Więcej

    Wakacje to dobra okazja, by poznać Polskę. Wyjazdy dzieci z Wileńszczyzny na kolonie

    Czytaj również...

    W czasie wakacji nie tylko odpoczywamy, ale także możemy się wiele nauczyć. Nie musi to być jednak nauka męcząca, często wręcz przeciwnie, daje wiele satysfakcji. Taką możliwość dają właśnie wakacyjne podróże.

    Wspólnota Bożego Miłosierdzia z Solecznik przebywa obecnie w Płocku.
    Wspólnota Bożego Miłosierdzia z Solecznik przebywa obecnie w Płocku
    | Fot. Facebook, Jarosław Wąsowicz

    Wiele możliwości wyjazdów

    — Jesteśmy teraz w Płocku, z grupą 40 osób. Mieszkamy w Wyższym Seminarium Duchownym, w samym centrum miasta, i mamy naprawdę wspaniałą opiekę. Dzieci cieszą się, że są w Polsce, mają okazję wiele zobaczyć i się dowiedzieć, bo to również miasto bardzo związane z kultem Bożego Miłosierdzia, więc jest też ważne dla naszej wspólnoty — mówi „Kurierowi Wileńskiemu” Tadeusz Romanowski, założyciel Wspólnoty Bożego Miłosierdzia.

    Romanowski podkreśla, że jego podopieczni mają wiele okazji, by w czasie wakacji odwiedzić Polskę. — Teraz jesteśmy w największej grupie, ale czekają nas jeszcze trzy wyjazdy dla 20–30 osobowych grup. To bardzo dobre doświadczenia. My głosimy miłosierdzie i tego miłosierdzia bardzo wiele doświadczamy od ludzi — zauważa rozmówca „Kuriera Wileńskiego”.

    Czytaj więcej: Tadeusza czynienie dobra innym

    Dotrzeć do najbardziej potrzebujących

    Wakacyjne wyjazdy organizują nie tylko wielkie organizacje, często też mniejsze grupy zaangażowanych osób. Od lat o organizację wyjazdów dla dzieci z małych miejscowości zabiega salezjanin, ks. Jarosław Wąsowicz, stały współpracownik „Kuriera Wileńskiego”.

    — Już od 15 lat zbieramy na dzieci z Wileńszczyzny. Próbujemy dotrzeć do tych najbardziej potrzebujących, które mają mniej możliwości i co roku zwracamy się o to, żeby dobrzy ludzie wsparli nas w tej inicjatywie. W ubiegłym roku dzięki pomocy dobrych ludzi udało się zorganizować dwa turnusy — w Bydgoszczy i Pile. W tym roku planujemy zabrać dzieci do trzech województw: do Wielkopolski (Piła), do warmińsko-mazurskiego (Ostróda) oraz do kujawsko-pomorskiego (Bydgoszcz) — wyjaśnia salezjanin.

    Organizatorem wyjazdów jest Stowarzyszenie Pilscy Patrioci, organizacja, która systematycznie udziela wsparcia Polakom na Wileńszczyźnie, docierając zwłaszcza do małych, oddalonych od Wilna miejscowości.

    Nie chcemy zaniedbać Wileńszczyzny”

    — W tym roku widzimy, że potrzeb jest bardzo dużo. Doskonale rozumiem, że wielu Polaków jest bardzo zaangażowanych w pomoc Ukrainie i w tym kierunku idą podstawowe wysiłki. Nie chcemy jednak, by dzieci z Wileńszczyzny zostały przez to pozbawione możliwości wyjazdów. Tam, gdzie będzie to możliwe, chcemy dołączyć do naszej grupy dzieci z Ukrainy, bo doskonale rozumiemy, że są w szczególnej sytuacji. Wierzę jednak, że Polacy mają tak wielkie serca, że wystarczy środków na zaopiekowanie się wszystkimi, którzy potrzebują naszego wsparcia. Zorganizowaliśmy na ten cel zbiórkę na portalu zbieram.pl pod hasłem „Kolonie dla dzieci z Wileńszczyzny”. Wiem, że czas jest trudny, ale nawet jedna złotówka przybliża nas do celu i jesteśmy już bardzo blisko jego osiągnięcia — mówi ks. Wąsowicz.

    Salezjanin podkreśla, że wakacje w Polsce to nie tylko wypoczynek, to również okazja do lepszego poznania polskiej historii i języka. Wyraża się to również w programie planowanych kolonii, które zostały podzielone na trzy tury. Pierwsza, zatytułowana „Śladami początków państwa polskiego”, odbędzie się w lipcu w Pile. Drugą, pod tym samym tytułem, dzieci spędzą w Bydgoszczy. Natomiast w drugiej połowie sierpnia na Kaczorach pod Ostródą będą uczyły się o losach Danuty Siedzikówny „Inki”, odwiedzą też grób Inki w Gdańsku.

    Czytaj więcej: Pamięć jest wdzięcznością serca


    Reklama na podst. ust. użytkownika.; Dzięki reklamie czytasz nas za darmo

    Afisze

    Więcej od autora

    Wileńskie groby nie ujawniają łatwo swoich tajemnic 

    Poszukiwania przywódcy wileńskich reformatów rozpoczęło Centrum Badania Ludobójstwa i Ruchu Oporu Mieszkańców Litwy (lit. Lietuvos gyventojų genocido ir rezistencijos tyrimo centras - LGGiRTC).  Inicjatywa wyszła od litewskich reformatów – Propozycja rozpoczęcia poszukiwań wyszła od środowiska litewskiego Kościoła reformowanego, dla którego niewątpliwie...

    Połączenie tradycji i współczesności. Noc Świętojańska w Rudominie

    Najkrótsza noc w roku jest hucznie obchodzona w Rudominie od wielu lat i stała się najważniejszym z wydarzeń organizowanych przez Centrum Kultury w Rudominie. W tym roku ponownie organizatorzy mówią o rekordowej widowni. Kolejny rekord w Rudominie i zaproszenie do...

    Film o sile pamięci przekazywanej z pokolenia na pokolenie

    Film powstawał w ubiegłym roku m.in. na Litwie. Realizatorzy odwiedzili okolice wsi Mamowo, Inklaryszki, Połuknie i oczywiście cmentarz na Rossie. W produkcję zaangażowali się również Polacy z Wileńszczyzny. O miejscach związanych z powstaniem styczniowym i jego bohaterami opowiadali: Irena...

    Zginęła cała wioska… Pamięć przywrócona [Z GALERIĄ]

    Ilona Lewandowska: Kim byli mieszkańcy Pirciupi w czasie wojny?  Rytas Narvydas: Zwykli, spokojni ludzie, zajmujący się rolnictwem, pszczelarstwem. Jeśli chodzi o skład narodowościowy, byli to przede wszystkim Litwini, choć wieś w okresie międzywojennym znajdowała się w granicach Polski. Dlaczego zginęli?...