Wielu żołnierzy i funkcjonariuszy strzegących granicy z Białorusią spędzi najpiękniejsze święta w roku z dala od domu, pełniąc swoje obowiązki. W rozmowie z „Kurierem Wileńskim” rzecznik prasowy litewskiej Służby Ochrony Granicy Państwowej (VSAT), Giedrius Mišutis, powiedział, że Boże Narodzenie na granicy będzie zwykłym dniem pracy Straży Granicznej.
– Boże Narodzenie na granicy litewsko-białoruskiej będzie pracowite. To dla nas kolejny dzień roboczy. Każdy pogranicznik wie, że niezależnie od tego, czy jest to Boże Narodzenie, Nowy Rok czy inne święta, pracujemy w normalnym trybie. Nie będzie żadnych szczególnych obchodów, przede wszystkim to praca. Oczywiście, staramy się stworzyć jak najbardziej dogodne warunki do tego, żeby ta służba w ogóle, nie tylko w okresie świątecznym, przebiegała w możliwie najlepszych warunkach. To jest służba, określone warunki i nie można tego zmienić, ale wybierając ten zawód, żołnierze są tego świadomi, po co tam są i jakie jest ich zadanie – zaznacza Giedrius Mišutis.
W związku z napływem nielegalnych migrantów z Białorusi Litwa na początku lipca wprowadziła stan wyjątkowy w całym kraju. Na początku sierpnia sejm w trybie nadzwyczajnym uchwalił specjalną ustawę o budowie płotu na granicy z Białorusią oraz zezwolił na użycie wojska w sytuacjach nadzwyczajnych. Od 10 listopada na Litwie obowiązuje zaostrzony stan wyjątkowy.
– Praca w święta wygląda tak jak i każdego dnia. Żołnierze wykonują swoje obowiązki. Takiego świętowania na służbie raczej nie ma, a tym bardziej teraz, gdy sytuacja na granicy jest tak napięta. Funkcjonariusze muszą być zawsze gotowi. Oczywiście, symbolicznie złożą nawzajem życzenia, zjedzą pierożek i to wszystko. Natomiast ci żołnierze, którzy patrolują, dyżurują przy samej granicy, nie będą mieć żadnego świętowania – tłumaczy Mišutis.
Czytaj więcej: Zawód pogranicznika to zawód podwyższonego ryzyka
Tegoroczne Boże Narodzenie wypada w weekend, a Nowy Rok w sobotę. 25 i 26 grudnia oraz 1 stycznia to dni ustawowo wolne od pracy.
– Święta trwają kilka dni, więc po zakończeniu służby pogranicznicy będą mogli wrócić do domu i z rodziną spędzić drugi dzień świąt. Pracują na zmianę. Jeżeli ktoś pracuje w święta Bożego Narodzenia, to prawdopodobnie Nowy Rok spędzi w domu. Teraz mamy bardzo napięty czas, nie możemy zrelaksować się ani na chwilę – mówi rzecznik prasowy litewskiej Służby Ochrony Granicy Państwowej (VSAT).
Minister spraw wewnętrznych Agnė Bilotaitė poinformowała, że litewscy pogranicznicy i asystujący im urzędnicy nie będą mogli rozluźnić się podczas świąt, gdyż według niej dostępne dane wskazują, że białoruski dyktator Aleksander Łukaszenka polecił swoim urzędnikom „oczyścić” Mińsk i magazyny z nielegalnych migrantów. Na konferencji prasowej Agnė Bilotaitė mówiła, że chociaż nie odnotowano ostatnio aktywności nielegalnych migrantów na granicy litewsko-białoruskiej, litewscy urzędnicy nie tracą czujności. Według niej uważność na granicy jest konieczna ze względu na dostępne informacje o ewentualnych nowych atakach na granicy ze strony białoruskiego reżimu po nowych rozkazach dyktatora.
„Zbliża się sezon świąteczny i jasne jest, że Straż Graniczna nie może zrelaksować się i stracić chociaż na trochę czujności. Doniesiono, że Łukaszenka rozkazał »oczyścić« magazyn Bruzgi i Mińsk z nielegalnych imigrantów. To wyraźny sygnał, że w niedalekiej przyszłości będą próby wypchnięcia nielegalnych migrantów na Litwę, Polskę lub sąsiednią Łotwę” – powiedziała Bilotaitė.
Czytaj więcej: Granica litewsko-białoruska pracuje w trybie zwyczajnym