Więcej

    „Na skraju Imperium”, czyli pogranicze oczami Mieczysława Jałowieckiego

    Szlachcic, agronom, dyplomata. Postać fascynująca, jednak niemal zupełnie nieznana. Dzięki publikacji Instytutu Polonika Mieczysław Jałowiecki ma szansę być usłyszanym przez współczesnego czytelnika. Co ważne — nie tylko czytelnika polskiego, gdyż książka została wydana również po litewsku i łotewsku.

    Czytaj również...

    4 października Instytut Polonika we współpracy z Instytutem Polskim w Wilnie zorganizował w stołecznym Ratuszu spotkanie poświęcone książce „Na skraju Imperium” Mieczysława Jałowieckiego. W niewielkiej sali, gdzie dzień wcześniej otwarta została wystawa „12 miast” autorstwa polskiego malarza, architekta Tytusa Brzozowskiego, zebrało się o wiele więcej uczestników niż mogła ona pomieścić. Jak widać — Jałowiecki tylko z pozoru jest nieobecny w naszej pamięci. Oprócz pasjonatów historii z Wilna, Polaków, jak i Litwinów, w wydarzeniu uczestniczyli również goście z rodzinnych stron Jałowieckiego, w tym aktualny właściciel dworu Syłgudyszki, który znajduje się w rejonie uciańskim, ok. 90 km na północny wschód od Wilna.

    Czytaj więcej: „12 miast” Tytusa Brzozowskiego w Ratuszu Wileńskim. „Można odnaleźć Mickiewicza, Czarnego Anioła z Rossy, wileńską syrenkę”

    Spotkanie rozpoczęły przemówienia dr Małgorzaty Stefanowicz-Peceli, dyrektorki Instytutu Polskiego w Wilnie, Doroty Janiszewskiej-Jakubiak, dyrektorki Instytutu Polonika oraz gospodarza miejsca, czyli Perlisa Vaisiety, dyrektora Ratusza w Wilnie. W formie nagrania wideo do zebranych zwrócił się również Andrzej Jałowiecki, prawnuk Mieczysława Jałowieckiego, który przybliżył losy rodziny autora wspomnień oraz losy rękopisów.

    Życiorys autora wspomnień, jak również specyfikę oraz kulisy ich wydania przybliżyli: dr hab. Inesa Szulska, tłumaczka i redaktorka przekładu na język litewski oraz doc. dr Andrzej Pukszto, historyk i politolog z Uniwersytetu Witolda Wielkiego w Kownie. Spotkanie prowadziła dziennikarka Małgorzata Kozicz.

    Czytaj więcej: Andrzej Pukszto: „Entuzjastów Trójmorza przybywa i państwa bałtyckie są w tym gronie”

    Książka omawia okres dzieciństwa i młodości autora, które spędził głównie na terenach dzisiejszej Litwy i Łotwy. Mimo że Jałowiecki spisał swoje wspomnienia na emigracji już pod koniec życia, prelegenci podkreślali ich ogromną wartość dla poznania realiów tego regionu w początkach XX w. Miało na to wpływ ogromne doświadczenie i wszechstronne wykształcenie autora, jego praca w dyplomacji, znajomość zagadnień związanych z gospodarką rolną, jak również fakt, że był poliglotą. Poza językiem polskim znał w mowie i piśmie również języki: rosyjski, angielski, francuski, niemiecki, litewski i słabiej szwedzki. Publikacja została wzbogacona materiałem ilustracyjnym pochodzącym ze źródeł archiwalnych Polony, Biblioteki Narodowej oraz kolekcji prywatnych.

    Autorkami przekładu na język łotewski są: Zane Štāla oraz Marta Wiślicka, na język litewski — Inesa Szulska i Greta Lemanaitė-Deprati. Redakcją wersji polskiej zajmowała się Gabriela Marszałek.

    Tom „Na skraju Imperium” po raz pierwszy został przygotowany do druku przez wnuka Jałowieckiego, Michała, który dokonał wyboru najważniejszych i najciekawszych historii dotyczących przemian i wydarzeń w Europie końca XIX i pierwszej połowy XX wieku, zachowanych w rodzinnych archiwach. Książka po raz pierwszy została wydana w 2000 r. przez wydawnictwo „Czytelnik”.

    Reklama na podst. ust. użytkownika.; Dzięki reklamie czytasz nas za darmo

    Afisze

    Więcej od autora

    Wileńskie groby nie ujawniają łatwo swoich tajemnic 

    Poszukiwania przywódcy wileńskich reformatów rozpoczęło Centrum Badania Ludobójstwa i Ruchu Oporu Mieszkańców Litwy (lit. Lietuvos gyventojų genocido ir rezistencijos tyrimo centras - LGGiRTC).  Inicjatywa wyszła od litewskich reformatów – Propozycja rozpoczęcia poszukiwań wyszła od środowiska litewskiego Kościoła reformowanego, dla którego niewątpliwie...

    Połączenie tradycji i współczesności. Noc Świętojańska w Rudominie

    Najkrótsza noc w roku jest hucznie obchodzona w Rudominie od wielu lat i stała się najważniejszym z wydarzeń organizowanych przez Centrum Kultury w Rudominie. W tym roku ponownie organizatorzy mówią o rekordowej widowni. Kolejny rekord w Rudominie i zaproszenie do...

    Film o sile pamięci przekazywanej z pokolenia na pokolenie

    Film powstawał w ubiegłym roku m.in. na Litwie. Realizatorzy odwiedzili okolice wsi Mamowo, Inklaryszki, Połuknie i oczywiście cmentarz na Rossie. W produkcję zaangażowali się również Polacy z Wileńszczyzny. O miejscach związanych z powstaniem styczniowym i jego bohaterami opowiadali: Irena...

    Zginęła cała wioska… Pamięć przywrócona [Z GALERIĄ]

    Ilona Lewandowska: Kim byli mieszkańcy Pirciupi w czasie wojny?  Rytas Narvydas: Zwykli, spokojni ludzie, zajmujący się rolnictwem, pszczelarstwem. Jeśli chodzi o skład narodowościowy, byli to przede wszystkim Litwini, choć wieś w okresie międzywojennym znajdowała się w granicach Polski. Dlaczego zginęli?...