Więcej

    Kalwaria Żmudzka – tradycja nieprzerwanie żywa

    Czytaj również...

    Odpusty Kalwaryjskie ściągają nadal rzesze wiernych Fot. Arūnas Raudonius/facebook.com/KalvarijosBazilika

    Położone na Żmudzi sanktuarium Męki Pańskiej ściąga co roku wielu pielgrzymów. Najwięcej ludzi kalwaryjskie dróżki odwiedza w lipcu, gdy w kalwarii trwają uroczystości odpustowe. Dla uczestniczących w nich po raz pierwszy wielkim zaskoczeniem może być nie tylko samo sanktuarium, ale również pobożność miejscowych ludzi, którzy z wielką pieczołowitością zachowują wielowiekową tradycję.

    Kalwaria Żmudzka, tak jak inne podobne sanktuaria, powstała w XVII w., gdy szczególnie rozwijał się ten rodzaj nabożeństw, przy hojnym wsparciu fundatorów. W tej żmudzkiej krainie pierwszy kościół został zbudowany w 1593 r. W 1637 r. biskup żmudzki Jerzy Tyszkiewicz zaprosił w te okolice dominikanów, którym wybudował klasztor i podarował ziemię, by troszczyli się o mające powstać pierwsze na Litwie sanktuarium kalwaryjskie. W zamierzeniu biskupa, kalwaria miała przyczynić się do zaktywizowania życia religijnego jego diecezjan i popularyzacji kultu Męki Pańskiej. Już w 1639 r. zbudowano kapliczki, a dominikanie stworzyli na potrzeby sanktuarium specjalne pieśni i modlitewnik. Odtąd miejsce to zaczęto nazywać Kalwarią Żmudzką.

    W tym roku również w kalwarii gromadzą się liczni wierni Fot. Arūnas Raudonius/facebook.com/KalvarijosBazilika

    Wkrótce, oprócz kalwaryjskich dróżek, pielgrzymów zaczął przyciągać również cudowny obraz Najświętszej Marii Panny z Dzieciątkiem, przywieziony w roku 1643 z Rzymu przez dominikanina Piotra Pugaczewskiego i zawieszony w bocznym ołtarzu kościoła. Przedmiotem kultu stała się również relikwia Krzyża Świętego, sprowadzona tutaj z klasztoru dominikańskiego w Lublinie. Pobożność pasyjna, zgodnie z intencją biskupa Tyszkiewicza, rozwijała się bardzo szybko. Sanktuarium zaczęło słynąć z trwających przez 10 dni odpustów, które rozpoczynano co roku 2 lipca, a które przyciągały tysiące pielgrzymów.

    Pierwsze prześladowania nastąpiły w czasach carskich. W 1889 r., po 250 latach, z klasztoru zostali wypędzeni dominikanie. Dopiero w czasach niepodległej Litwy powrócili tu zakonnicy, którzy mieli roztaczać opiekę nad pielgrzymami. Byli to marianie, pracujący tu aż do okupacji sowieckiej, która – podobnie jak carska – nie chciała w tym miejscu zakonników.

    Kalwaryjskie dróżki składają się z 20 kaplic, które powstały w pierwszej połowie XVII w. Fot. Arūnas Raudonius/facebook.com/KalvarijosBazilika

    W okresie przynależności tych ziem do Związku Sowieckiego przetrwanie sanktuarium było najtrudniejsze. Zgodnie z zamysłem władz, miał je czekać taki sam los jak Kalwarię Wileńską. Kapliczki miały zostać zburzone, a sanktuarium miało utracić dotychczasowy wpływ na wiernych. By wyprzeć religijny charakter tego miejsca, w 1967 r. władze sowieckie posunęły się nawet do zmiany nazwy miasteczka na „Varduva”.
    Dlaczego Kalwaria Żmudzka ocalała do dzisiaj? Było to możliwe tylko dzięki odwadze i zdecydowanej postawie mieszkańców, którzy przez wiele tygodni dniem i nocą pilnowali 20 kaplic, chroniąc je przed zniszczeniem.

    6 maja 1988 r. Jan Paweł II nadał świątyni w Kalwarii Żmudzkiej tytuł bazyliki mniejszej Fot. facebook.com/KalvarijosBazilika

    O znaczeniu kalwarii dla życia religijnego Litwy doskonale wiedział również św. Jan Paweł II. W 1987 r., gdy Litwa obchodziła 600-lecie chrztu, w liście do biskupów litewskich wspominał o szczególnej pobożności do Męki Pańskiej i miłości do Najświętszej Dziewicy wśród Litwinów, osobno wskazując na sanktuarium w Kalwarii Żmudzkiej. W jubileuszowym roku dla Litwy, podczas modlitwy Anioł Pański, 28 czerwca, mówił do zebranych kilkudziesięciu tysięcy wiernych o Litwie i wtedy również wspomniał Kalwarię Żmudzką, jako jedno z najliczniej odwiedzanych sanktuariów w kraju.
    6 maja 1988 r. Jan Paweł II nadał świątyni w Kalwarii Żmudzkiej tytuł bazyliki mniejszej, a 17 marca 2004 r. ustanowił warunki, na jakich uzyskać można w Kalwarii Żmudzkiej odpust zupełny i zezwolił na rozpoczęcie procesu koronacji koronami papieskimi kalwaryjskiego cudownego obrazu Madonny z Dzieciątkiem. Niestety, nie udało się tego dokonać jeszcze za jego życia. Obraz ukoronowano w czasie pontyfikatu jego następcy, 8 października 2006 r., koronami, które poświęcił papież Benedykt XVI.
    Dzisiejsza kalwaria nie pozostawia wątpliwości, że w czasach sowieckich, tak trudnych dla kościoła, Żmudzini ocalili jednak znacznie więcej niż tylko drewniane i kamienne budowle. Przede wszystkim dzięki nim do dziś nabożeństwo w tym miejscu odprawiane jest dokładnie tak, jak przed wiekami. Pieśni kalwaryjskie śpiewane są na chóry, męski i żeński, czytane są tradycyjne rozważania. Nie brakuje też osób modlących się z uniesionymi rękami czy też przebywających drogę na kolanach. Niewątpliwie – tradycja jest tu nadal żywa i doskonale rozumiana przez dzisiejszych ludzi.

     

    Reklama na podst. ust. użytkownika.; Dzięki reklamie czytasz nas za darmo

    Afisze

    Więcej od autora

    „Uciekali przed sowieckim rajem”. Konferencja na temat powojennej emigracji

    Wielki exodus z krajów bałtyckich – Wspominamy dziś 80. rocznicę wielkiej fali wychodźstwa z krajów bałtyckich. W kontekście aktualnych wydarzeń, gdy nieopodal naszych granic trwa wojna, ta dyskusja nabiera innego...

    Dzieje Wilna w trzech tomach

    Ponad 20 autorów Nad najnowszą „Historią Wilna” pracowało ponad 20 badaczy z Litewskiego Instytutu Historycznego. Pisząc syntezę historii miasta, starali się oni nie tylko podsumować dotychczasowe badania nad historią Wilna,...

    LGGiRTC potwierdziło odnalezienie szczątków ks. Michała Jastrzębskiego

    Poszukiwania przywódcy wileńskich ewangelików reformowanych prowadziło Centrum Badania Ludobójstwa i Ruchu Oporu Mieszkańców Litwy, a inicjatywa ich rozpoczęcia wyszła od Towarzystwa Historii i Kultury Reformacji na Litwie. – W czasie,...