Grupa na Facebooku „Polska Szkoła Wirtualna na Litwie”, której działalność ma być przeciwwagą dla braków w oświacie w pandemii, podsumowała swoją ponadpółtoraroczną działalność. Jak informują administratorzy, od czasu założenia udało się zorganizować 15 wirtualnych wystaw-konkursów, poruszyć 56 tematów, zrzeszyć ponad 2 700 członków, a przede wszystkim przeprowadzić wizytówkowy projekt międzynarodowy MEW@ — „Młodzieżowa. Edukacyjna. Wirtualna @lternatywa”. W portfolio znalazło się również szkolenie „Dysleksja okiem logopedy” dla szerzenia świadomości o dysleksji oraz metodyce pracy. Jak zapowiada grupa, już są plany na nowy rok szkolny.
Założycielką grupy jest Anna Pawiłowicz-Janczys, specjalna pedagog Narodowej Agencji Oświaty, autorka książek i artykułów o tematyce pedagogicznej, a także audytor zewnętrzny szkół na Litwie. Pomysł zrodził się z ograniczeń, do których zmusiła pandemia, ale także z możliwości, które podsuwają (z konieczności odkrywane) technologie.
Miast kamienia — post
Zaskakującym jest, jak paradoksalna rzeczywistość wirtualna może sama z siebie upodobnić się do tej nie-wirtualnej. Pod chmurą za początek inicjatywy uznajemy kamień węgielny. Z kolei w „chmurze” — w internecie — rolę takiego kamienia spełnił… Wpis powitalny na grupie.
„Z powodu koronawirusa nasze szkoły są zamknięte, a uczniowie oraz nauczyciele pozostają w domach na kwarantannie. W związku z zaistniałą sytuacją, 15 marca 2020 r. powstał pomysł na stworzenie wirtualnej szkoły polskiej na Litwie. Mam nadzieję, że WSPÓLNIE stworzymy bank źródeł wirtualnych do nauki naszych dzieci z różnych przedmiotów i w różnym języku” — czytamy w powitalnych słowach, które jako pierwsze pojawiły się na grupie „Polska Szkoła Wirtualna na Litwie”, gdy jeszcze pomysł nie miał trwałych korzeni.
„Zapraszajcie swoich kolegów: nauczycieli, logopedów, pedagogów specjalnych i socjalnych, szkolnych psychologów, pracujących w polskich szkołach na Litwie do tworzenia tej strony. Wszystkim życzę dobrego zdrowia!” — zwróciła się do pierwszych członków założycielka Pawiłowicz-Janczys rok temu.
Pierwsze lody
Pierwszą szerszą inicjatywą okazał się projekt MEW@ — „Młodzieżowa. Edukacyjna. Wirtualna @lternatywa”, w ramach którego uczniowie mieli okazję poznawać się ponadkulturowo. Projekt połączył polskie szkoły z Litwy, Polski, a nawet Stanów Zjednoczonych i Wielkiej Brytanii. Podsumowanie projektu MEW@ można znaleźć tutaj, a przejrzeć wszystkie artykuły na ten temat tutaj.
Projekt trwał od grudnia do marca i był zaplanowany w taki sposób, aby można było go realizować w wolnym czasie, chociaż, co zaznaczali koordynatorzy, to również było wyzwaniem — tym bardziej, że do zgrania był nie tylko czas poszczególnych uczniów, ale także strefy czasowe.
Rytmem szkoły
Administratorzy podkreślają, że grupa funkcjonuje przede wszystkim — tak jak i szkoła „standardowa” — w roku szkolnym. Udało się w tym czasie zorganizować szereg konkursów i wystaw, między innymi:
- Wystawa wirtualna „Dla Niepodległej”
- Wystawa wirtualna „W oczekiwaniu na święta Bożego Narodzenia”
- Wystawa wirtualna „Moja pisanka”
- Wystawa wirtualna „Powitajmy Maj na wesoło”, poświęcony Dniu Polonii i Polaków za Granicą oraz Konstytucji 3 maja
- Konkurs muzyczny „Z nutą dla mamy”
- Wystawa walentynkowa „Moje serduszko dla Ciebie”
- Konkurs z okazji Dnia Dziecka
Prócz tego poruszono 56 tematów w poszczególnych wątkach oraz zorganizowano szkolenie — „Dysleksja okiem logopedy”.
Czytaj więcej: Polska Szkoła Wirtualna na Litwie wyłoniła laureatów konkursu majowego
Grupa transgraniczna
Administracja podkreśla, że mimo nazwy, grupa zrzesza także pedagogów i uczniów z innych niż Litwa krajów. To między innymi Polska, Ukraina, Wielka Brytania, Niemcy, USA, a nawet Islandia, Irlandia, Hiszpania i Szwecja. Ma to pokazywać, że chociaż pandemia ograniczyła kontakt osobisty, zmusiła i w efekcie pozwoliła odkryć możliwości, jakie przynoszą nowoczesne technologie.
„Polska Szkoła Wirtualna na Litwie” działa własnym sumptem i nie jest członkiem żadnej organizacji. Jak zaznaczają prowadzący, głównym impulsem do aktywności jest patriotyzm oraz chęć podnoszenia jakości nauczania w szkołach polskich na Litwie. W razie potrzeby, na działalność wykładane są osobiste finanse.
„Komentarze, maile z podziękowaniami i pochwałą, które docierają do nas wzmacniają nas i motywują do dalszego rozwoju i działalności na rzecz szkolnictwa polskiego na Litwie. Jesteśmy zauważani przez organizacje działające lokalnie, w Polsce oraz za granicą, dzięki czemu nawiązaliśmy wiele kontaktów. Udało się dotrzeć do ludzi o wielkim sercu, którzy wsparli dobrym słowem oraz książkowymi nagrodami nagrodzili zwycięzców naszych konkursów” — czytamy w podsumowaniu grupy.
„Kierujemy słowa wdzięczności dla Fundacji Odtworzeniowej Dóbr Kultury i Dziedzictwa Narodowego »Genealogia Polaków«, reprezentowanego przez pana Jerzego Rajpolta. To właśnie dzięki serdeczności pana Jerzego zwycięzcy konkursów mogą się cieszyć nagrodami” — dziękują wspierającym aktywiści.
Administracja
Pracą grupy koordynuje trzech administratorów. Są to starsi pedagodzy z trzech polskich szkół na Litwie.
Administrują Krystyna Masalska z Gimnazjum im. św. Rafała Kalinowskiego w Niemieżu, Alina Narkiewicz z Progimnazjum im. św. Jana Pawła II w Wilnie oraz Irena Korwiel ze Szkoły Podstawowej im. Czesława Miłosza w Pakieni w rejonie wileńskim.
Jak twierdzą zarządzający grupą, prężnie trwa przygotowanie do nowego roku szkolnego, na który planów nie brakuje.
Czytaj więcej: Nauczyciele z Wileńszczyzny na Internetowym Forum Polonijnym. „Warto pilnować edukacji w języku ojczystym”
Na podst.: organizatorzy