Była minister finansów i obecna posłanka Ingrida Šimonytė oświadczyła, że teraźniejsza sytuacja na Białorusi daje stronie litewskiej dodatkowe argumenty w sprawie elektrowni atomowej w Ostrowcu.
„Sądzę, że ta sytuacja, która ukształtowała się po wyborach, mimo wszystko daje nam dodatkowe argumenty na poziomie UE. Bo być może przed tym część krajów unijnych nie chciało słyszeć naszych argumentów i że być może dbamy tylko o własny interes. Teraz te interesy i sam obraz wyglądają absolutnie inaczej” – powiedziała dla „Žinių radijas” Šimonytė.
„Być może teraz zakaz importu do wszystkich krajów UE brzmi inaczej, niż brzmiał wcześniej” – dodała konserwatystka.
BNS