
Powiedz mi, to zapomnę. Naucz mnie, to może zapamiętam. Zaangażuj mnie, to się nauczę – powiedział kiedyś jeden z ojców założycieli Stanów Zjednoczonych, Benjamin Franklin. Dzisiaj to hasło stało się mottem nowej szkoły początkowej z polskim językiem wykładowym na Antokolu w Wilnie.
Szkoła mieści się w kamienicy przy ul. Šilo 15. Od kilku lat trwają tu remonty. Budynek znajduje się w strefie ochrony wizualnej Starego Miasta. Wcześniej w tym gmachu znajdowała się placówka, gdzie przebywały dzieci z szeroko rozumianą dysfunkcją. Zostały przeniesione na Wołokumpie, a budynek decyzją stołecznej Rady Miasta Wilna przekazano polsko-rosyjskiej społeczności, jako poniekąd zadośćuczynienie za przeniesienie Gimnazjum im. Joachima Lelewela z Antokola na Żyrmuny (Gimnazjum Lelewela przeniesiono do budynku przy ul. Minties 3, natomiast gmach przy ul. Antakalnio 33, gdzie się wcześniej mieściła polsko-rosyjska placówka edukacyjna, został przekazany litewskiemu progimnazjum „Antakalnio”). Od 2015 r. na Antokolu nie było bowiem placówki edukacyjnej z wykładowym językiem polskim.
Szkoła nieduża, zbliża społeczność
To już pewne, że od 1 września uczniowie i kadra pedagogiczna będą mogli korzystać z drugiego piętra.
– Parter i pozostałe pomieszczenia, a także dobudówka, w której będzie sala sportowa, zostaną oddane do użytku w następnym roku szkolnym – mówi „Kurierowi Wileńskiemu” wicedyrektor ds. edukacji tej placówki Aneta Gracjana Łapcun.
Dodaje, że firma, która obecnie wykonuje remonty, jest solidna. Przedstawicielka szkoły wierzy, że prace zostaną wykonane w terminie. W dostosowanej do potrzeb uczniów szkole będą się znajdowały klasy początkowe (1–4) oraz zerówka. W budynku ogółem znajduje się 10 sal lekcyjnych, w których naukę oraz wychowanie wczesnoszkolne będzie mogło pobierać ok. 150 dzieci.
– W tym roku robimy nabór do zerówki. Będzie też działała zerówka i pierwsza klasa z rosyjskim językiem wykładowym – tłumaczy wicedyrektor. – Zachęcamy serdecznie rodziców do odwiedzenia nas. Szkoła jest nieduża, co zbliża całą społeczność, ponieważ wszyscy się znają, a dzieciom poświęcana jest szczególna uwaga. Do każdego ucznia podchodzimy indywidualnie – zapewnia wicedyrektor Łapcun.
Nauka z ukierunkowaniem technicznym
Aneta Gracjana Łapcun podkreśla, że będzie to współczesna placówka edukacyjna, gdzie nauka będzie się odbywała w systemie STEAM (ang. science, technology, engineering, arts, mathematics, czyli: nauka, technologia, inżynieria, sztuka i matematyka).
– Mamy już tablice interaktywne, komputery, tablety. Nauka będzie miała ukierunkowanie techniczne. Z wykształcenia jestem matematykiem. Do szkoły wprowadzam więc szachy. Jest to jedna z najlepszych metod pedagogicznych. Ma wpływ na kształtowanie charakteru, umiejętności pokonywania stresu, logicznego myślenia, na rozwój komunikacji – zaznacza rozmówczyni „Kuriera Wileńskiego”.
Aneta Gracjana Łapcun od sześciu lat prowadzi kółko „Logiczne myślenie” w szkole-przedszkolu „Wilia” oraz szkole-przedszkolu „Zielone Wzgórze” w Wilnie.
– Właśnie ten program chcę wdrożyć w nowej szkole. Dzieci będą się uczyły matematyki inaczej, czyli poprzez różne zabawy, szachy. Mam też nadzieję, że uczniowie, którzy ukończą naszą placówkę, będą mieli dobre wyniki z matematyki i nie tylko. Matematyka jest umiejętnością rozumowania, wykorzystywania posiadanej informacji. A hasłem naszej szkoły jest słynne powiedzenie Benjamina Franklina – podkreśla pedagog.
Wskazuje, że ogromną rolę w edukacji zajmuje nauka poprzez praktykę i zaangażowanie dzieci. – Chodzi o to, żeby rozumiały istotę, a nie o to, żeby ślepo wkuwały. Obecnie rekrutuję kadrę pedagogiczną. Podstawowym warunkiem jest nauka gry w szachy. Zależy mi na ludziach młodych i zaangażowanych, niebojących się wyzwań – uśmiecha się na zakończenie rozmowy.
Artykuł ukazał się w Magazynie „Kuriera Wileńskiego” 22 sierpnia 2020 roku