Dla niejednego mężczyzny prostata to nie jest prosta sprawa. Często jest tematem wstydliwym i utrzymywanym w tajemnicy. To wciąż społeczne tabu. Wiele osób nie chce lub nie umie o tym otwarcie rozmawiać. Dlaczego? Czy problemy z prostatą to dla mężczyzn krępujący temat? Czy to strach nie otwiera ich na tę chorobę?
Rozmawiam o tym z Ireną Cadkienė, wilnianką, byłą uczennicą Gimnazjum im. A. Mickiewicza i absolwentką Akademii Medycznej w Białymstoku. Od 2001 r. jest czynnym lekarzem rodzinnym, od 2007 r. pracuje w Centro Poliklinika w Wilnie.
Czy do Pani jako lekarza rodzinnego często zgłaszają się mężczyźni ze swoimi intymnymi sprawami, np. trudnościami z oddawaniem moczu czy zaburzeniami erekcji?
Niestety, uczciwie muszę przyznać, że nie. Zazwyczaj przychodzą prosząc o bezpośrednie skierowanie do specjalisty, najczęściej urologa, najlepiej mężczyzny. A jak pytam o przyczynę, mówią nie za dużo, nie wgłębiają się w szczegóły. Ja, jako lekarz pierwszego kontaktu, powinnam uzyskać szczegółową informację o stanie zdrowia, niepokojach, bólach, jakichś nieprawidłowościach po to, aby skierować na odpowiednie badania albo przesłać je do specjalizującego się w tych schorzeniach lekarza. Jednak taki wywiad jest trudny. Gdy sama wymieniam i sugeruję objawy różnych chorób urologicznych, nie zaprzeczają ani nie potwierdzają, rzadko rozwijając temat. Nie zawsze tak jest i nie w każdym przypadku, jednak często widzi się, czuje i słyszy speszenie i wymijające odpowiedzi.
Kiedy mężczyzna powinien zacząć się badać? W jakim wieku zaczynają się problemy?
Obecnie istnieją państwowe programy profilaktyczne i jednym z nich jest program na nowotwór prostaty. Tym programem są objęci pacjenci w wieku 50–75 lat, a od 45 lat ci, których ojciec czy ktoś z bliskiej męskiej linii rodziny chorował na raka prostaty. Takiego pacjenta lekarz rodzinny kieruje do laboratorium na badanie krwi, na badanie PSA, tzn. swoisty antygen sterczowy. Badanie PSA jest wykonywane raz na dwa lata, z nielicznymi wyjątkami: mężczyznom do 59 lat włącznie, których wynik PSA wynosi 1 ng/ml i mniej, badanie przysługuje raz na pięć lat, mężczyznom od 60 lat, których badanie PSA wynosi 2 ng/ml i mniej, badanie przysługuje również raz na pięć lat. Każdy pacjent, którego badanie PSA to 3,0 ng/ml i więcej jest kierowany na dalsze badania specjalistyczne.
Jakie to są badania specjalistyczne, które obejmuje ten program?
Badanie PSA – badanie krwi na oznaczenie poziomu markerów antygenu swoistego dla prostaty, który służy do rozpoznawania i monitorowania przebiegu raka prostaty. Badanie nie jest do końca miarodajne, może ulec zwiększeniu na skutek przerostu łagodnego stercza, zmian zapalnych. W przypadku raka poziom podwyższony to tylko około 25 proc.
Czy lekarz rodzinny wykonuje już na wstępie jakieś badania?
Lekarz rodzinny u każdego pacjenta, u którego podejrzewa schorzenie prostaty, powinien wykonać badanie tzw. per rectum, czyli wykonywane palcem przez odbyt. Jednak rzeczywistość jest inna, z powodu braku czasu badanie to w gabinecie lekarza rodzinnego praktycznie nie jest wykonywane.
Jak jest z wizytami u urologa? Chyba chętniej przychodzą kobiety ze swoimi przypadłościami, np. nietrzymaniem moczu.
