Po decyzji rządu o przedłużeniu ograniczeń dot. przemieszczania się pomiędzy samorządami, policja ogłosiła, że kontrole będzie przeprowadzała za pomocą mobilnych posterunków. Kontrole mają być surowsze, a funkcjonariusze mniej wyrozumiali — policja przypomina o konieczności posiadania dokumentów potwierdzających konieczność podróży.
„Policja może znaleźć się gdziekolwiek i w każdym momencie. Bez potrzeby lepiej jest nie jechać. Tolerancja będzie tym razem mniejsza — ustaliwszy naruszenia będziemy stosowali odpowiedzialność” — mówił rzecznik policji Ramūnas Matonis.
Czytaj więcej: Przedłużono ograniczenie poruszania się między samorządami do 31 stycznia
Dokładne miejsca kontroli nie będą ogłaszane. Kontrole będą bardziej bezwzględne. Pomagać w nich będą strzelcy, funkcjonariusze graniczni i inne formacje.
Decyzją rządu ograniczenia ruchu zostały przedłużone do 31 stycznia. 17 stycznia możliwie zostaną zrewidowane w obliczu sytuacji epidemiologicznej.
Kilkuset policjantów nie będzie mogło uczestniczyć w kontrolach ze względu na przebywaniu w izolacji. Stwarza to wyzwania dla pracy policji, szczególnie w kontekście zakazu ruchu pomiędzy samorządami.
„189 funkcjonariuszy jest chorych, a 95 w samoizolacji. Do tego mamy 35 innych chorych funkcjonariuszy i 9 w samoizolacji” — mówił komisarz generalny Renatas Požėla.
Opr. własne
Na podst.: LP, BNS