Nauczyciele matematyki w rozmowie z „Kurierem Wileńskim” zgadzają się, że pogarszające się wyniki uczniów nie tylko zwiększają popyt na korepetycje, lecz także pozwalają podnieść stawki. Nauczyciele, którzy swoje usługi reklamują w serwisie skelbiu.lt, oraz nauczyciele, z którymi rozmawialiśmy, ale chcieli pozostać anonimowi, mówili, że popyt na ich usługi wzrasta już od kilku lat, ale w tym roku popyt jest ogromny. Rodzice zgadzają się zapłacić za 45-minutową lekcję nawet 45 euro.
Dobry zarobek korepetytora
– Jako nauczycielka matematyki pracuję w zawodzie ponad 20 lat. Rzeczywiście, w ostatnich latach wyniki uczniów stają się coraz gorsze, ale w tym roku to tragedia. Udzielam korepetycji, ale staram się nie brać uczniów ze swojej szkoły. Tygodniowo miałam zazwyczaj troje uczniów i za 45-minutową lekcję uczniowie płacili 15 euro. W tym roku, jeszcze przed końcem roku szkolnego, zaczęli do mnie zwracać się rodzice i sami proponowali 25 euro za lekcję, a mówili, że jeżeli trzeba, to zapłacą więcej. Po fatalnych wynikach matury codziennie otrzymuję po kilka telefonów od rodziców 10 klasy i maturzystów. Już mam komplet uczniów. W tygodniu będę udzielać korepetycji czworgu uczniom, a w sobotę trzem. Lekcja kosztuje 30 euro. To będzie dobry zarobek – mówi nauczycielka matematyki jednej ze szkół.
Kolejny nasz rozmówca to student matematyki drugiego roku. Romas maturę z matematyki zdał na 100 pkt. Jak mówi, będąc w maturalnej klasie, już wówczas udzielał korepetycji uczniom młodszych klas.
– O tym, że udzielam korepetycji, uczniowie dowiadują się jeden od drugiego. Starsi koledzy mówili, że studentom nie chcą dużo płacić. W ubiegłym roku miałem dwóch uczniów, ponieważ rok akademicki był ciężki. Za lekcję płacili mi 15 euro, ale lekcja u mnie trwała do czasu, aż uczeń zrozumie. W tym roku już mam komplet, pięciu uczniów. Lekcja kosztuje 25 euro. Rodzice nawet nie proszą o zniżkę. Cieszą się, że wziąłem chętnych. Kilku osobom już odmówiłem, ponieważ nie dałbym rady – opowiada Rimas.
Na stronie skelbiu.lt swoje usługi reklamują nauczyciele. Do niektórych zadzwoniliśmy. Wielu odpowiedziało, że już nie mają miejsca, a ci, którzy jeszcze mogą przyjąć kogoś, to za 45 minut chcą od 30 do 45 euro. Wszystko zależy od wykształcenia korepetytora i od klasy, do której uczęszcza uczeń.
Czytaj więcej: Wyprawka szkolna w tym roku droższa
Ministerstwo widzi problem
Próg zdawalności egzaminu z matematyki wynosi 15 proc. lub 9 pkt na 60 możliwych. Jednak duża część absolwentów szkół nie jest w stanie nawet tego osiągnąć, a kilkuletnia perspektywa pokazuje, że maturzystom coraz trudniej jest osiągnąć próg zdawania egzaminu.
Z pytaniem, dlaczego wyniki z matematyki są tak złe i co robić, żeby były lepsze, zwróciliśmy się do Ministerstwa Oświaty, Nauki i Sportu. W nadesłanym komunikacie „Kurierowi Wileńskiemu” ministerstwo napisało: „Istnieje więcej niż jeden powód dramatycznych tegorocznych wyników egzaminu z matematyki. Decyzją minister oświaty, nauki i sportu Jurgity Šiugždinienė utworzono specjalną komisję, w celu wyjaśnieniu przyczyn złych wyników tegorocznego egzaminu maturalnego z matematyki. Jak poinformowała minister oświaty, nauki i sportu, komisja ustaliła, że egzamin maturalny z matematyki spełniał wymogi programowe, jednak dwa zadania były trudne i ze względu na nie zmieniono nieco naliczanie punktów. (…) rozwiązanie jednego zadania wymagało więcej procedur niż zwykle, a kontekst drugiego zadania mógł być trudniejszy do rozpoznania. To wyjaśnienie komisji doprowadziło do tego, że niektórzy absolwenci, którzy osiągnęli dobre wyniki, po wyjaśnieniu otrzymali nawet nieco wyższe wyniki. Komisja nie mogła też potwierdzić, że lockdown miał decydujący wpływ na wyniki egzaminów uczniów”.
