jest powierzchowna, ludzie bardzo często znajdują sobie jakieś namiastki wiary. A więc takich zjawisk jak wiara we wróżby, wiara w rzeczy na pograniczu okultyzmu – zaznaczył ksiądz.
Biblia stanowczo przeciwstawia się praktykom wróżbiarstwa, czarowania czy wzywania zmarłych (5 Ks. Mojżeszowa 18.10-14). Dzieci Boże mają polegać jedynie na Bogu (5 Ks. Mojżeszowa 18.15). Jakiekolwiek inne źródło prowadzenia, informacji czy objawienia powinny być od razu odrzucone (zob. także: Dzieje Apostolskie 16.16-18). Biblia wskazuje na Jezusa Chrystusa jako jedynego, na którym powinniśmy się skupiać w kwestii naszej wiary (Dzieje Apostolskie 4.12; Hebrajczyków 12.2). Nasze zaufanie składamy jedynie w Bogu, wiedząc, że On pokieruje naszymi ścieżkami (Ks. Przypowieści Salomona 3.5-6). Wiara w cokolwiek poza Bogiem jest nie na miejscu.
– Jeśli człowiek kieruje się tym, co jest napisane w horoskopach, to może mieć wpływ na dalsze życie człowieka. I nie zawsze pozytywny. W związku z tym popełniamy grzech. Mamy kierować się, jako ludzie wiary, objawieniem Bożym, przykazaniami. To, co nam jest potrzebne do zbawienia, wszystko mamy objawione. Wchodzenie w takie rzeczy niejasne jest otwarciem furtki dla działania szatana. Tu jest problem. Gdybyśmy porozmawiali z egzorcystami, to oni daliby na pewno bardzo wiele przykładów, że dręczenie przez złego ducha, czy nawet opętanie, miały swój początek w działaniu związanym z okultyzmem, w tym z horoskopami. Horoskopy to nie jeden element, ale wiele elementów działania okultystycznego na pograniczu – zaznaczył ksiądz prałat Wojciech Górlicki.
Podobnie jak inne metody wróżbiarskie, horoskopy nie są uznawane przez współczesną naukę, a ich krytycy często zauważają, że wiele horoskopów wykorzystuje tendencyjność poznawczą i celowo ogólnikowe sformułowania, by stworzyć iluzję skuteczności. Mimo tego horoskopy cieszą się dużą popularnością.
Większość publikowanych dziś horoskopów w prasie kolorowej jest jedynie formą zabawy, ma charakter ogólny i dotyczy znacznych grup populacji uszeregowanych według daty urodzenia (zwykle w powiązaniu ze znakiem zodiaku, to jest odcinkiem ekliptyki). Ich autorami bywają osoby całkowicie nieznające się na astrologii.