Bez gry na organach trudno jest wyobrazić sobie mszę św. Barokowe organy w kościele pw. Ducha Świętego „milczą” od 2000 r.
— Aktualnie wszystkie pieśni czy części stałe mszy św. grane są na organach elektronicznych — mówi „Kurierowi Wileńskiemu” Romuald Sieniuć, organista w parafii Ducha Świętego. Jak zaznacza, po 2000 r. odbyło się kilka koncertów na barokowych organach, ale podczas mszy świętych oraz innych wydarzeń religijnych zabytkowy instrument milczał.
Rekonstrukcja organów
W latach okupacji sowieckiej cała kultura organowa uległa znacznej dewastacji, niszczono organy, a kościoły zamykano. Rekonstrukcję barokowych organów w kościele pw. Ducha Świętego rozpoczęto w 1993 r., trwała ona etapami. W 2017 r. z powodu braku pieniędzy została wstrzymana. Jesienią 2020 r. została zawarta kolejna umowa na prace konserwatorskie między parafią, Departamentem Dziedzictwa Kulturowego przy Rządzie RL a publiczną instytucją — Centrum Dziedzictwa Organowego. Wkrótce rozpoczął się kolejny etap prac restauratorskich. Na ten cel przeznaczono 291 tys. euro. Prace konserwatorskie mają potrwać trzy lata.
— Zgodnie z planem już w przyszłym roku instrument po renowacji powinien zostać oddany do użytku — informuje Romuald Sieniuć.
Czytaj więcej: Polskie prace konserwatorskie w kościele pw. Ducha Świętego
Eksperci ocenili stan instrumentu
W lutym, na zaproszenie Departamentu Dziedzictwa Kulturowego, w Wilnie gościli eksperci, którzy zapoznali się z przebiegiem prac restauratorskich organów kościoła pw. Ducha Świętego. Ten zabytkowy instrument odnawiany jest w pracowni organów „Vargonų paveldo centras”. Eksperci pozytywnie ocenili przebieg prac i udzielili porad w sprawie dalszych prac konserwatorskich. Jednym z zaleceń było zaproszenie doświadczonych specjalistów-intonatorów, którzy obejrzeliby remontowane organy, ich części, zwłaszcza piszczałki. Po tej wizycie Departament Dziedzictwa Kulturowego poinformował, że Markus Zoitl pomoże przywrócić oryginalne brzmienie zabytkowych organów w wileńskim kościele.
Intonator organów z Niemiec
W maju Departament Dziedzictwa Kulturowego zaprosił do Wilna austriackiego intonatora, Markusa Zoitla, pracującego w Niemczech. Specjalista zapoznał się z odnawianymi największymi na Litwie organami barokowymi, zbudowanymi w 1776 r. przez Adama Gotliba Caspariniego, organistę z Królewca.
Przywrócenie pierwotnego brzmienia
— Intonowanie organów to złożony proces. Jest to przywrócenie instrumentowi dawnego, oryginalnego brzmienia. Intonacja to także wkomponowanie chóru rejestru, żeby wszystkie piszczałki brzmiały jednakowo. Markus Zoitl dokona finałowego akordu w rekonstrukcji organów, przywróci im barokowe brzmienie. Organy barokowe, ich brzmienie różni się od organów z okresów późniejszych. Zanim rozpocznie się proces intonowania organów, rekonstrukcją instrumentu będą zajmowali się krajowi specjaliści z przedsiębiorstwa „Vargonų paveldo centras” — wyjaśnia Romuald Sieniuć.
Intonator — to główny specjalista przy pracy z organami. Intonacja tych jednych z najcenniejszych organów nie tylko na Litwie, ale w całej Europie Wschodniej nie będzie łatwa, ponieważ w ciągu 250-letniej historii organy w kościele pw. Ducha Świętego były wielokrotnie od podstaw intonowane. „I to nie przez najlepszych fachowców. Jednak jedyne zachowane na świecie organy Caspariniego są warte nie tylko renowacji mechanicznej, ale także badań naukowych” — podkreślił Girėnas Povilionis, kierownik pracowni „Vargonų paveldo centras”.
Słynny perfekcjonista
„Nie każdy fachowiec da radę z ich intonowaniem. Zoitl, doświadczony intonator barokowych organów, zgodził się pomóc w intonowaniu cennych i unikatowych organów kościoła Ducha Świętego, dlatego jeszcze nieraz przyjedzie do Wilna” — podkreślił Povilionis.
Zoitl pracował nad intonowaniem jednych z najstarszych niemieckich organów. W ostatnich latach remontował barokowe organy w Niemczech, Szwecji i Polsce. Media nazywają Austriaka, który pracuje w jednej z drezdeńskich firm produkujących organy, słynnym perfekcjonistą.
Zachowały się oryginalne detale
Dokładne badania specjalistów z zagranicy potwierdziły, że organy w kościele Ducha Świętego zachowały ponad 90 proc. oryginalnych detali. To ewenement na skalę światową, jeżeli porównamy organy Caspariniego z innymi podobnej wielkości zachowanymi instrumentami. W XIX w. dokonano pewnych zmian, nieco przerobiono część piszczałek, a w 1900 r. organy przemalowano.
Czytaj więcej: Prezentacja filmu o parafii Ducha Świętego w Wilnie