Więcej

    Andrzej Pukszto: „Entuzjastów Trójmorza przybywa i państwa bałtyckie są w tym gronie”

    Czytaj również...

    W Lublinie trwa Samorządowy Kongres Trójmorza. W międzynarodowym wydarzeniu gospodarczym skupiającym przedstawicieli administracji rządowej i samorządowej, sektora nauki i biznesu z 12 państw członkowskich inicjatywy Trójmorza, bierze udział dr Andrzej Pukszto, politolog z Uniwersytetu Witolda Wielkiego w Kownie.

    W Lublinie trwa Samorządowy Kongres Trójmorza.
    W Lublinie trwa Samorządowy Kongres Trójmorza
    | Fot. UMWL, Łukasz Frączek

    Ilona Lewandowska: II Samorządowy Kongres Trójmorza odbywa się w wyjątkowych okolicznościach, w cieniu rosyjskiej agresji na Ukrainę. Jakie tematy dominują podczas spotkań?

    Andrzej Pukszto: Dominujące podczas kongresu tematy to oczywiście pogłębienie współpracy w ramach państw Trójmorza w kontekście wyzwań związanych z wojną w Ukrainie. Wśród wysuwanych postulatów pojawia się również ten, by Ukraina dołączyła do współpracy w ramach Trójmorza. Trzeba bardzo wyraźnie podkreślić, że agresja Putina na Ukrainę spowodowała, że zrozumienie dla konieczności pogłębiania współpracy w ramach Trójmorza bardzo szybko wzrasta. Często mówimy o bezpieczeństwie w różnych obszarach, również w dziedzinie bezpieczeństwa elektronicznego czy energetycznego, ale obszarów, gdzie tempo tej współpracy należy zwiększyć, jest bardzo wiele. Doskonale widzimy, że nawet po 20 latach od naszego wstąpienia do Unii Europejskiej pozostaje bardzo wiele do zrobienia w sprawie tworzenia sieci komunikacyjnej Litwy z Europą. Teraz, gdy Putin blokuje część wybrzeża Morza Czarnego, zablokowany jest port w Odessie, widać, że jest to konieczne. Właśnie ze względu na brak odpowiedniej sieci transportu może on terroryzować część Europy, a kraje Afryki Północnej postawić wręcz przed groźbą głodu. W tej chwili szybkie, sprawne połączenia kolejowe i drogowe w regionie są niezbędne. Gdybyśmy mieli takie właśnie sprawne połączenie kolejowe, umożliwiające transport zboża z Ukrainy z ominięciem Białorusi, port w Kłajpedzie mógłby odegrać o wiele bardziej znaczącą rolę. Idea Trójmorza staje się o wiele ważniejsza i nikt nie ma wątpliwości, że powinniśmy zmierzać w kierunku intensyfikacji tych prac.

    W Samorządowym Kongresie Trójmorza bierze udział dr Andrzej Pukszto, politolog z Uniwersytetu Witolda Wielkiego w Kownie
    | Fot. congress.lubelskie.pl

    Jak ocenia Pan dotychczasowe zaangażowanie Litwy we współpracę w ramach Trójmorza?

    Trzeba przyznać, że postrzeganie tego formatu na Litwie bardzo się zmieniło, zwłaszcza w ciągu ostatnich dwóch lat. Wcześniej Litwa podchodziła do idei Trójmorza raczej pasywnie. W ubiegłym roku widać było, że to się zmienia. Przez Ministerstwo Spraw Zagranicznych Litwy został powołany Gediminas Varvuolis, specjalny ambasador ds. łączności i inicjatywy Trójmorza, który koordynuje litewskie wizje dotyczące Trójmorza. Na kongresie wystąpi także wiceminister transportu Litwy. Widać więc, że Litwa traktuje ten format poważnie. Warto zauważyć, że Trójmorze to nie tylko wewnątrzeuropejski format, ma on również być pomostem do większej współpracy ze Stanami Zjednoczonymi. Za dwa tygodnie w Rydze ma się odbyć szczyt Trójmorza, z udziałem prezydentów państw członkowskich, i tam właśnie spodziewane jest ogłoszenie wiadomości o wielkich inwestycjach, które popłyną ze Stanów Zjednoczonych.

    Czytaj więcej: Spotkanie liderów Inicjatywy Trójmorza w Bułgarii, wspólna deklaracja polityczna

    Czy jest szansa, że te inwestycje popłyną konkretnie na Litwę?

    Wszystko zależy od tego, jakie propozycje przygotuje sama Litwa. Wszystko jest możliwe, ale konieczne są pomysły, projekty, które sama Litwa inicjuje. Na razie nie widać takich wielkich inicjatyw, ale jest to w rękach naszego rządu.

    W rękach rządu, ale także, jak sugeruje kongres, w którym Pan uczestniczy, również samorządów…

    W pewnym stopniu tak, ale samorządy nie są w stanie realizować wielkich, strategicznych projektów bez pomocy władz centralnych. Tu chodzi o ogromne środki, samorządy muszą więc współpracować ze sobą, kooperować w wielki łańcuch, by w takich projektach brać udział. Tu, w Lublinie, są teraz obecni przedstawiciele niektórych samorządów litewskich. Rozmawiałem wczoraj z merem rejonu orańskiego, jest mer rejonu szakowskiego, ale tu nie wystarczy dobra wola czy zainteresowanie jednego samorządu czy dwóch. Do realizacji takich projektów, jakie teraz stoją przed Litwą, konieczne jest zaangażowanie rządu.

