
Sejm Litwy, we czwartek, przyjął kolejną rezolucję dotyczącą sytuacji na Białorusi. Rezolucję poparło 91 osób, czyli wszyscy posłowie będące na sali.
W rezolucji „O bezprawnym i narzucanym przez Rosję Białorusi związku” posłowie oświadczyli, że Federacja Rosyjska nie ma prawa wtrącać się w wewnętrzne sprawy Białorusi oraz wywierać wpływ na jej politykę zagraniczną.
Rezolucję zaprezentował konserwatysta Žygimantas Pavilionis, który podkreślił, że niestety sytuacja na Białorusi nie zmierza w dobrym kierunku. „Jak wiemy w wewnątrz kraju sytuacja nie polepszyła się: przemoc, krew, żadnego dialogi. Poza tym jest kolejna zła wieść, ponieważ Łukaszenka kończy sprzedawać swój kraj Rosji. Kończą się negocjacje z Rosją w sprawie umowy związkowej, po której z kraju nic nie zostanie. Nie możemy na to zezwolić” – oświadczył polityk.
18 sierpnia Sejm RL uchwalił rezolucję, w której mówiono, że Alaksandr Łukaszenka nie jest prawnym prezydentem Białorusi.
BNS