Postulat u progu niepodległości
Rząd niepodległej Litwy doskonale zdawał sobie sprawę z tego, że dostęp do morza da niewielkiemu i walczącemu o swoją pozycję na arenie międzynarodowej krajowi znacznie większe możliwości.
— Taryba od początku postulowała utworzenie niepodległego państwa nie tylko ze stolicą w Wilnie, ale także portem w Kłajpedzie. To była sprawa bardzo ważna dla przyszłości i gospodarki kraju i nie ma wątpliwości, że zabieganie o miasto portowe było bardzo dobrą decyzją — mówi „Kurierowi Wileńskiemu” dr Tomasz Bożerocki, historyk.
Oczywiście, chcieć portu i mieć port to nie to samo. Alianci niezbyt chętnie patrzyli na litewskie postulaty dotyczące Kłajpedy, w której w lutym 1919 r. Litwini stanowili ok. 20 proc. ludności. Po stronie litewskiej zaangażowała się delegacja polska z Romanem Dmowskim i Ignacym Paderewskim, która miała nadzieję m.in. na koncesje dla Polski w kłajpedzkim porcie. Ostatecznie doszło do wydzielenia obszaru na północ od Niemna z Kłajpedą i Szyłokarczmą oraz utworzenia okręgu Kłajpedy pod rządami aliantów.
Czytaj więcej: Światowe media piszą o Wilnie, Kownie i Kłajpedzie
Gdy dyplomacja zawodzi
— Litwini zdecydowali się na zorganizowanie powstania, które faktycznie pozorowało, że miejscowa ludność dąży do połączenia z Litwą. Powstanie rozpoczęło się 10 stycznia. Przed planowanym rozpoczęciem działań z Litwy na te tereny przedostawały się niewielkie grupy mężczyzn, po 6-10 osób, które nie zwracały na siebie uwagi władz. Byli to przebrani policjanci, żołnierze. Ten sposób przeprowadzenia działań okazał się bardzo skuteczny. Działania całkowicie inspirowane przez rząd kowieński otworzyły drogę do wkroczenia wojsk litewskich do okręgu — wyjaśnia Bożerocki.
Pozostawała jeszcze kwestia zalegalizowania zdobyczy terytorialnych na arenie międzynarodowej. Mocarstwa zachodnie zgodziły się na przyłączenie okręgu kłajpedzkiego do Litwy 15 lutego 1923 r. pod warunkiem m.in. zapewnienia ochrony i samorządu dla ludności niemieckiej.
Rocznica upamiętniona będzie w Wilnie
W Wilnie tę ważną dla całego kraju rocznicę uczci Litewskie Centrum Badań nad Ludobójstwem i Ruchem Oporu. Z tej okazji centrum zaprasza na otwarcie wystawy fotografii Leonardasa Surgaily „Ziemia niczyja — Pruska Litwa”, które odbędzie się 10 stycznia 2023 r. o godz. 16:00 w sali konferencyjnej Parku Pamięci w Tuskulanach (ul. Žirmūnų 1F, Wilno).
Leonardas Surgaila urodził się w Kownie. Fotografować i tworzyć własne filmy zaczął już jako nastolatek. Przez dziesięć lat był szefem studia filmowego Kowieńskiej Fabryki Radiowej „Banga”, od 1982 r. do jej rozwiązania w 1992 r. Fotografował i filmował region Małej Litwy przez pięć lat — od 1988 do 1992 r. W 1996 r. przeniósł się wraz z rodziną na stałe do USA.
W wydarzeniu udział wezmą prof. Vytautas Landsbergis — pierwszy przywódca odrodzonej Litwy, historyk sztuki, muzyki i kultury, Dovilė Lauraitienė — kierowniczka Zespołu Memorialnego – Parku Pamięci w Tuskulanach, Rimantas Dichavičius — artysta, fotograf, wydawca, Algirdas Matulevičius — historyk, encyklopedysta, badacz historii Małej Litwy i prasy litewskiego odrodzenia narodowego, Leonas Narbutis — inicjator wystawy w Wilnie, Vytautas Povilas Šilas — badacz historii Małej Litwy i dziennikarz, oraz Aurimas Švedas — historyk kultury, wykładowca, pisarz. Zdalnie z uczestnikami spotkania połączy się autor wystawy.
Czytaj więcej: Vygantas Vareikis: Kłajpeda była Litwie potrzebna