Kobiety ogólnie chętniej się badają i wizytują u specjalisty, gdy im coś dolega. Mężczyźni rzadziej, chyba że chodzi o typowe profilaktyczne badanie na prostatę – to tak, chętniej. Z urologiem jest różnie, jedni chcą iść od razu, bez żadnych badań, inni znów – gdy już wiedzą, że badanie PSA i inne badania są w normie, to już nie chcą. Trzeba również wspomnieć, że bardzo ważnym badaniem jest ogólne badanie moczu oraz wspominane badanie prostaty per rectum, podczas którego możemy wykryć zmianę o wielkości 0,2 mm. A i najmniejsze zmiany w badaniu ogólnym moczu czasem mogą być objawem poważnej choroby.
Każdy dorosły mężczyzna powinien mieć świadomość, jak poważna to jest choroba. Rak prostaty (rak stercza, rak gruczołu krokowego) zajmuje u mężczyzn drugie miejsce (po raku płuc) w zestawieniu zapadalności i umieralności z powodu nowotworów złośliwych. Dlatego należy się badać profilaktycznie od 50. roku życia, a od 45 lat ci, którzy mają ryzyko genetyczne. A w każdym wieku, jeśli ma się jakieś niepokojące objawy. W mojej praktyce profilaktycznej zgłaszają się panowie zazwyczaj mocno po 50. roku życia, w młodszym wieku raczej chcą skierowania do urologa z powodu zaburzeń aktywności seksualnej.
Mówi się potocznie, że ktoś ma prostatę, jakby to była choroba. Ale chyba nie ma jednostki chorobowej o takiej nazwie?
Tak, ludzie często mówią o prostacie, mając na myśli jednostkę chorobową, nie jest to prawidłowe.
Czytaj więcej: Uwaga: Strefa intymna…
Czym jest prostata?
Prostata, czyli gruczoł krokowy, inaczej stercz, jest obecny u każdego mężczyzny i jest częścią męskiego układu płciowego. Położony jest w miednicy mniejszej, za pęcherzem moczowym i przylega bezpośrednio do odbytnicy. Ma kształt i rozmiar podobny do kasztana.
Dlaczego mężczyźni chorują na prostatę?
Przez prostatę przechodzi część cewki moczowej, dlatego w przypadku powiększenia gruczołu, mogą pojawić się problemy z oddawaniem moczu (parcie na mocz, zatrzymanie moczu). Przerost prostaty jako przeszkoda anatomiczna, tzn. zaleganie moczu w pęcherzu moczowym, może doprowadzić do częstych infekcji dróg moczowych, tworzenie się kamieni. Dlatego tak ważna jest diagnostyka już we wczesnym etapie wystąpienia objawów.
Przerost gruczołu krokowego – szacuje się, że cierpi na nią nawet co drugi mężczyzna. Jak rozpoznać przerost prostaty? Jakie są objawy?
Gruczoł krokowy zaczyna powiększać się od około 45. roku życia na skutek spadku poziomu hormonów płciowych, głównie testosteronu. Przerost, tzw. hiperplazja stercza, występuje u około 60 proc. mężczyzn po 60. roku życia, u 80 proc. po 80. roku życia. Zazwyczaj są to zmiany łagodne, ale również mogą być jako skutek namnażania się komórek nowotworowych. Gruczolak prostaty, jest to przerost łagodny prostaty. Objawy przerostu prostaty to najczęściej: częstomocz, zwolniony strumień moczu, naglące parcia na pęcherz oraz potrzeba oddawania moczu w nocy, kłopoty z utrzymaniem moczu, uczucie nie w pełni opróżnionego pęcherza.
Jakie objawy mogą świadczyć o rozwijającym się raku prostaty? Kto powinien być pod szczególną obserwacją?
Rak prostaty, tzw. karcinoma, jest schorzeniem złośliwym, po nowotworze płuc jest jedną z najczęstszych przyczyn zgonów z powodu nowotworów u mężczyzn. W dobie obecnej chorują na niego coraz młodsi, dlatego tak ważne są badania profilaktyczne i nielekceważenie objawów choroby. Rak prostaty specyficznych objawów nie ma, objawy są podobne jak i w przypadku przerostu łagodnego. Na początku ma więc przebieg bezobjawowy. W późnym stadium choroby występuje ogólne złe samopoczucie, obrzęki nóg, bóle kostne.