    II Samorządowy Kongres Trójmorza otworzył premier Mateusz Morawiecki
    | Fot. Facebook/Congress Lubelskie

    Wracając do zbliżającego się szczytu w Rydze, o którego szansach i zagrożeniach dyskutował Pan podczas kongresu. Jakie nastroje panują przed szczytem?

    Mówiłem już o oczekiwaniach związanych z zaangażowaniem Stanów Zjednoczonych w regionie, a także o coraz większym zrozumieniu dla inicjatywy Trójmorza. Warto chyba zauważyć, że pewne obawy, które ten format budził u swoich początków, już są nieobecne. Chodzi np. o postrzeganie Trójmorza jako alternatywy dla Unii Europejskiej, swego rodzaju konkurencji. Dziś widać, że tego rodzaju obawy, na które wskazywano kilka lat temu, zostały rozwiane. Dziś bardzo wyraźnie wybrzmiewa, że Trójmorze jest inicjatywą w ramach UE, która wspiera wschodnie i południowe obszary UE. W kontekście wydarzeń ostatnich miesięcy na plan pierwszy wybija się oczywiście kwestia współpracy z Ukrainą, wspierania jej w odbudowie, rozwiązania bieżących problemów, jak choćby transportu zboża. Coraz wyraźniej pojawiają się także głosy, że Ukraina powinna być w jakiś sposób członkiem Trójmorza. Oczywiście, nie oszukujmy się, entuzjazm wobec tego pomysłu jest różny w poszczególnych krajach, tak samo zresztą jak zaangażowanie we współpracę w ramach Trójmorza. Część austriackich polityków jest tu bardzo ostrożna, dosyć sceptyczni w kwestii zacieśnienia więzów z Ukrainą są Węgrzy, ale stuprocentowa jednomyślność jest raczej rzadkim zjawiskiem w polityce. Wczoraj miałem natomiast okazję rozmawiać z przedstawicielem kancelarii prezydenta RP i usłyszałem, że Polska jest bardzo mile zaskoczona zaangażowaniem państw bałtyckich we współpracę w ramach Trójmorza, zwłaszcza ze strony Estonii. Można więc powiedzieć, że sceptycy idei Trójmorza nadal są, ale entuzjastów znacząco przybywa i państwa bałtyckie są zdecydowanie w tym drugim gronie.

    Czytaj więcej: Litwa dołączyła do funduszu inwestycyjnego Trójmorza

    WIĘCEJ NIŻEJ | Reklama na podst. ust. użytkownika.; Dzięki reklamie czytasz nas za darmo

    Forum Regionów Trójmorza

    Forum Regionów Trójmorza to projekt zainicjowany przez Prezydenta RP Andrzeja Dudę w 2018 r. w Rzeszowie. W dniach 29-30 czerwca 2021 w Lublinie miał miejsce pierwszy Samorządowy Kongres Gospodarczy i II Forum Regionów Trójmorza. Kongres stał się cyklicznym międzynarodowym wydarzeniem gospodarczym skupiającym przedstawicieli administracji rządowej i samorządowej, sektor nauki i biznesu z 12 państw członkowskich Inicjatywy Trójmorza (Austrii, Bułgarii, Chorwacji, Czech, Estonii, Litwy, Łotwy, Polski, Rumunii, Słowacji, Słowenii i Węgier), przedstawicieli partnerów strategicznych (Unii Europejskiej, Stanów Zjednoczonych i Niemiec) oraz regionów partnerskich z Europy Środkowej i Wschodniej.


    Reklama na podst. ust. użytkownika.; Dzięki reklamie czytasz nas za darmo

    Afisze

    Więcej od autora

    Wileńskie groby nie ujawniają łatwo swoich tajemnic 

    Poszukiwania przywódcy wileńskich reformatów rozpoczęło Centrum Badania Ludobójstwa i Ruchu Oporu Mieszkańców Litwy (lit. Lietuvos gyventojų genocido ir rezistencijos tyrimo centras - LGGiRTC).  Inicjatywa wyszła od litewskich reformatów – Propozycja rozpoczęcia poszukiwań wyszła od środowiska litewskiego Kościoła reformowanego, dla którego niewątpliwie...

    Połączenie tradycji i współczesności. Noc Świętojańska w Rudominie

    Najkrótsza noc w roku jest hucznie obchodzona w Rudominie od wielu lat i stała się najważniejszym z wydarzeń organizowanych przez Centrum Kultury w Rudominie. W tym roku ponownie organizatorzy mówią o rekordowej widowni. Kolejny rekord w Rudominie i zaproszenie do...

    Film o sile pamięci przekazywanej z pokolenia na pokolenie

    Film powstawał w ubiegłym roku m.in. na Litwie. Realizatorzy odwiedzili okolice wsi Mamowo, Inklaryszki, Połuknie i oczywiście cmentarz na Rossie. W produkcję zaangażowali się również Polacy z Wileńszczyzny. O miejscach związanych z powstaniem styczniowym i jego bohaterami opowiadali: Irena...

    Zginęła cała wioska… Pamięć przywrócona [Z GALERIĄ]

    Ilona Lewandowska: Kim byli mieszkańcy Pirciupi w czasie wojny?  Rytas Narvydas: Zwykli, spokojni ludzie, zajmujący się rolnictwem, pszczelarstwem. Jeśli chodzi o skład narodowościowy, byli to przede wszystkim Litwini, choć wieś w okresie międzywojennym znajdowała się w granicach Polski. Dlaczego zginęli?...