Dla rodziny strażaka, który zginął na granicy, zostanie wypłacona rekompensata, a także będą pokryte koszty pogrzebu, poinformowała minister spraw wewnętrznych Litwy, Agnė Bilotaitė.
„Wsparcie, które przysługuje według naszego statutu, czyli średnie wynagrodzenie 93 miesięcy pracy, zostanie wypłacone członkom rodziny” — powiedziała dziennikarzom minister. Poinformowała, że pokryte będą też koszty pogrzebu.
„To nasz obowiązek. Rozumiemy, że to są materialne sprawy, te rekompensaty naprawdę nie mogą kompensować tego bólu serca i tej straty, ale mamy nadzieję, że to będzie chociaż niewielka, chociażby jakaś rekompensacja w tej tragedii” — mówiła Bilotaitė.
Procedury
W sprawie incydentu rozpoczęto śledztwo przedsądowe, uruchomiono również audyt służbowy.
„W danej chwili w tej sprawie odbywa się przedsądowe śledztwo, a także trwa służbowy audyt i mamy nadzieję, że gdy się zakończą, będziemy mieli więcej informacji i będziemy znali więcej okoliczności” — mówiła minister.
Zastrzegła, że ogrodzenie będzie w dalszym ciągu stawiane, jednak podjęte będą dodatkowe starania, aby od podobnych zdarzeń uchronić pracujących na granicy funkcjonariuszy.
„Koncertina w dalszym ciągu będzie stawiana, ale będzie uwzględnione również to, aby dodatkowo wzmocnić ochronę, sprawy bezpieczeństwa, przede wszystkim związane z pomocą medyczną, pracą ratowników” — twierdziła minister.
We wtorek Litwę wstrząsnęła wiadomość o śmierci 47-letniego strażaka Egidijusa Karli, pracownika jednostek ratowniczych Ignaliny. Strażak zginął we wtorek przy granicy białoruskiej w czasie wykonywania prac przy pomocy piły łańcuchowej przygotowując teren do postawienia ogrodzenia z drutu żyletkowego.
Czytaj więcej: Sejm zdecydował: budowa płotu na granicy z Białorusią, więcej uprawnień dla wojska
Na podst.: BNS, własne