Przyczyny to przede wszystkim: otyłość brzuszna, jeżeli obwód talii jest większy niż 102 cm – ryzyko wzrasta nawet o 56 proc. Również nadciśnienie zwiększa ryzyko o około 15 proc., palenie papierosów, nadużywanie alkoholu, nieprawidłowe odżywianie się, ale głównie choroba ma podłoże genetyczne, zagrożenie wzrasta w zależności od liczby osób w rodzinie, które na to chorowały i stopnia pokrewieństwa. Gdy chorowała jedna osoba w najbliższej rodzinie, ryzyko zachorowania wzrasta dwukrotnie, jeśli kilku, nawet 9-krotnie.
Czytaj więcej: Nie idą do lekarza, bo się boją
Jakie się leczy raka prostaty?
Leczenie raka stercza zależy od: wielkości PSA (z ang. Prostate Speccific Antigen), agresywności nowotworu, wyniku biopsji (ile komórek w ilu biopłatach znaleziono), stadium choroby oraz chorób współistniejących.
Możliwości leczenia to: hormonoterapia, radioterapia z pól zewnętrznych – polega na wykorzystywaniu promieniowania o wysokiej energii, w którym wiązki promieni nakierowywane są z zewnątrz ciała bezpośrednio na gruczoł; brachioterapia – radioterapia ze źródeł wewnętrznych – polega na bezpośrednim napromieniowaniu zmian chorobowych przez umieszczenie źródeł promieniowania w guzie lub jego sąsiedztwie; metoda Robotic HIFU – polega na skupianiu fali ultradźwiękowej o wysokiej energii na określonym obszarze guza. Działanie to powoduje efekt cieplny w tkance, a w konsekwencji jej niszczenie; radykalne usunięcie gruczołu, tzw. prostatektomia laparaskopowa, najczęściej w zaawansowanym stadium bez przerzutów, polega na usunięciu całej tkanki gruczołu krokowego, pęcherzyków nasiennych oraz niekiedy węzłów chłonnych, z oszczędzeniem struktur nerwowo-naczyniowych odpowiedzialnych za erekcję. Obserwacja i czekanie (watchful waiting) – zazwyczaj stosuje się u pacjentów z poważnymi chorobami przewlekłymi lub przy zaawansowanym stadium choroby, może być stosowana w parze z terapią hormonalną; aktywna obserwacja (active surveillance) – kiedy występuje „nowotwór nie bardzo złośliwy”, a znaleziona ilość komórek nowotworowych nie jest duża (zaleta – oddalamy leczenie operacyjne czy naświetlanie, minusy – musimy często powtarzać PSA, badanie per rectum, biopsje).
Około 18 proc. mężczyzn rezygnuje z aktywnej obserwacji z powodu niepokoju, że choroba zacznie się rozwijać.
Czy zabiegi na prostatę są refundowane?
Tak, wszystkie zabiegi są refundowane.
Jak wygląda jakość życia pacjentów po leczeniu operacyjnym raka prostaty? Czy rzeczywiście często dochodzi do nietrzymania moczu i zaburzeń wzwodu?
Operacja usunięcia prostaty, jak i każda operacja, może nieść za sobą komplikacje – nietrzymanie moczu, zaburzenie potencji. Statystyki pokazują, że jednak to komplikacje przejściowe, mijają po 3 mies. u około 68,2 proc., po 6 mies. – u 78 proc., po 12 mies. – u 86,9 proc., 24 mies. – u 93,2 proc. pacjentów. Możliwe i pomocne jest również leczenie lekami. Ważne jest nie używać alkoholu i kofeiny, pić określoną ilość płynów. Przed snem czy wysiłkiem fizycznym należy oddać mocz, kontrolować wagę ciała, w razie potrzeby używać wkładki/podpaski. Na Litwie wkładki są refundowane przy średnim, a pieluchomajtki przy dużym nietrzymaniu moczu.
Duże znaczenie ma rehabilitacja po zabiegu operacyjnym. Ważne jest, że każdy pacjent z diagnozą raka prostaty musi być pod ciągłą kontrolą lekarza urologa czy onkourologa. Być odpowiedzialnym i przestrzegać wszystkich zaleceń. Bo prostata – to mały gruczoł, ale duży męski problem. I trzeba do niego podejść po męsku.