W 2018 r. egzamin z matematyki zdało 87,2 proc. kandydatów, w 2019 r. – 82,09 proc., w 2020 r. – 67,61 proc. kandydatów. Niestety, wyniki tegorocznego egzaminu z matematyki odzwierciedlają realną sytuację nauczania matematyki na Litwie. A ona, jak twierdzi minister, jest bardzo zła. Minister zwraca uwagę, że jeśli porówna się średnią liczbę punktów zdobytych na egzaminie w latach 2015–2022 z liczbą uczniów, którzy nie zdali egzaminu, to widać, że pogorszenie wyników uczniów trwa konsekwentnie od wielu lat.
Jak napisano w nadesłanym oświadczeniu, nauczyciele mogą dorabiać jako korepetytorzy w wolnym czasie, tylko są zobowiązani do oficjalnego sformalizowania stosunku pracy. „Ministerstwo nie zachęca jednak do zwracania się najpierw do korepetytorów, ale do skorzystania z bezpłatnej pomocy udzielanej przez państwo w szkołach. W ciągu tygodnia trzy dodatkowe godziny przeznaczane są na potrzeby edukacyjne i pomoc dydaktyczną w kształceniu podstawowym. Szkoła może dodać dodatkową lekcję z tego czy innego przedmiotu lub udzielić porad uczniom. Ankiety szkolne wykazały, że szkoły zazwyczaj wykorzystują te dodatkowe godziny na nauczanie języka litewskiego i matematyki. W szkolnictwie średnim przewidziane są też godziny na zaspokojenie potrzeb edukacyjnych, które można wykorzystać według własnego uznania” – napisano.
Jak nas poinformowano, niektóre ważne decyzje edukacyjne zostały już podjęte. Dodatkowa pomoc w nauce jest zapewniana uczniom kończącym czwartą i ósmą klasę oraz tym z lukami w nauce. Opracowano nowy ogólny program matematyki dla szkolnictwa podstawowego i średniego, który zostanie uruchomiony w szkołach we wrześniu przyszłego roku. W 2023 r. pojawią się też dodatkowe sprawdziany, które pozwolą ocenić wiedzę przed egzaminem i zapewnią bardziej spójną naukę.
Po wieloletniej przerwie od tego roku szkolnego czwarta lekcja matematyki została „zwrócona” uczniom w klasie 10, z niezbędnym finansowaniem w wysokości 6 mln euro na opłacenie nauczycieli. Przygotowany projekt planu wzmocnienia nauczania matematyki przewiduje, że z inicjatywy ministerstwa opracowane i zaktualizowane zostaną cyfrowe narzędzia do nauczania matematyki: spersonalizowana platforma szkoleniowa dla klas 1–8, bank zadań matematycznych w klasach 1–8, interaktywne modele w formacie 3D, narzędzia do matematyki oparte na elementach zabawy.
Czytaj więcej: Szkolne pranie mózgów
Zmotywować do nauki matematyki
Jednym z priorytetowych obszarów rozwoju zawodowego staje się dydaktyka przedmiotu, wśród nich – matematyka. Koszt koszyka studiów matematycznych wzrósł o 70 proc., tj. uczelnie otrzymują więcej środków na przygotowanie matematyków.
Wprowadzono też egzamin pilotażowy z matematyki – drugi rok z rzędu uczniowie mogli sprawdzić swoją wiedzę. Uczniowie 10 klasy także pisali sprawdzian osiągnięć szkół średnich I stopnia. W 2022 r. 34,8 proc. uczniów osiągnęło zadowalający poziom osiągnięć w matematyce gimnazjum, 21,7 proc. – niższy poziom osiągnięć, 4 proc. – wyższy poziom osiągnięć, 39,6 proc. uczniów nie osiągnęło zadowalającego poziomu osiągnięć. W tym roku w matematycznym sprawdzianie wzięło udział 25 043 uczniów.
W 2022 r. osoby ubiegające się o bezpłatne studia na uczelniach (finansowane przez państwo) muszą mieć zdane co najmniej trzy państwowe egzaminy maturalne: z języka litewskiego i literatury, matematyki i jednego przedmiotu do wyboru. Wyjątek stanowią studia na kierunkach artystycznych – państwowy egzamin maturalny z matematyki nie jest tu wymagany. Obowiązkowy egzamin z matematyki, na równi z językiem państwowym, będzie obowiązywał od 2024 r., ale już dzisiaj osoby ubiegające się o miejsca na studiach opłacane przez państwo muszą zdać egzamin państwowy z matematyki.
Artykuł opublikowany w wydaniu magazynowym „Kuriera Wileńskiego” Nr 33 (96) 20-26/08/2022